reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

ja pomalu sie szykuje do roboty... a jeszcze pranie... chyba sobie daruje i reszye i to wyciagne i w sobote skoncze...:happy::happy:

mam zaleglosci troche a adas jak w majty teraz robi to wszystkie ciuchy brudne...:zawstydzona/y::zawstydzona/y:

jej szkoda mi tej pogody troche...no ale chociaz pranie skorzyta i posciel... ehhh dzisiaj moja mama odbiera malego.. ciekawe czy pozna babcie ostatnio rzadko sie widzimy...
 
reklama
Kurcze laski,nie mogę się ruszać,rano jak wstałam to bolała mnie prawa strona pleców tzn.z nad łopatki do dołu.pomyślałam że źle spałam i zaraz przejdzie.Poszłam do łazienki,umyć głowę i chyba od tego schylania nad wanną nadwyrężyłam sobie cóś,bo nie mogę wytrzymać,ledwo doszłam z łazienki,z pomocą Maciusia.Teraz jak mnie ból przeszywa to normalnie nie mogę złapać oddechu.Piszę jedną ręką bo jak ruszam prawą to ten ból mnie właśnie przeszywa na wylot.Dobrze że Emiluś usnął,to nie będę musiała go brać na ręce bo nie dam rady,k.u.r.w.a mać,nawet z fotela od biurka wstać nie mogę.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.
A jak mnie boli to nie mogę złapać oddechu.A tu jeszcze muszę iść do kuchni i zupkę dokończyć bo na gazie się gotuje,a ja wstać nie mogę:no:
 
Ostatnia edycja:
asiulka - lepiej idź do lekarza. Nie chcę cie straszyć, ale ja dokładnie taki ból miałam przy kamieniach na woreczku :szok:. {Przy lżejszych stanach to nospa pomagała. Ale jak już bardzo bolało, to w szpitalu wylądowałam, wiec lepiej nie lekcewazyć i sprawdzic
 
Widzę że temat pracy się ruszył :no:

A ja dzisiaj musiałam iść do mojego byłego pracodawcy o opinie. Franca mi napisała że byłam niesumienna, wymigiwałam się od pracy i nie słuchałam poleceń służbowych. A żeby babę piorun trzasnął. Takiej obłudnej i dwulicowej baby w życiu nie spotkałam. Na dodatek będę wyrejestrowana z urzędu na 120 dni bo nie chcę mimo wszystko wrócić tam pracować. Chyba jutro się przejdę do kierownika MUP żeby tej babie nie przydzielali nikogo na przyszłość bo nie dość że frania to jeszcze mobing stosuje w miejscu pracy. Słowa od niej nie usłyszałam że jestem niesumienna i że powinnam się przykładać do pracy a tu w opinii takie rzeczy. A żeby ją samochód potrącił albo ktoś pobił. Nie życzę źle bo wrogom się źle nie życzy ale nie płakałabym jakby jej się jakaś nieprzyjemność stała.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

No to się wygadałam. Karola dalej ma katar chyba z nią jutro na kontrolę pójdę bo męczy ją ta kipa w nosku i pokasłuje jak jej spływa.

A po za tym się pochwalę - moje dziecko zaczyna już coraz więcej mówić tak że już idzie ją zrozumieć czego chce lub co się dzieje. Wreszcie nie muszę się na każdym kroku domyślać co chce ten mały potworek jak zaczyna krzyczeć.
 
hej dziewczyny

a ja mam dzisiaj wolne:cool2::cool2::cool2: zostawilam tez adasia w domu bo mam zamiar wybrac sie z Adasiem do mojego meza do pracy zrobic mu niespodzianke...

a tak wogole u nas ok kawka sie robi widze ze sloneczko wychodzi:-):-):-) ubierzemy sie potem i bedziemy jechali.. kolo 10...:tak::tak::tak:
 
hey kobitki. to Ci Kamilka dobrze, że możesz odwiedzić tak męża. tam gdzie mój pracuje, nie wpuszczają... :-/
Ja też właśnie sprzątam, za okna się wzięłam puki ciepło.A młoda dziś wyjątkowo grzeczna, w ogóle zajęła się sama sobą i nie ma dziecka :-)
Sol, to nieźle Cię baba załatwiła, przypomina mi to moją dyrektorkę ze stażu, jak o niej pomyślę to mi się scyzoryk w kieszeni otwiera.... i powiem Ci jedno, a takich ludzi zawsze przychodzi czas i dostają za swoje <diabeł> hehe a Ty nie trać sobie nerwów bo nie warto, a ta bba jeszcze odpokutuje, zobaczysz.
A co do mówienia młoda wczoraj powiedziała do dziadka - "ej,dziadek, idź,kup mi czoladkę"
myślałam ze padnę... też zaczyna coraz więcej mówić i składa juz proste zdania :-)
ok,koniec kawy, koniec przerwy, wracam do okien :-)
 
marla - masz rację - nie będę się baba przejmować - przynajmniej nie muszę już jej oglądać i się z nią użerać :-D

Joanna - kozo - piszesz sms-y a tu się nie odezwiesz :-D

My zaraz jedziemy do lekarza we trójkę a we trójkę bo M. pójdzie z małą do kontroli najpierw a ja ze sobą bo coś marnie się czuję - niby zdrowa a jednak coś taka klapnięta. A później planuję pomyć okna koło południa i iść na spacer :tak: z tym moim małym łobuzem przyklejką - siedzi u mnie na kolanach i ma gdzieś baję - woli kolana mamy nieważne że się nudzi. I może dzisiaj skończę gruszki robić :sorry:

Spadam do MUP-u dokończyć tą sprawę.
 
reklama
Hej

Kamilka zazdroszcze wolnego, mnie niestety sie nie należy :no::no::no::no: no i Adas skorzysta, dla dziecka to raj na ziemi jak z mamusia moze posiedziec :tak::tak::tak:


marla jak dzieci zaczynaja mowic (tak z sensem) to zaczyna sie cała frajda, a czasami mozna sie usmiac, a wczoraj np. Krystian tak nawijał ze miałam go o chote zakneblowac :-D:-D:-D:-D:-D

Sol zrób tej f....y koło pióra bo widac ze wredota z niej nieziemska
 
Do góry