reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

witam sie z rana,

Żona kuzyna urodziła w piątek córeczkę - waga 4430g i 58cm - jak to usłyszałam, to mi się słabo zrobiło na myśl, że Kuba mógłby byc taki duży.....

Miłego, słonecznego dnia Wam życzę!!!
 
reklama
Witam was wszystkie. Pojawiam się po długiej przerwie. Działo się oj działo u nas. Az czasami brakowało czasu na wypoczynek. Przed świętami były wielkie porządki i zakupy. Tym razem odpuściłam wielkie gotowanie dla całego pułku wojska- bez szaleństw, zeby nie wyrzucać. Starszy miał 2 tygodnie wolnego w szkole i na początku strasznie się cieszył, a po 3-4 dniach stwierdził ,ze strasznie się nudzi. Na szczescie pogoda pozwoliła na kilka spacerkówi i wypraw na plac zabaw. W czasie mojej nieobecności mieliśmy całe mnóstwo gości. A i my troszke wyszliśmy do ludzi, i do kina. Wichurko Wesołe miasteczko też zaliczyliśmy. Drobne katarki też za nami, awaria auta i pierwsze dalekie wyprawy (ja za kierownicą). To tak wszystko w wielkim skrócie.
Ruszyłam tyłek na pierwsze zajęcia zumby- było fanatastycznie, chociaz muszę przyznać,ze kondycje to mam słabiuteniką. na szczescie zakwasów nie miałam.
zrobiłam wywiad jesli chodzi o przedszkole dla młodszego i w tym, które ja chce nie ma wolnych miejsc. ale nie łamię się bo ustaliłam ze swoim P. ze młody pójdzie do przedszkola we wrzesniu.
Tak troszke poczytałam wasze wpisy i nie mogę uwierzyc jak czas szybko leci, jeszcze kilka tygodni i nowe maluszki będą na świecie. tyle zmian i wydarzen u kazdej z was. ehhh,życie :-)
Pogoda dzisiaj zrobiła psikusa i pada deszcz, głowa rodziny na rybkach a ja z młodszym urwisem pod kocykiem, wam zycze miłego dnia!:-):-):-)
 
Hej Dziewczyny!

Katrina super zdjecie :) Ja to bym robila takie zdjecia w trojeczke, a potem zrobila z nich super kolaz :)
Priv, a mnie maz nie zdazyl zabrac do wesolego miasteczka :( ciagle 'cos'... no szkoda, innym razem ;)
AsienkoR jak sie czujesz? :)
I nawet AsienkaM zajrzała ;)

U mnie juz ostatnie przygotowania... dzisiaj byla ostatnia szkola rodzenia, ale powiem Wam, ze i tak jestem lekko przerazona jak to bedzie ;) Taka cholera niewiadoma, sytuacja, ktora nigdy wczesniej nie miala miejsca...
Troche sie wykanczam psychicznie ;) Dzisiaj Ignas znowu jakos tak slabiej sie ruszal, pilam cole, plakalam, i blagalam urwisa o mocne kopniaki ;) Potem taka zaplakana obudzilam meza, zeby byl przy mnie i przemowil synowi do rozsadku ;) Troche sie poruszał, potem zjadlam kolacje, po ktorej mocno mocno sie rozbrykał, wiec juz jestem spokojna, ale swoje wyplakalam ;)

W nocy tez juz coraz ciezej... dzisiaj obudzily mnie moje pojekiwania z bolu... dolny odcinek kregoslupa :/ od 4 do 6 nie moglam sie ulozyc na lozku... wierciłam sie z jednej strony na druga, spacerowalam po mieszkaniu, wypiłam gorace mleko... eh... koszmar... ale dzisiaj kupilismy nowy materac - twardy, wiec mam nadzieje, ze bedzie mi sie lepiej spalo......
Wczoraj mialam spotkanie z polozna, wykryla białko w moczu, ale poniewaz cisnienie w normie, no to powiedziala, ze wszystko jest pod kontrola... Dziwne, ze w Rotundzie nie wykryli bialka.... a moze wykryli, ale tez ze wzgledu na brak innych objawow uznali sprawe za 'w normie'? Polozna stwierdzila, ze Ignas jeszcze nie ma calej glowki w kanale rodnym, a juz powinna byc, wiec mam robic cwiczenia na pilce........ no to cwicze ogladac serial ;)

Z rzeczy, ktore musze jeszcze zrobic, to przeczytac do konca poradnik, obejrzec film, troche jeszcze o 1 pomocy poczytac no i zrobic probe montowania fotelika w samochodzie ;) Poza tym, to chyba nigdy sie nie jest tak do konca gotowym na Ten Wielki Dzień ;)

Własnie teraz jest składane lozeczko dla Ignasia ;) Ale kolderke i te wszytkie inne gadzety do lozka zamontuje jeszcze pozniej - szkoda, zeby sie kurzylo ;)

A... wiecie, ze w ten weekend sa targi w Dublinie 'Pregnancy and Baby Fair' ? Jak moja kolezanka sie lepiej poczuje, to jade, a jak nie to niestety za daleko, zeby jechac autobusami... a szkoda, bo w sumie to chetnie bym sie przeszla :)
Ireland's Pregnancy & Baby Fair

Ło, to sie rozpisałam! ;)
 
Wichurko każda z nas przy pierwszym dziecku się bała niewiadomego, bo tak naprawdę do końca nie jest się nigdy przygotowanym. Ale sobie poradzisz, jak każda z nas. Pewnie, że będzie różnie, jak bóle będą silne, mnie wtedy że tak powiem, lekko odbiło, jak już nie dawałam rady, ale urodziłam:-p:rofl2:. Także głowa do góry, cycki do przodu jak to mówią, lub w tej sytuacji brzuch do przodu i się nie zamartwiaj tylko spokojnie czekaj. Nic innego Ci nie zostało.
 
Hejka

Wichurka wszystko będzie dobrze, a teraz to już zleci. Ja na szkołe rodzenia nie chodziłam i jakoś tak szczególnie porodu się nie bałam. Jedynie to nie chciałam urodzić wcześniej. Miałam dość nisko ciąże osadzoną a termin miałam na 10 stycznia i nie chcialam urodzić przed nowym rokiem.
 
witajcie

Wichurko - ja fotograficznie to taka trochę niemota jestem (mimo, że pracowałam w szkole fotograficznej), ale jak przylecą znajomi, to nadrobią. Tak sobie czasami myślę, że może by tak kupić jakiś dobry aparat i coś próbować z nim robić... nie takie to chyba całkiem głupie?

A co do łóżeczka, to ja sobie wszystko na 2-3 tyg. przed przygotowałam, ale przykryłam całość dużym prześcieradłem, żeby się nie kurzyło.
 
reklama
Do góry