reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
Czesc dziewuszki.U mnie dzis dzien nerwow..
Moj maz sie wurzyl nie na zarty,:wściekła/y::wściekła/y: ja zreszta tez.Ostatnio pojechal do lidla i wyjezdajac na parkingu stunkal sie lekko z pania ( i tu nie bede mowila jakiej narodowosci...).Nic sie nie stalo, u nas sladu nie ma, u niej slabo zdezak byl przykrecony wiec sie osunal.Na szczescie wezwalismy policje, (nauczeni doswiadczeniami kolezanki, ktora tego nie zrobila i wloczyla sie po sadach biedaczka) ktora spisala notatke, ze nic sie nie stalo i takie tam.
Wyobrazcie sobie , ze zaczey sie schody bo owa pani wydzwania do ubezpieczyciela i opowiada ze jej dzieci ranne w wypadku (zaznaczam w wypadku hahahah):-D:-D:-D i ze wszystkie dzieci ranne i uznaly uszczrbku na zdrowiu psychicznym !!!!.A i nagle znalazl sie swiadek (zazznaczam wypadku hahah).No i szlag czlowieka trafia , bo po cholere takie bzdury wymyslac? Ubezpieczyciel dzwoni i nas informuje caly czas,jejku jakie szczescie ze wezwalismy policje i moj maz zdjecia zrobil.Kobieta chce jakas kase wyciagnac, tylko nie mysli biedaczka logicznie albo jej ktos zle podpowiada, bo przeciez zapomniala ze policja byla..Moj maz sie wkurzyl tym, ze byc moe straci znizki przez ta jedze...Wogole takie rzeczy psuja czlowiekowi krew..Ubezpieczyciel sklada pismo do prawnika, ze kobita naciagaczka jest.:angry:
 
Czesc dziewuszki.U mnie dzis dzien nerwow..
Moj maz sie wurzyl nie na zarty,:wściekła/y::wściekła/y: ja zreszta tez.Ostatnio pojechal do lidla i wyjezdajac na parkingu stunkal sie lekko z pania ( i tu nie bede mowila jakiej narodowosci...).Nic sie nie stalo, u nas sladu nie ma, u niej slabo zdezak byl przykrecony wiec sie osunal.Na szczescie wezwalismy policje, (nauczeni doswiadczeniami kolezanki, ktora tego nie zrobila i wloczyla sie po sadach biedaczka) ktora spisala notatke, ze nic sie nie stalo i takie tam.
Wyobrazcie sobie , ze zaczey sie schody bo owa pani wydzwania do ubezpieczyciela i opowiada ze jej dzieci ranne w wypadku (zaznaczam w wypadku hahahah):-D:-D:-D i ze wszystkie dzieci ranne i uznaly uszczrbku na zdrowiu psychicznym !!!!.A i nagle znalazl sie swiadek (zazznaczam wypadku hahah).No i szlag czlowieka trafia , bo po cholere takie bzdury wymyslac? Ubezpieczyciel dzwoni i nas informuje caly czas,jejku jakie szczescie ze wezwalismy policje i moj maz zdjecia zrobil.Kobieta chce jakas kase wyciagnac, tylko nie mysli biedaczka logicznie albo jej ktos zle podpowiada, bo przeciez zapomniala ze policja byla..Moj maz sie wkurzyl tym, ze byc moe straci znizki przez ta jedze...Wogole takie rzeczy psuja czlowiekowi krew..Ubezpieczyciel sklada pismo do prawnika, ze kobita naciagaczka jest.:angry:

niezla jazda... maja ludzie nasrane w glowach.... (sory za wyrazenie ale nie da sie tego inaczej skomentowac)
 
Kamcia ja na spotkanko to bardzo chetna, ale kurcze wrocilam dzis z miasta i mam masakre chyba mnie grypa rozklada powoli - spocilam sie strasznie i jakies zawroty glowy mam...wprawdzie w nocy juz mnie glowa bolala ale myslalam ze to przejdzie, w drodze powrotnej wykupilam pol apteki...najgorzej to sie o malego teraz boje zeby go czyms nie zarazic:-(moze minie do jutra;-)
Julcia dzieki za pomoc;-)
Misia wspolczuje wiem co przeszlas ja to przerabialam na chcrzcinach gdzie byla cala rodzinka ponad 40 osob ufff na szczescie nic sie malemu nie stalo, bo chybabym sobie nie wybaczyla...heh tesciowa mi pomogla, bo tez nie mogla na to patrzec wiec znikala z malym na pol godzinki co chwile zeby go uchronic:-D
Gastone - pogratulowac w tym calym nieszczesciu clewer męża;-)jak to mowia sa ludzie i parapety:-Dmyslala baba ze trafila na tepych Polakow :baffled:
Ewelcia oj brzydka ty:wściekła/y::-Dnie wymiguj sie ze bylas w Polsce i nie pisalas, bo dostalysmy cynka ze na marcoweczki to mialas czas:-D:-D:-D...fajnie ze wrocilas;-)
Andziulina ja i tak nie pojmuje jak mogli Ci nie przyznac chorobowego skoro pracowalas tu od 2006 jak dobrze pamietam:eek::no:ktorego punktu nie spelnilas?:eek:moze mialas male zarobki i nie Ty placilas PRSI tylko pracodawca i to Ci zawalilo? Sory ze sie tak wtracam ale meczy mnie ta Twoja sprawa:-(a z tym Dunnesem to wogole nie rozumiem:no:
 
witam i sie żegnam
busy day za mną, zbierałam wszyskie papiery do FISu, jutro wyśle:happy:
jestem zmęczona i ide spaćku
dobranoc dziewczynki
 
Agusiek a kto mnie wyczail???
Wrocilismy w czwartek i na marcowki zajrzalam dopiero w piatek ale na troche,potem zakupy,wypad do znajomych.
W sobote sprzatanie,zagladalam tam na szybkiego a tu jak otworzylam strone to maly marudzil.
Zabki mu chyba nie dlugo wyjda bo marudzi czasami strasznie sam nie wie czego chce.
Nie zapomnialam o was nie martwcie sie,ale rzeczywiscie troche glupio wyszlo:-(sorki-obiecuje poprawe.
Spadam sie kapac,maly wlasnie zasnal
 
gastone wspolczuje nerwow z powodu "wypadku", niestety sa i tacy i tacy na tym swiecie. Mnie jak stukneli glupi cyganie nastolatkowie,bo niby im pedal nie zadzialal(!!!),a mialam swoje dziecko,kolezanke w ciazy i jej dziecko wiec nerwy straszne,to dowiedzialam sie,ze czub szczyl,ktory kierowal,dostal zakaz jazdy po irlandii,a za jeszcze jedno przewinienie bedzie deportowany.I co?Widzialam go zaledwie tydzien pozniej wsiadajacego do innego auta.Poza tym dowiedzialam sie,ze on i jego banda codziennie szlajaja sie po centrum i kradna ze sklepow.Masakra!Wiec ja doskonale wiem co oznaczaja twoje nerwy,bo na ludzka czyjas glupote nie ma rady!A ty jestes bezradna! Napij sie glebszego i sprobuj wylozowac :-)


A ja jestem wsciekla.Mielismy leciec do pl 6.Ale moj cudowny M wymyslil sobie,ze leci do us wczesniej i ze 6 to spotkamy sie na lotnisku i polecimy. Wiec olewka,ze sama sie bede musiala pakowac,a raczej nas wszystkich przy dziecku i sama sie zapakowac do dublina z corcia,bagazami i wozkiem,masakra!Mialam jechac autem,ale Amanda po godzinie sie zacznie wkurzac,ze nie moze wstac,a ja albo mam kierowac albo ja zabawiac.Oczywiscie mojego M to nie obchodzi jak ja sobie poradze.Faceci czasem wogole nie mysla!
 
Gastone mam nadzieję,że wyjdziecie na swoje z tą babą.Powodzenia :tak::tak:
Larcia no to przez łeb i niech pomyśli.Żartuję oczywiście,ale może jeszcze pogadaj z nim :tak::tak:
ewelcia witaj w domku :-);-)
MartaF trzymam kciuki byś dostała Fis :tak:
Odpoczywaj ciężarówko :tak::tak:
Julia Kasia Irlandka prawdę pisze.Jak zawsze,jak prawdziwy moderator :tak::-D
Ela Filipek ma słuszną wagę ;-)
Dobrze,że już wracacie do rutyny ;-);-)
Kamcia to fajnie miec taką zgraną paczkę.Moja też jest z Galway lub pod Galway :laugh2::laugh2:
Szkoda tylko,że ich często nie widuję :sorry:
andziulina strasznie mi przykro,że tak się u Was dzieje,odmowne chorobowe,myśl o powrocie do Pl :-(
Oby wszystko się odwróciło i szło u Was jak z górki :tak::tak:
Joannn włóż książki pod wasze łóżko :laugh2::laugh2::rofl2::rofl2:
Nie no spanie na brzuszku jest najlepsze,oczywiście tylko w dzień i to pod okiem mamusi :tak::tak:
Misia no teraz już wszystko wróci do normy a teściów odwiedzicie za 5 lat jak Alex już się będzie umiał bronic przed całowaniem ciotek :-D:-D:-D
 
reklama
hej ... nawet nie nadrabiam bo chyba nie ma co,.... weekend napewno pisałyście durzo....:sorry:
anineczka ale ty masz pamięć....:szok: żeby tak tylu osobom w jednym poście odpisać...
hehe ja nieraz o 3 zapominam:zawstydzona/y:;-)

wpadłam się pochwalić że za tydzień już się przeprowadzam....:rofl2:
a jutro jadę do gina....:tak:
miłej nocki i jutrzejszego dzionka życzę....:happy:
 
Do góry