reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

Asiulka - fajny fryz :tak:

A ja się coś dzisiaj obudzić nie mogę - z jednej strony mi gorąco z drugiej mnie telepie. Chyba zaraz sobie jakiś gripex wezmę :sorry:
 
reklama
Sol polecam herbatę z malinami ale takimi swojskiej roboty, mnie super pomagają jak się zaczynam niewyraźnie czuć!!! Dawno już to wypróbowałam bo leków nie mogłam brać...żadnej polopiryny czy tych proszków do rozpuszczenia w wodzie....zaraz po tym mnie potwornie bolał żoładek.
 
A ja odradzam w ciąży malinę i lipę bo mogą spowodować przedwczesne skurcze i poronienie/poród. Tym bardziej domowymi sposobami bo mają najwięcej flawonoidów sprzyjających tragedii. Za to w końcówce ciąży lub przenoszonej jako przyspieszacz polecam herbatkę z korzenia maliny - działa najskuteczniej na wywołanie. Swoją drogą ja tak Karolę wygoniłam - herbatką malinową :sorry::laugh2:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
hey dziewczynki ;-)
3 dzień dobija mnie migrena... nikomu tego nie życzę.. idę zaraz na dwór może mi trochę zejdzie.... uff
asiulka- ładna fryzurka :-)
Sol cieplej się ubieraj bo jak Cie choróbsko dopadnie....o ile już Cie nie złapało, do łózka wskakuj ;-) i się wygrzej :-) w ogóle jak czytam Twoje posty i piszesz coś o jedzeniu to normalnie zaraz mam smaka- znów ;-) dobrze że babcia bigos robi hehehe
co do sanek to moja ma ostatnio chimery i w jednej minucie strasznie chce jechać a w drugiej sie drze że sama chce iść...
Ewunia-jak mi wczoraj młoda padła to też miałam ochotę na pivo,ale oczywiście nie miałam, za to się znalazł rum i sok z limetki ;-) chociaż tyle...
Sol z tą maliną to nie słyszałam,ale swoją droga to ciekawe, powiem kumpeli bo jej kilka dni do terminu zostało a już by chciała urodzić.... głupia w sobotę firanki zmieniała bo myślała że jak sie zmęczy to się poród zacznie... a tu lipa hehehe nie chce pęknąć
 
marla - w zielarskim niech sobie kupi korzeń maliny zaparzy jak herbatę - kilka kubków dziennie i po kilku dniach zacznie odczuwać skurcze :laugh2: A na farmacji się osłuchałam o tym czego nie wolno w ciąży bo mieliśmy babkę od zielarstwa i farmakologii hypniętą na tym punkcie :sorry:
 
marla - w zielarskim niech sobie kupi korzeń maliny zaparzy jak herbatę - kilka kubków dziennie i po kilku dniach zacznie odczuwać skurcze :laugh2: A na farmacji się osłuchałam o tym czego nie wolno w ciąży bo mieliśmy babkę od zielarstwa i farmakologii hypniętą na tym punkcie :sorry:
ale sok z malin chyba można...przecież to są owoce z dodatkiem cukru więc nie powinno zaszkodzić???????
 
Kupny tak - domowego nie polecam - na własną odpowiedzialność. W owocach też są flawonoidy odpowiedzialne za rozgrzewanie organizmu a co za tym idzie za rozkurczanie się mięśni gładkich a w ciąży do ich skurczy. Herbatę z korzenia zaleca się gdyż ma on ich najwięcej i działa najskuteczniej. Na tej samej zasadzie działa lipa. Niestety ja też się męczyłam w zimie z tego powodu - trzeba się było grzać ciepłą herbatą z sokiem z pigwy lub samą. :-(
 
Julita - Sol ma racje. Malin sie nie zaleca. Ale one działają tak - jak chcesz przyspieszyc poród to nie zadziałaja, a jak nie chcesz przyspieszyc to zadziałają :-D:-p. Wiadomo że mała ilość raz na jakiś czas ci nie powinna zaszkodzić. Ale ja wole unikać. W pierswszej ciąży to tak sie bałam że nawet jak miałam cukierka z galaretką malinową, to nie ruszyłam :sorry::-p
Marla - no to może niech jeszcze zaczeka koleżanka chwilkę, bo jak zacznie w wigilie rodzić to na świeta w szpitalu posiedzi... No chyba ze jej to rożnicy nie robi.
Asiulka - a ja anie widzę zdjęcia, bo u mnie na kompie nie zawsze widac. Jak bedę miała chwilkę w domu wolna to zobacze :-) - ja też idę dziisja do fryzjera troszke podciąć. Później jeszcze w lutym mam zamiar, a jak już sie dzidzia urodzi to jakoś mi się uwidziało na jasno zrobić włosy... Jeszcze nigdy jasnych nie miałam... zobaczymy czy sie odważe :sorry:

Ja dizisja miałam stracha bo mi sie dzidzia mało ruszała wczoraj, jakoś tak słabiutko. Zawsze o 23 to cały brzuch mi skakał a dziisaj cisza. No to wziełam zjadłam przed chwilką ciasteczek, które upiekła z Filipkiem i trochę sie poruszało. Ale dalej słabo. Nie wiem, chyba nie ma sie co martwic jak sa ruchy .. Może pogoda nie taka i śpiące maleństwo jest :eek:
 
sol dzięki za przepis
Ja piję czasami piwko to niby bezalkoholowe, ale to raczej takie siuśki, a czasami łyka od męza normalnego piwka. Redsa nigdy nie lubiłam.
Ja słyszałam że na przyspieszenie porodu najlepsze jest napar z liści malin, na początku ciąży bałąm się pić herbatę z sokiem malinowym, ale teraz to piję, ale kupnym
mrozik moja dzidzia w piatek bardzo mało się ruszała, jak byłam wymęczona po zakupach, wieczorem zawsze też się baaardzo rusza, a piatek takie delikatnie tylko smyranko, słodkości ani pukanko w brzuch nie pomogły. No ale w sobotę rano obudziłą mnie o 6:) Zauważyłam że jak jestem bardzo zmęczona to się mało rusza, a jak siedzę w domu i nic nie robię to szaleje
julita ja też jeszcze muszę skoczyć na zakupy, ale to juz resztki, głównie alkohol
 
reklama
Witajcie kobietki!

Piszę dopiero teraz, bo przedpołudnie miałam zalatane, najpierw zakupy, potem Adama odprawić do pracy, a potem to, co najfajniejsze - spacerek z dziewczynami. Byłyśmy ponad półtorej godzinki. Julka się wybiegała, powoziłam ją na sankach. Tak była padnięta, że zasnęła bez słowa protestu ;-) Ania jeszcze walczy i nie śpi :szok: ale wyspała się na dworze :tak:

Sol, maliny powiadasz... na mnie to nie działa :no::-D Można brać Oeparol, 6 tabl dziennie. Po tym miałam skurcze. Ale cóż z tego, bo moje małe są trudne zawodniczki urodzone 9 dni po terminie :laugh2:

Marla, drineczek niczego sobie :tak: i rozgrzał przy okazji ;-)

Mrozik, Gaba, Julita, jak się czujecie, jak dzieciaczki, kopią?

udanego dnia kobietki!

PS od 18.48 będziemy mieć astronomiczną ZIMĘ :-)
 
Do góry