reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Kielc i Okolic

Czesc Dziewczyny

Dziekuje za mile przyjęcie :)

Jesli chodzi o sprawy zwiazane ze zlobkiem - to juz mam troche doswiadczenia :)
- zgadza sie ze trzeba aby dwoje rodzicow bylo pracujacych, nie trzeba przekładać zadnych dodatkowych potwierdzen tego faktu i co istotne pilnowac terminu naboru - kolo kwietnia przewaznie.
Jesli chodzi o stan faktyczy - to bodajze mamy w Kielcach 4,maksymalnie 5 zlobkow panstwowych do ktorych polowa dzieciaczkow sie nie dostaje. Wiec tak naprawde trzeba miec niezle szczescie albo dobre znajomosci :) taka jest rzeczywistosc!

Ja chcialam dac moja Julke do zlobka w okresie lipca 2006 r - bo dostalam dlugo wyczekiwana prace i sie okazalo ze oczywiscie nie przyjma bo nabor jest w kwietniu a dzieci przyjmuja od wrzesnia - rok pozniej bylam madrzejsza i udalo sie- Julia sie dostala :0 i co z tego skoro wciaz przynosila jakies chróstwa
 
reklama
Hej babki,

Widze ze po weekendzi wwtek sie rozruszał :tak::tak:

Sol ale miałas przygode :no::no::no::szok:m Dobrze ze wszystko tak sie skonczyło :tak:

mrozik u nas tez zapas miodku na zime zrobiony, nam babunia sponsorowała :-D:-D:-D:-D szkoda tylko ze Krystian miodu nie tyknie, Dobrze ze chociaż Marysia lubi :tak::tak:

My chcielismy Marysie do przedszkola zapisac i jakos na razi cały czas czekamy na wole miejsce.

marla dowiedz sie czy na pewno Ci mała przyjma zebys nie miała tak jak u nas . Gdyby Marysia urodziła sie w grudniu przyjeli by ja bez problemu a ze jest ze stycznia nastepnego roku to szans nie miała bo za młoda jest o 21 dni no i nie ten rocznik :no::no:
 
Czesc Dziewczyny!

Dziekuje bardzo za mile przyjecie!

Jesli chodzi o sprawy zlobkowe to mam w tym niewielkie doswiadczenie. Zgadza sie ze trzeba zlozyc odpowiedni wniosek w momencie naboru /wnioski dostepne w zlobku lub na stronie inetrnetowej/ - czyli kolo kwietnia, oboje rodzice musza pracowac, nie trzeba przynosic zadnych dodatkowych dokumentow, procz bodajze karty szczepien dziecka. Jesli jest to samotna matka ma pierwszenstwo przy przyjeciu do zlobka.

Natomiast jesli chodzi o rzeczywistosc - dzieci bardzo czesto choruja i niezwykle trudno sie dostac. Czytalam niedawno w gazecie kieleckiej ze istnieja 4,cz 5 zlobkow panstwowych w Kielcach i jest 50% szans na dostanie sie do wybranego. Nie trzeba miec nadziei ze cos sie w tej sprawie zmieni - czyba ze skoncza za rok zlobek na osiedlu Slichowice. Wowczas troszke sie sytuacja poprawi.

Prywatne zlobki sa jak wiecie dosc dostepne i miejsca w "bawialniach" sa ale w jakiej cenie!! Trzbe naprawde niezle zarabiac aby pozwolic sobie na taki luksus.

Moja Julka chodzila a raczej bywala w zlobku - napisalam bywala poniewaz non stop chorowala. Jak sie okazalo karmili dzieci jedna lyzka bo im bylo wygodniej. Mam nadzieje ze teraz zrezygnowali z takiej metody zwlaszcza ze pojawilo sie tyle chorob. Jednak za pierwszym razem nie dostala sie do zlobka.

Za miesiac rodze nastepnego brzadca i juz zaczynam myslec jak to bedzie pozniej z opieka nad dzieckiem. Martwi mnie to.
 
dziobek-ania ja własnie jestem z tychktóre kasy na złobek prywatny nie maja :-D:-D Mam nadzieje ze miejsce w przedszkolu sie zwolni i Marysie sie dostanie,..... wreszcie :tak:
 
Dziewczyny. Nie prawda że tylko od września przyjmują. Ja chciałam Filpka dac od kwietnia/maja i kazały mi w grudniu pisac wniosek, ze jak miejsce sie zwolni, to przyjmą (w dwóch żłobkach pytałam o to). No i nam sie udało.
Nie wiem jak jest z tym szczęściem do żłobków, ale mojej siostry córa sie dostała, i moich dwóch koleżanek też :eek:, a nie miały znajomości żadnych. Jednej koleżanki dzieciak sie nie dostał.
A z chorobami to zależy od dziecka.:tak: Mój często choruje, ale nie częściej jak inne dzieci w jego wieku co do żłobka nie chodzą. Raczej tak standardowo bym powiedziała. Do tego jak ostatnio był 3 tygodnie w domu bo główkę rozbił, to chorował mi cały czas najpierw krtań, później angina, później znowu krtań- a do żłobka nie chodził przecież...:sorry:
 
reklama
Masiula wiem, że rożnie jest w rożnych przedszkolach, ale u mnie mamy 2, byłam w obu i jest podobnie- przyjmują już pd 2,5 roku byle dziecko umiało robić na kibelek, samo jeść, i samo się ubrać i rozebrać. Poza tym moja ciotka jest przedszkolanką, więc się jeszcze u niej wywiedziałam. Moja młoda już sie pieluch wyzbyła, prawie sama je, trenujemy tylko ubieranie i rozbieranie, wiec nie jest źle ;-)
A to co dziobek-ania pisze to prawda, rożne rzeczy wyprawiają w żłobkach, nie tylko karmienie jedną łyżką...
my już po małym spacerze, teraz drzemka i znów na dwór po obiedzie :-)
 
Do góry