reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

mrozik - a ty zawsze masz siłę do szaleństw?:laugh2: daj bąblowi spokój bo swoim niepokojem tylko go męczysz ;-) :laugh2::laugh2:

Ewunia - a ja na maliny pięknie idę - grzeją mnie że szok :laugh2: a biedna teściowa niczym się rozgrzać nie potrafi :tak::sorry: Ani malina ani lipa jej przy przeziębieniu nie rozgrzewa. A ja po jednym kubku z ciepłym soczkiem się rozpływam :laugh2::laugh2::laugh2:


No ja już schab mam upieczony, teraz się łopatka dopieka, blok czekoladowy tężeje w lodówce, zaraz jeszcze tylko ziemniaczki obiorę do obiadu i mam z głowy na dzisiaj plan wyrobiony ponad normę. System na kompie szwagierki stoi - zaraz się nim dalej zajmę ale musiałam do was zajrzeć :laugh2: bo oba korzystają z jednego monitora i muszę się przepinać.
Tak więc spadam sprzątać i jeszcze coś miałam upiec tylko sobie nie mogę przypomnieć. Chyba ciasto i ryby - to chyba to :sorry::laugh2:
Oj mam nadmiar energii i mnie nosi dzisiaj wybitnie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Witam się ponownie - mówię wam dziewczyny jakie mi mięso mięciutkie wyszło aż rozpływa się w buzi :tak::tak::laugh2::laugh2:

A blok miodzio.

Spadam robić dalej tego kompa bo muszę go wieczorem oddać a nie mam jeszcze nic po instalowane :-p:laugh2:

Dziewczyny już za 3 dni Święta
 
No patrzcie.... A ja się od trzech dni sokiem z malin faszeruję i zastanawiam co mnie takie boleści w nocy dziś dopadły.... No no... ja tam wolę siedzieć w święta w domu więc chyba maliny odstawię... a takie dobre były...:(
Dziś skończyłam robić wyprawkę do szpitala, jutro się pakuję i niech się dzieje wola nieba...:happy::happy::happy:
 
Witam kobietki.:-)
U nas mroźny wiaterek od rana był,na południe wyszło piękne słoneczko.
Aż żal było nie skorzystać,ubrałam cieplutko chłopców,i wyruszyliśmy na spacerek.
Maciuś ciągnął Emilka na sankach,mały gagatek po przejażdżce zszedł i kazał Maciusiowi siadać na nich i chciał jego powozić,ale ciężko mu było to wołał "mamuś pomuś,cieśko jeśt":-D,poliki i noski mieli czerwieniutki jak jabłuszka.
Poszaleli troszkę jeszcze na sniegu pod blokiem i wróciliśmy do domu.
Emilek od razu padł,i spał 3 godziny.
Maciuś wziął się za lekcje.
Teraz szaleją z Maciusiem i psiakiem po domu.
U mnie też już świąteczny klimat.Prezenty zapakowane,i schowane co by chłopcy nie znaleźli.
Mięsko do pieczenia w marynacie sobie siedzi.
Jutro ubieramy choinkę.

Sol weź ty kobieto przestań z tym gotowaniem bo ja już ślinotoku dostaję:-D;-):-)

 
A mi i Karoli dzisiaj odwala.:laugh2: Od 8.30 na nogach i szalejemy. Mnie nosi a Karola zapomniała o drzemce i jeszcze nie śpi.:szok::sorry: Próby uśpienia nieskuteczne. A na dodatek tak sobie odparzyła tyłek że aż siusiu zaczęła wołać bo ją szczypie :sorry:
A m się też nie chce spać i mnie nosi. :-p
 
Karola przed chwilą usnęła :laugh2: A ja mam ochotę pomyć okna - tylko za zimno :-p Jeny chyba wezmę coś nasennego bo nie usnę :laugh2::-p
Dobranoc ;-)
 
hey kobitki zapraszam na poranną kawkę;-)
Sol to miałaś wczoraj energię hehehe ;-) mi się zazwyczaj oczy zamykają najpóźniej o 23...
Dziś pogoda super, aż się chce na spacer iść,zabiorę chyba młodą do lasu, może się jakiegoś bałwana zrobi, trza jeszcze tylko męża urobić żeby się ruszył ;-)
 
Hej dziewczyny

ja dolaczam ale z herbatka niestety kawa sie skonczyla mialam wczoraj kupic i zapomnialam dzis wyjde na spacer to musze prosto do sklepu..
a tym bardziej by mi sie kawa przydala bo dziasiaj Adas w nocy mi nie spal od 12 do 3 w nocy :wściekła/y::wściekła/y:

nie bylo mnie troche a widze ze gotowanie i sprzatanie wrze:-):-) u mnie juz wysprzatane ale nie gotuje nic w tym roku bo spedzamy swieta w objazdach:-p w domu to tylko tak zeby cos przekasic np po powrocie...

u nas niestety diagnoza sie potwierdziala dziadek ma raka zoladka i przelyku teraz czuje sie dobrze ale to tylko reakcja lekow i kroplowki na czas swiat a potem nie wiem co bedzie...

Sol troche twojego zapalu by mi se dzisiaj przydalo bo ja na oczy nie widze...

co do tematu malin to ja slyszalam od lekarza ze sok z malinami mozna ale nie z dodatkiem lipy ale i z tym i z tym ostroznie i zeby ruszyc ciaze to ja pilam ziola bitnera w ostatnim tygodniu :rofl2::rofl2:
 
reklama
Kamilka - moja ciocia miała przerzuty na przełyk. Wycięli jej ten kawałek. Później chemia ...
Ewunia - nawet troszke kopie maleństwo :sorry:. Za tydzień wizyta to zobaczymy co gin powie. A we wtorek usg
Sol - to juz wiem kto mi załą energię zabrał ;-). Mnie juz nic nie zostało :eek:

U fryzjera zostawiałm prawie 100 :szok::wściekła/y:. No ale chciałam sobie zafundować nawilżanie to dlatego tyle wyszło - bo włosów to prawie nie ruszyłam. Leciutko tylko odświeżytłam... Takie juz przesuszone włosy miałam że jej. Wogóle w tej ciąży mnie jakas susza dopadła. Piję dużo, a skóra taka sucha ze aż swędzi, jakbym jakiś świąd miała. Normalnie aż sie łuszczy w niektórych miejscach. Na szczęście dermatolog powiedziała ze to hormony i po ciąży przejdzie :-p
Wczoraj byłam z Filipkiem na tej komisji lekarskiej. Trawało to może 30-60 sekund. A jak potem wymarzliśmy :szok:. Autobus spóźnił sie 15 minut, więc ze 20 staliśmy na przystanku na jagielońskiej - a tam strasznie wieje. No a że mu obiecałam przejażdżkę autobusem... Siostra nas podwiozła i kazałm jej jechać, bo ten autobus czekał nas dzisiaj.
 
Do góry