barmanka79
Deus Dona Me Vi
Ewelcia, miałabyś cywilną odwagę i się chociaż przed forumowymi koleżankami się przyznała że to mąż Cię pogryzł pewnie za Murzyna, albo ze pejcz się odwdzięczył
Lubiczanka, i co zrobiłaś z rybkami? Jak nie lubisz to możesz expresem do mnie wysłać Tylko z ości powybieraj
A z ciekawości babskiej zapytam, karpia w święta jadasz?
Moniadan, mam rozumieć ze jak jesteście w Pl to mieszkacie u siebie, czyli w mieszkaniu w blokach?
Ojjj ja wiem jak czas w Pl popitala tu się dłuży jak flaki z olejem, a tam nie obejrzysz się a już czas wracać....
Katrina, no tak zabawki młody też nie odstąpi żadnej! Kiedyś chciałam spakować koleżance takie dla bobasów, glutek zobaczył i koniec! Musiałam odczekać kilka dni, i spakować je "po cichaczu".
Tichonku, maniaczko Ty :-):-)
Całusek dla Matta na ten 3 miesiąc Ojj jaki on przystojniacha!! koszulke ma zajebiaszczą.
Anineczka...też bym takiego czegoś nie zjadła, brrrr. Do akwariuma bym wsadziła
chociaż..jakby łeb ciachnął to mięsko może by i nawet smaczne było
Sprawa z trampoliną zaklepana
Zadzwoniłam do starego do pracy i oznajmiłam nowinę, pomyślałam że przez wieczór/noc się wyzłości a rano przy kawie nie będzie fukał na mnie ;-):-) Sprytna jestem co?
Anineczka, dzięki za cenzurę
Lubiczanka, i co zrobiłaś z rybkami? Jak nie lubisz to możesz expresem do mnie wysłać Tylko z ości powybieraj
A z ciekawości babskiej zapytam, karpia w święta jadasz?
Moniadan, mam rozumieć ze jak jesteście w Pl to mieszkacie u siebie, czyli w mieszkaniu w blokach?
Ojjj ja wiem jak czas w Pl popitala tu się dłuży jak flaki z olejem, a tam nie obejrzysz się a już czas wracać....
Katrina, no tak zabawki młody też nie odstąpi żadnej! Kiedyś chciałam spakować koleżance takie dla bobasów, glutek zobaczył i koniec! Musiałam odczekać kilka dni, i spakować je "po cichaczu".
Tichonku, maniaczko Ty :-):-)
Całusek dla Matta na ten 3 miesiąc Ojj jaki on przystojniacha!! koszulke ma zajebiaszczą.
Anineczka...też bym takiego czegoś nie zjadła, brrrr. Do akwariuma bym wsadziła
chociaż..jakby łeb ciachnął to mięsko może by i nawet smaczne było
Sprawa z trampoliną zaklepana
Zadzwoniłam do starego do pracy i oznajmiłam nowinę, pomyślałam że przez wieczór/noc się wyzłości a rano przy kawie nie będzie fukał na mnie ;-):-) Sprytna jestem co?
Anineczka, dzięki za cenzurę
Ostatnia edycja: