reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy z Irlandii!!

Witaj Iwono-arch

Ja przez ponad dwa lata mieszkalam w Galway,a teraz w Tuam.
Czesto tez jestem w Galway. Pikne miasto co?

Zapraszamy na forum jak najczesciej.

Flipi jak sie czujesz?
Daj szybciutko znac po USG czy wszystko wporzadku!! A swoja droga, dziwi mnie to, ze odrazu nie zrobili ci skana.
Ahh ta sluzba zdrowia!!
Mam nadzieje,ze wszystko wporzadku :-*
 
reklama
pewnie ze piekne:)takie ciche i spokojne...w sam raz dla dziecka...tyle ze nie wiem jak dlugo tu jescze zostaniemy..moze pol roku..pozniej najprawdopodobniej uderzamy do rotterdamu...troszke sie teraz nudze..biorad pod uwage ze siedze caly czas w domu z maluszkiem..no ale coz..uroki macierzynstwa:)!
 
a dublinskie mamy wcielo.. my od wczoraj znow w domu :) kocham to miasto, ludzi, wyspe. poki mnie tu nie ma, nawet sobie nie uswiadamiam, jak tesknie. ale coz zrobic.. praca jest, jaka jest, i trzeba dzielic czas.

filpi, mam nadzieje, ze juz obedzie sie bez takich doswiadczen. nie zazdroszcze, a zarazem naprawde ciesze sie, ze rodziam w pl.

maly jest tu cudowny. to naprawde zupelnie inne dziecko. raz, ze z ojcem, co duzo daje. dwa - ze jest u siebie. bardzo milo zrobilo mi sie wczoraj, gdy pierwsze slowa, jakie uslyszalam od zaprzyjaznionej irlandki brzmialy 'witaj znow w domu'. ranyyy.. jak milo :) dzis polazilam po grafton st, bo reszte dublina zostawiam na normalne, pracujace dni, bylismy nad morzem... i wtedy, patrzac na howth z wybrzeza dun laoghaire zrozumialam, ze naprawde jestem u siebie. znowu. jak za kazdym razem od kilku lat :)

i przypomnialam sobie slowa, jakie wiele lat temu powiedziala moja przyjaciolka. plakalam, kiedy pierwszy raz wyjezdzalam z irlandii do polski. a ona powiedziala, ze mam sie nie martwic, bo tu wroce. bo zawsze wraca sie do domu.

nie wiem, czy wy tez tak traktujecie ten kraj.. ja tu nigdy nie jechalam do pracy, nigdy o nic nie musialam sie martwic materialnego. dlatego nie musialam go polubic, a moglam. nie wiem, czy z innej perspektywy tez to tak wyglada...

romantyzm mi sie wlaczyl. przepraszam... :)
 
Witaj Naju
Nie przepraszaj za swoj romantyzm...slicznie opisujesz swoje uczucia :)

Bylam teraz 5 tygodniu w domu...
Niby moj rodzinny, kochany i cieply dom. W ktorym sa osoby ktore kochasz...rodzice.
A jednak tesknota za irlandzkim domem (ktory tak naprawde nie jest moj), za powietrzem i ludzmi byla przeogromna.
Z przyczyn niezaleznych odemnie (bylam w szpitalu) musialam przesunac wylot o 2 tygodnie (pierwotny plan to byly 3 tygodnie w polsce). I te dwa ostatnie tygodnie to juz byla katorga.
Fakt w Irlandii zostal tez maz...i za nim tez sie bardzo stesknilam.
Ale najbardziej to za Irlandia sie teskni ;)
Wiem naju ze jestes tutaj sporo dluzej niz ja, ale wiem jakie to uczucie...
 
hej.,...

íwona witaj...my tez mieszkamy w galway a dokladnie w oranmore...nie mam jak pisac bo mlody na kolanach i tez chce cos nastukac..:)
wiec musze konczyc ..papa
 
Witaj didi
Juz jestes z mezem? Fajowo.
Oranmore to nie jest dzielnica Galway ;)
To troche za Galway ;) ;)
ale fakt,masz bardzo bliziutko do miasta. Blizej niz ja ;)
Jak sie miewasz didi i jak ci sie podoba Irlandia?
 
u nas piekne slonko, maly jeszcze spi, matka je obiad i z przerazeniem stwierdza, ze trzeba posprzatac :p

mielismy jechac do Kells, ale to chyba jutro. dzis pewnie tylko spacerek po Dun Laoghaire. dla malego to i tak wyprawa, bo autobusem, a ma tyle wrazen od soboty, ze nie chce go forsowac. ale ciesze sie, ze bez klopotu poznaje okolice, ludzi, o domu nie wspomne. widac, ze pamieta doskonale, ze sie tu dobrze czuje, wiec nic wiecej nie potrzeba.

tu nadal nikogo z okolicy? :) czas na spacerek zawsze znajde, a i do Dublina mozemy sie wybrac. choc u nas ladniej ;) grafton mnie wczoraj przerazila - wszedzie jezyk polski i rosyjski! obled jakis. jak wspomne czasy, kiedy polaka spotykalam po miesiacu pobytu tutaj, to mi ckliwie robi ;) bylo, minelo... teraz nas tu sporo. no, chyba procz naszej okolicy, bo jak w samym Dun Loghaire polakow mnostwo, tak tu tylko irishe.

szkoda, ze wy okupujecie inna czesc kraju ;) do Galway pewnie sie nie wybiore, choc kto wie.. ale raczej watpliwe tym razem. powinnam za dwa tyg. byc w pl, mam tam kilka spotkan i sporo pracy. a co pozniej, to sie zobaczy jeszcze.. niczego nie planuje.
 
Witajcie wszystkie mamusiki i nowo-przybyłe tez.
bardzo dawno tu nie zagladałam,ale u nas urwanie głowy i nawet nie ma czasu do kompa siąść.Od 31.06 ciągle mamy gosci i juz mamy tego serdecznie dość-oj nigdy więcej.jeszcze tylko tydzień i 21.08 wyjeżdzają ostatni goscie-uff nareszcie...to zły pomysł tak sie pakować na wakacje,zamiast pojechac do ciepłych krajów ::)
U nas właściwie nic ciekawego.powoli przygotowujemy sie do szkoły i ja do porodu tzn.zostały mi jeszcze 3 miesiące,ale coraz częściej o tym myslę,zaczynam rozgladać sie za wszystkim dla mluszka i czasmi az mnie to przeraża ::)
a najgorszy problem mam z wókiem,bo nic jak do tej pory mi sie nie spodobało ale mam nadzieję ze w końcu cos znajdę co spełnia moje oczekiwania :-[ wydaje mi sie że w Pol. wiekszy wybór wózków...

filpi trzymaj sie juz niedługo :)życzę powodzenia i szybkiego porodu.Ja też miałam lekkie przeboje z lekarzami,wogóle słuzba zdrowia jest tu dalece do tyłu jeśli chodzi o pewne sprawy,aż strach pomysleć...
ja ogólnie czuje sie dobrze,jeszcze pracuje i myślę do końca września,a póżniej zobaczymy muszę porozmawiać z szefem jak to dalej bedzie,ale jestem dobrej mysli

trzymajcie się cieplutko i do nastepnego poisania :D
 
ja jeszcze na chwilkę chciałam się zapytac czy moze ktoś wie gdzie i czy jest w Irlandii polski pediatra słyszałam ze w Galway jest ale czy napewno i jak wyglada to w praktyce czy mozna sie do niego umówic na wizytę.prosze napiszcie jeśli coś wiecie :)
 
reklama
witam

weronisia witaj :)
3 miesiące powiadasz? na kiedy masz termin?
tego dobrego samopoczucia mogłabym ci pozazdroscic ale lepiej nie, chociaz ty sie dobrze czuj :)

jutro sądny dizeń, ciekawe co tam zobaczą, siedziec nie moge przy kompie bo brzuch mam jak skała twardy, jak leże tez xle wrrr ja chce juz połowe wrzesnia i niech sie dzieje co chce

nie popisze bo nie usiedze dłuzej wiec buziaki dla wszystkich
 
Do góry