reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

Witam się porannie. My wczoraj umieraliśmy całą trójką. Karola narzekała na trójki górne a my na ciśnienie. Przespałam wczoraj pół dnia. Jeszcze mnie ćmi ale o niebo mniej niż wczoraj. Do tego męczy mnie katar alergiczny :wściekła/y:

Karola wstała mi o 7 :dry: bo wczoraj też się wyspała :sorry2: Idę jej zrobić inne śniadanie bo nie chce bułki z serem.
 
reklama
Ja z kawką
Mnie dzieciaczki z rana tez obudzily
Weroniki nie puszczamdokonca tygodnia do przedszkola
bo dopiero co była chora
Dzisiaj przyjdzie domnie tesciowa
i chwilę zostanie z dzieciaczkami
a ja lecę na wizytę do ginekologa.
Muszę trochę mieszkanko ogarnąć:sorry2:
Wczoraj udałomi się kupic fajny kombinezon dla Wiktorka
za 12 zł na tanioszce, niestety bez kapturka
ale mam jedne luzem w szafce :tak:
 
Hej,

No ładnie, ładnie. Sio choróbska, dziewczyny wziąsc sie w garsc i nie chorować. A tak poważnie to wspólczuje serdecznie. Mnie cosik zaczeło brac w zeszłym tygodniu ale dzieki Bogu rozeszło sie po kosciach.A leczyłam sie tylko aspiryną musująca. No i jestem pełna podziwu dla moich dzieci ze nie chorują :tak::tak::tak:. W zeszłym roku u nas było zdecudowanie gorzej bo Krystian chorował non stop i zarazał po koli wszystkich, a w tym jakos nam sie udaje na razie przetrwac bez powazniejszych chorób.

truska 12 zł:szok::szok::szok::szok::szok: Super cena. Normalnie to czapki bys za tyle nie kupiła, nie mowiac nic o kombinezonie. Fajne to łozeczko, my tez o takim myslimy. Jak tylko uporamy sie z małzona chorobą to planujemy remont , jakies malowanko no i zmiane meblek, ale to jeszcze chyba troche potrwa.


Sol jak dzisiaj samopoczucie????? Jak Karola ????


marla zdolniacha ten twoj tata, pozazdroscic, takie cudo własnymi rekami :szok::szok::szok: No i fajne bo niskie a co za tym idzie to bezpieczne :tak::tak:


asiulka jak sie trzymasz?, przeszło Ci troche?, daj znac co u Ciebie chorowitku :tak::tak::tak:

A ja z kawusia w pracy, musze powiedziec ze nawet dzisiaj nie zmarzłam.Tylko starsznie spac mi sie chce :-D:-D:-D Jak to zawsze bywa w dzien powszedni. Dziwne ze jak przychodzi sobota i niedziela to tez wstaje z samego rana a sennosc jakos mnie tak nie dreczy :-D:-D:-D
 
Hej laski.
Ja troszeczkę już lepiej ,ale i tak jeszcze ciężko jest.
Emil szaleje za to jakby mu kto pieprzu w tyłek nasypał,dokucza Maćkowi i lata za psem i woła" dziady,jobuzi,nunu"-dziady łobuzy nie wolno.Nie wiem o co mu kaman ale tak się przy tym chichra jak szalony.
ooo już popisałam ,już Maćka dziabnął i ten ryczy.
uciekam
 
no to Asiulka udanego masz tego Emiego, "dziady" , przypomina mi sie od razu moj Kuba jak sie nauczyl wolac "cicho mać" bo kiedys uslyszal ta gorsza wersje i tak mu zostalo :-D
zimno niemilo i mgla, ale pogoda brrr:szok:
my siedzimy w domu bo Kuba znowu chory od tygodnia i na antybiotyku, takze jeszcze tydzien pokiblujemy, pozniej znowu do przedszkola i zobaczymy ile tym razem wytrzyma
a wy dziewczyny dawalyscie moze jakies szczepionki na uodpornienie swoim dzieciakom? bo wlasnie sie zastanawiam, ale duzo osob mi odradza podawanie :dry:
ja juz po kawce i do roboty, trzeba sie bawic, odkurzyc i ugotowac cos tam :-)
trzymajcie sie zdrowo:blink:
 
hey dziewczynki
wszystkie chore biedactwa, kurujcie się szybciutko. My się jeszcze zdrowi trzymamy, ale po rodzinie zaczynają choróbska łazić, wiec chorych odizolowaliśmy...
wczoraj w stajni byłam, jeździłam 3 godziny i tak przemokłam ze kurtkę mogłam wyrzynać z wody... w ogóle to było zimno jak diabli...
A teraz od rana głowa mnie boli... <mur> chyba ciśnienie...
 
Hej dziewczyny

Rzeczywiscie starszna mgła za oknem :szok::szok::szok: Ja od wczoraj mam mega lenia. Jak tylko wróciłam do domu, to tylko szybciorem upiekłam pizze bo obiadu nie było a potem to dopiero ok. 22 zwlekłam sie z łózka zeby mieso na kotlety naszykowac :-D:-D:-D

chinka my tez w zeszłym roku myslelismy o szczepionce, nawet rozmawialismy o tym z lekarzem ale on sam nam to odradził. Powiedział ze szcepionka to juz jest ostatecznosc, bo lepiej zeby organizm sam nauczył sie bronic przed zarazkami. No i szczerze powiem ze dobrze zrobilismy ze nie zdecydowalismy sie na ta szczepionke. Odpukac Krystian chodzi do przedszkola cały czas i oststnio chory był w sierpniu.Chyba lepiej po prostu uzbroic sie w cierpliwosc i pieniadze i przeczekac spokojnie ten pierwszy rok przedszkola.No ale to jest tylko moje danie.

marla z ciebie to jest jednak twarda babka :tak::tak::-D

asiulka dobrze ze juz troszke lepiej sie czujesz, no a dzieci jak dzieci. Po zdrowemu ciezko dac im rade a co dopiero jak sie jest chorym :tak::tak: Dasz rade :tak::-D
 
reklama
Masiula - aspirynka odpada - w ciąży nie wolno ;-). No i własnie ja nie z choroby ledwo żyję tylko przez ciążę:-p. Ciągle jestem zmęczona. Usiedziec w pracy nie mogę. Na niczym sie skupić. Ciągle chce mi sie spać. A tu już 2 trymestr kończę i dalej brak energii. Dzisiaj (ale żeby nie zapeszyć) wstałam o piątej i spac mi sie nie chciało. Miałam chęć poprasować. Może sie wreszcie coś zmieni...
Asiulka - no to masz wesoło :-). Moja mama oststnio sobie westchnęła i powiedział przy Filipie o Boże. No to dokończył za nią. O Bozie święty, Jezus Malja.... Jemu sie już tak kojaży - taka formułka, nie wiem skąd :dry:
 
Do góry