reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

Witam.
U nas prawie ok.
No i nie musiałam długo czekać,o 10.30 Pani zadzwoniła że Maciuś ma 39st.gorączki.Poszłam szybko po niego,był z Panią u pielęgniarki,leżał na leżance.Podany miał już lek przeciwgorączkowy.Teraz czuje si ę dobrze,tak mówi zobaczymy jaka będzie noc.Jutro ma występ-przedstawienie powiedział że musi iść do szkoły bo on ma role i musi wziąć udział w nim.
Emil ok.szaleje jak zwykle,całe szczęście że jego nic nie bierze.
Buźka.
 
reklama
asiulka271 zdrówka zyczę

Ja piję drugą kawkę
Zaraz lecę podprysznic
bo dzisiaj z tesciową jadę po jakies kwiatki.
Wczoraj byłam w Zawierciu
musiałam jechac po moją mamę i babcię.
Pojechały pociągiem i miały wracac pociągiem
ale pociąg odjechał sobie prawie 40 minut wczesniej :wściekła/y:
niezle ludzie czekają na pociag a on juz był .
Wszyscy wnerwieni.
Cześć ludzi przesuneła sobie bilet na kolejny dzien i wróciła do domu
bo byli z Zawiercia.
Kolejne połącznei do kielc potrwało by 12 godzin z 3 przesiadkami
a zawiercie od kielc jest odalone okolo 120 km
No wiec pojechałm i wróiciłam przed 12 w nocy.
Oczywiscie podobno pociąg juz tak wczoraj wczesniej przyjechał
ale babki w informacji nawet nie zasugerowały ze jest cos nie tak z rozkładem
w necie , na stacj podawili pozniejszą godzinę
No nic ,najwazniejsze ze noc spedzily w domu a nie na stacji
 
Dzień dobry.
Ale nam się pogoda spierdzieliła :wściekła/y:
Wczoraj pojechaliśmy w odwiedziny do moich rodziców, mały został z dziadkami a my byliśmy już zapalić świeczki na grobach.
Jutro wyruszamy z męża strony i zostajemy do niedzieli, także na spacer jestem chętna już od poniedziałku :-) oby tylko pogoda dopisywała

Asiulka zdrówka dla Maciusia, ta pogoda teraz nijaka więc nie trudno złapać infekcję :-(
Miłego dnia

 
hej dziewczyny

a ja sie rozlozylam bylam w towarzystwie osob chorych i padlo na mnie szok i po moich swietach nigdzie nie jade siedze w domu:-:)-( a moze Adasiowi na zdrowie tez wyjdzie jak zostanie ze mna w domu... :-p:-p a moj maz pojedzie do swoich dziadkow na grob a ja to nie wiem:dry::dry:
 
Dobry wieczór.

truska - to fajne muszą być te zajęcia, może i my pomyślimy, bo w zimie to idzie korby dostać w domu.

A my byłyśmy dzisiaj na zakupach ciuchowych - kupiłyśmy 2 pary spodni dla Karoli, 4 body k.r, 2 pary rajstop i piżamkę, po 10-tym reszta zakupów. Już jej upatrzyłam kocyk i dres i bodziaki z długim rękawem. Zapłaciłam za wszystko niewielkie pieniądze bo wreszcie udało mi się odwiedzić hurtownię w bloku obok :-D:-p bodziaczki po 9 zł a świetna bawełna i do tego super napisy: Kocham moją mamę, Kocham dziadka, Kocham babcię, jestem super siostrą itp. A po 10-tym może i ja sobie kupię coś fajnego :sorry2: chociaż pewnie nie :zawstydzona/y:

Idę zapalić puki to nie okiełznane dziecko ogląda baję z M. Wstała o 9, spała 11.30-11.55 i od tamtej pory szaleje po domu jak na bateryjkach Duracel-a :sorry: nie wyrabiam :dry:
 
Hej.Maciuś do szkoły nie poszedł ,zaprowadziłam go tylko na przedstawienie.
Nie bardzo mu to było na rękę,ale musiał i koniec.Zadzwoniłam do Pani wczoraj i powiedziałam jaka jest sytuacja.W szkole dziś fajnie ,dzieciaczki poprzebierani,biegali po szkole.Hallowen sobie robią.Maciuś jak zobaczył to szaleństwo to trochę żałował że nie był od rana.
Maciuś załamany bo dziś ten jego pierwszy trening,i zastanawiam się czy go puścić,niby dobrze się już czuje,ale jest osłabiony.Zobaczę może pójdziemy tylko ,pokazać się trenerowi,i powiadomić go że Maciuś będzie uczęszczał na nie tylko teraz jest ,jak jest.
A samo przedstawienie wypadło super.Klasa Maćka przygotowywała razem z trzecią klasą.

-------------------------------------
Byliśmy na treningu.
Powiedziałam trenerowi co i jak i zrozumiał,powiedział że jak chcemy to możemy popatrzeć.I zostaliśmy trochę,ale to moje dziecko nie wytrzymało siedzenia na ławce,poleciał do szatni się przebrać i brał udział w treningu.
Maciuś przeszczęśliwy wrócił do domu,dostał strój drużyny,i od wtorku już treningi idą pełną parą.Trenerzy spoko,jeden starszy drugi młody chłopak,i umieją zorganizować chłopcom ten trening.Najpierw mieli różne ćwiczenia a potem rozegrali mecz:biggrin2:,Maciuś zadowolony bo jego drużyna wygrała 3:2.
Fotki --------->>>>>
 
hey dziewczyny
No pogoda dziś bajkowa, tylko mroźno, jak nie macie co robić to o 13 w Borkowie się Hubertus zaczyna, będzie gonitwa za "lisem" a potem ognisko ;-)
Kamilka normalnie pecha macie z tymi chorobami ze ciągle Was dopadają (może jakiś spadek odporności?)... zdrowiej szybko
Sol to sie zakupy udały :-)
Ja wczoraj miała całe wolne popołudnie, to uciekłam do stajni, dziś wymiana i zabieram młodą, a mąż ma wychodne :-). Żeby się tylko pogoda utrzymała do wieczora.
3majcie się cieplutko i miłej soboty życzę :-D
 
hej dziewczyny

ja zjadlam juz sniadanko i popijam sobie jkawke a Adas szaleje przy bajce Bracia Koala uwielbia ta bajke a jak spiewaja i tancza to jeszcze bardziej:tak::tak::biggrin2::biggrin2:

ja sie czuje jakby po mnie ciezarowka przejechala:-:)-:)-( bola mnie kosci miesnie stawy czekamy z Adasiem na lekarza ma byc ok 10... niestety ja sie nie doczlapie a popoludniu jest kiepski lekarz wiec prosilam o domowa wizyte:blink::blink::blink: ja caly weekend przelerzalam z temperatura 39.8 myslalam ze umre jestem wykonczona:dry::dry:
 
reklama
Kamilka to się nieźle załatwiłaś... gdzieś Ty takie choróbsko złapała??? współczuje...
U mnie już 2 kawa :-), młoda się bawi, niedługo mykamy na spacer bo super pogoda, tylko zimno jak diabli... zero stopni,a w nocy to na minusie było.. brrr...
 
Do góry