reklama
Witam. miałam napisac wczesniej ale jak tylko dotknęłam guzików to mały rozbójnik dostał ataku złości i nie było mowy o pisaniu... sama nie wiem co bardziej mnie wykańcza, ataki złości czy te wszystkie choroby, albo i to i to... biegunka nadal trwa, młodszemu już w sumie lepiej, al estarszy synek tak intensywnie wycierał pupę aż zatkał kibelek. boooszeee co ja się umęczyłam z tym klozetem. dzien ogólnie bardzo zalatany. miałam kilka spraw do załatwienia w Centrum więc na posterunku został tata. hihihi ale miał strach w oczach na mysl,że zostaje z dwoma kibelkowymi potworami . zeszło mi 6 godzin, oczywiście wracałam w najwieksze korki. chłopcy rzucili sie na mnie jakby mnie tydzien nie widzieli i od powrotu do domu nie odstępują mnie na krok. jak się okazało, mieli 2 godziny drzemki i teraz nie chcą spać.
asienka m spełnienia marzeń dla solenizantki
asienka m spełnienia marzeń dla solenizantki
asienka_r
mama Ani i Gabrysi
Bry
Faktycznie mrozik na dworze, a tak było ładnie wczoraj. Dzisiaj może pójdę po aplikację do przedszkola, bo są zapisy. Ale to potem, może będzie słonecznie, ale nie mroźno to by Ania pohasała i potem by się zmęczyła, bo te jej pokłady energii rozsadzają cały dom
Priv to sporo czasu Ci zeszło, ale co zrobić, czasem tak jest
Dobrego dzionka
Faktycznie mrozik na dworze, a tak było ładnie wczoraj. Dzisiaj może pójdę po aplikację do przedszkola, bo są zapisy. Ale to potem, może będzie słonecznie, ale nie mroźno to by Ania pohasała i potem by się zmęczyła, bo te jej pokłady energii rozsadzają cały dom
Priv to sporo czasu Ci zeszło, ale co zrobić, czasem tak jest
Dobrego dzionka
anineczka
królowa mrówek :P
Witam
U nas też mrozik z rana.
Właśnie robię farsz na pierogi,młody bawi się z kotem,a starszaki w szkole.
Priv u mnie Antek bez biegunki zatyka kibelek Jesssuuu ten jak wejdzie to siedzi pół godziny i papieru tyle zużywa,że szok
AsieńkoM dla Ziuziaczka wszystkiego Najlepszego.Zdrówka i szczęścia malutka!
Co do szczepień to temat bardzo ciężki i kontrowersyjny.Są zwolennicy i przeciwnicy...ja wczoraj zaszczepiłam na Hib i Men C,za to odpuściłam sobie MMR co najmniej na pół roku głównie ze względu na Kawasaki ale też poprzez właśnie kontrowersje...zobaczę za jakiś czas.
U nas też mrozik z rana.
Właśnie robię farsz na pierogi,młody bawi się z kotem,a starszaki w szkole.
Priv u mnie Antek bez biegunki zatyka kibelek Jesssuuu ten jak wejdzie to siedzi pół godziny i papieru tyle zużywa,że szok
AsieńkoM dla Ziuziaczka wszystkiego Najlepszego.Zdrówka i szczęścia malutka!
Co do szczepień to temat bardzo ciężki i kontrowersyjny.Są zwolennicy i przeciwnicy...ja wczoraj zaszczepiłam na Hib i Men C,za to odpuściłam sobie MMR co najmniej na pół roku głównie ze względu na Kawasaki ale też poprzez właśnie kontrowersje...zobaczę za jakiś czas.
Czesc Tichonku dawno Cie nie bylo ale widze, ze wesolo mialas
Oj Damada, zel zrozumialam No parz, tokolezanka postanwilam wrocic do Polski, a teraz jednak powrot do Irlandii? Dlugo byla w Polsce? Pytam z ciekawosci Bo sporo osob wraca a potem mowi nam, zebysmy nie wracali
Nati nie mialam za specjalnie mdlosci Ogolnie to moja najwieksza bolaczka sa zgagi Poza tym, czuje sie swietnie (no i jeszcze migrena, ae chyba juz najgorszy okres za mna)
Katrina sliczna rodzina
AA, i spoznione, ale szczere zyczenia wszystkiego najlepszego dla usmiechnietej Zuzi
Priv, jak ja nie lubie jezdzic teraz do centrum Jak tylko moge, to unikam autobusem podroz w jedna strone to 40 minut Wiec tez jak jade cos zalatwiac,kupowac, to raz i porzadnie, tez pare godzin schodzi
No i ja tez dzis rano po drodze do pracy co drugi dom to Irlandczyk z wrzaca woda polewal oszronione szyby samochodu....... Az mam ochote im dac skrobaczki
Czy na kazdej wizycie u poloznej slucha sie bicia serduszka?
Oj Damada, zel zrozumialam No parz, tokolezanka postanwilam wrocic do Polski, a teraz jednak powrot do Irlandii? Dlugo byla w Polsce? Pytam z ciekawosci Bo sporo osob wraca a potem mowi nam, zebysmy nie wracali
Nati nie mialam za specjalnie mdlosci Ogolnie to moja najwieksza bolaczka sa zgagi Poza tym, czuje sie swietnie (no i jeszcze migrena, ae chyba juz najgorszy okres za mna)
Katrina sliczna rodzina
AA, i spoznione, ale szczere zyczenia wszystkiego najlepszego dla usmiechnietej Zuzi
Priv, jak ja nie lubie jezdzic teraz do centrum Jak tylko moge, to unikam autobusem podroz w jedna strone to 40 minut Wiec tez jak jade cos zalatwiac,kupowac, to raz i porzadnie, tez pare godzin schodzi
No i ja tez dzis rano po drodze do pracy co drugi dom to Irlandczyk z wrzaca woda polewal oszronione szyby samochodu....... Az mam ochote im dac skrobaczki
Czy na kazdej wizycie u poloznej slucha sie bicia serduszka?
Ostatnia edycja:
asienka_r
mama Ani i Gabrysi
Wichurko to chyba od położnej zależy lub GP, ja słucham na każdej
Dzieki Asienko
Bo w sumie kazalam mezowi zalatwiac wolne, zeby jechal ze mna do poloznej, ale w sumie, o ile przy pierwszej wizycie powiedziala, ze mam na nastepna przyjsc z partnerem, to o juz na drugiej nic nie wspomniala Zeby to glupio nie wygladalo Chociaz Marek bardzo chetny, zeby ze mna chodzic wszedzie Na badanie krwi pod katem gluzkozy tez chcial isc, zebym sie nie nudzila pol dnia sama no ale nie wolno zabierac osob towarzyszacych
Tak czy siak, nie moge sie doczekac jutrzejszej wizyty, mam pare pytan i w ogole tak dobrze sie upewnic, ze wszystko w porzadku z bejbusiem
Bo w sumie kazalam mezowi zalatwiac wolne, zeby jechal ze mna do poloznej, ale w sumie, o ile przy pierwszej wizycie powiedziala, ze mam na nastepna przyjsc z partnerem, to o juz na drugiej nic nie wspomniala Zeby to glupio nie wygladalo Chociaz Marek bardzo chetny, zeby ze mna chodzic wszedzie Na badanie krwi pod katem gluzkozy tez chcial isc, zebym sie nie nudzila pol dnia sama no ale nie wolno zabierac osob towarzyszacych
Tak czy siak, nie moge sie doczekac jutrzejszej wizyty, mam pare pytan i w ogole tak dobrze sie upewnic, ze wszystko w porzadku z bejbusiem
nati2116, asienka_r, wichurka wczoraj zeszło mi tyle, bo do centrum jechałam autobusem, który się spóźnił 10 min no i kolejne 50 minut samej jazdy. oczywiscie wysiadłam nieprzytomna, mdłosci i zawroty głowy. no i potem chwila biegania od okienka do okienka, wszedzie ogromne kolejki, a w sumie moje sprawy zajmowały po kilka minut. ehh, od poniedziałku znowu bieganina. wczoraj okazało się,ze jednka nie wracam do pracy, bo w wyniku redukcji etatów juz nie ma dla mnie pracy.
anineczka moj starszy syn jak ma coś zrobic to nagle musi isc na kibelek i siedzi tez pół godziny, śpiewa sobie
mały kombinuje dzisiaj strasznie, sam nie wie czego chce. na mnie czeka odkurzanie. caly dom w sierści- mój pies zawsze dba zebym miała co robic.
anineczka moj starszy syn jak ma coś zrobic to nagle musi isc na kibelek i siedzi tez pół godziny, śpiewa sobie
mały kombinuje dzisiaj strasznie, sam nie wie czego chce. na mnie czeka odkurzanie. caly dom w sierści- mój pies zawsze dba zebym miała co robic.
reklama
O cholera, Priv, strasznie mi przykro z powodu pracy........ a ja niedawno pisalam, ze szef poszukuje kogos na moje miejsce, na moj urlop macierzynski... ale juz, ze tak powiem, zamknal oferte..... Chociaz na upartego mozna by jeszce dzisiaj CV osobiscie podrzucic.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 311
- Wyświetleń
- 80 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: