reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
Joannn w polskim prawie jest tak,że włącza się kierunkowskaz jak już się zjeżdża z ronda,tutaj pewnie tak samo tylko 90% iroli robi właśnie na odwrót :szok:
Moje dziecko od początku spało na płaściutkiej podusi choc piszą wszędzie,ze nie powinno :sorry:
Jeśli dzieciątko ma katar to włóż pod dwie nogi łóżka książki by łóżeczko od strony głowy było wyżej niż nogi :sorry:
(...)
W łóżeczku to ja już dałam książki ale pod materacyk.. (metoda mojej mamy) i też jest tak jak piszesz - głowa wyżej :-) Tyle, że Patryk śpi ze mną..a tu już ta metoda właśnie nie działa.. :eek:
A jeśli chodzi o prawko..to ja mam polskie a mój mąż irolskie.. I jak on się uczył testów to tam wyczytał właśnie, że tu tylko się włącza kierunkowskaz jak się zjeżdża na ostatnim zjeździe..:szok: były tam też 4 rodzaje przejść: zebra, muffin, pelican i tucan. Ale nie było nic konkretnego czym się one różnią.. w necie też nie znalazłam a ja bardzo ciekawa jestem..hmm..:nerd:
Jakbyście laski miały styczność z instruktorem.. ;-) to proszę spytajcie o te przejścia..bo mnie ciekawość zżera..:rofl2:
(...) mam problem...przyzwyczaiłam sie ze mały po karmieniu spi jak suseł do 4 godz..a tu od wczoraj ..jest jakis niespokojny wogole niespi!:szok:mało tego po godz /połtorej...jets znowu głody:baffled:
stwierdziłam ze niebede pic tych chcerbatek mlekopednych bo chyba od kad je pije mały jets jakis niespokojny podaczas jedzenia:-(prezy sie krzywi niechce jesc ma straszne wzdecia.(po moim mleczku).pozniej znowu je i na koncu czkawka ktora trwa chyba z 10min juz sie wczoraj rozpłakałam bo niewiedziałam jak mu pomoc...odstawiam go do wozka jets cisza na 10 20 min po czym zaczyna sie wiercic i znowu trza go do cyca przytulac...wtedy odpływa..myuslicie ze to poprostu tak ma byc ze juz bedzie coraz mniej spał w ciagu dnia bo jets juz ciekawy swiata:baffled:????czy jestjakis problem
mało tego druga sprawa ktora mnie strasznie u niego niepokoji to ciezki oddech ..a nawt charczenie..:-:)-:)-(tak jakby miał nos zatkany czy cos na oskrzelach?kropie mu codziennie nosek roztworem z wody morskiej ale boje sie zemoze jest zainfekownay holewka juz sama niewiem ...szczegolnie po karmieniu tak ma...naszczescie jutro wypada nam pierwsza wizyta u gp..mam nadzieje ze rozwieje moje zmartwienia:zawstydzona/y::-(bo sie strasznie martwie (...)
El@ - u mnie podobnie! Też od paru dni coś mało śpi..niespokojnie.. Ale u mnie myślę, że od moich stresów..bo gdy widzę teściową.. :-D;-)
Piłam też laktacyjne herbatki od czasu do czasu i nic się nie działo.. Wątpię, że działają negatywnie..ale nigdy nic nie wiadomo..
Patryk też charczy :-(i katarek słychać..a gruszką czasem nic nie wyciągam.. Dziś mnie Dominisia1111 (nie wiem czy ją kojarzycie jeszcze z forum..ale ja ją czasem widuję w realu :-))- uświadomiła, że aż do 3 m-ca dzieci mogą mieć te katarki i charczenia...bo ona tez się martwiła i po lekarzach chodziła..i ten powiedział, że jeśli nie ma gorączki to OK i oznacza, że to jeszcze spływa mu po porodzie..
Na katarek daję mu maść majerankową..i właśnie śpi sobie na brzuszku (drugi raz w swoim w życiu :-D:-D) Muszę go częściej tak kłaść bo lepiej mu się w końcu oddycha..a tak to budzi się przez zatkany nosek..potem mama męczy go gruszką..:sorry:
A czemu masz już pierwszą wizytę u GP? Ja miałam z maleństwem w 6 tyg,jego życia...:happy:
PILNEEE!!!!Hej mamunie mam problem poszukuje wózka głębokiego(gondoli)bo kupiliśmy graco z wkładem ale wkład jest już za mały na moją damę ;-)więc bym musiała zrobić spacerówkę a nie wyobrażam sobie jej nie widzieć i zresztą by jej wiało,a w tym foteliku to ja jej wozić nie chce.:tak:sądzę że to jest tylko do auta :-)więc za przystępną cenę odkupię :-D
Już wyrosła...:szok: a z fotelikiem to naprawdę masakra..ja jak miałam Patryka w niego wcisnąć..to się pół dnia do tego przymierzałam..:baffled: Nie ma to jak luz bluz w gondolce.. :happy:
(...) A ja mam pytanko odnosnie termometru-macie taki,ktory polecacie?
Wilwia - uważam, że termometry rtęciowe są niezawodne i taki mam do wanienki i dla siebie jakby co..a dla maluszka mam w smoczku - elektroniczny - bo wiadomo z maluszkami trzeba sposobu by zmierzyć temperaturkę..:-)
A jeśli chodzi o rtęciowe to radzę sie zaopatrzyć póki co bo mają wycofywać je (bo pewnie rtęć szkodliwa jest..) :-D
dziewczyny czy wierzycie w horoskopy????????????:-)
Julia28 - ja raczej nie wierzę..ale czasem coś tam w nich jest..;-) a co tam wyczytałaś?
 
No mnie też to dziwi ale na długość jest od początku do końca i wąskie to cholerstwo że jak leży to rączek nie może sobie włożyć do góry bo za wąsko ***** straszne :tak:ale M wybierał jemu się podobał więc go kupiłam super się prowadzi koszyk duży spacerówka fajna ale tak na 6miesięcy a teraz ???:wściekła/y:
 
Ale wiesz..ostatnio tak patrzyłam na moją gondolę i też się zastanawiałam na jak długo starczy.. bo niby Patryk ma 59cm a już taki duży się w niej wydaje..:baffled:
My chcemy lecieć do Polski w grudniu i wtedy gondola by się przydała..ale ja nie wiem czy oby nie będzie też za mała..:sorry:
Powodzenia w poszukiwaniu gondoli..bo wiem, że tu ciężko o taką..jedynie chyba od Polaków trzeba szukać..
 
Dziewczyny dajcie namiary na ten sklep w Galway o ktorymmowilyscie, bo ja nie z Galway jestem wiec nie wie gdzie.Dajcie jakies namiary moze na nk ?

JUzzz znalazlam hihih
 
Ostatnia edycja:
witajcie z rana :sorry:dzis mialam nie ciekawa nocke......moj maly spaceruje od swojego łóżka do mojego i właśnie w tym mam problem....nie wiem czemu on tak lata \usypia u mnie jak juz dobrze zaśnie zanosze go do nieo do łóżka a on po jakis 2,3 godzinach przylatuje do nas i znow zasnie zaniose a on wraca.................masakra tak latac:tak:czy ktoras z was miala podobny problem co tu robic......
 
witajcie z rana :sorry:dzis mialam nie ciekawa nocke......moj maly spaceruje od swojego łóżka do mojego i właśnie w tym mam problem....nie wiem czemu on tak lata \usypia u mnie jak juz dobrze zaśnie zanosze go do nieo do łóżka a on po jakis 2,3 godzinach przylatuje do nas i znow zasnie zaniose a on wraca.................masakra tak latac:tak:czy ktoras z was miala podobny problem co tu robic......

No u nas to samo. Lozeczko malej juz zapakowane i spi w podroznym takim dmuchanym i cala noc lazenie, tylko ona tak jakby przez sen...podniesie lebek...zmeczona taka i lezie, lezie az padnie:rofl2: Smieszne to ale dziecko zmeczone.
Ona w ogole tak sie strasznie kreci w swoim normalnym lozeczku tez...myslalam ze moze jej niewygodnie ale chyba nie-taki typ.
Mam nadzieje, ze drugie spokojniejsze bedzie.
 
reklama
No u nas to samo. Lozeczko malej juz zapakowane i spi w podroznym takim dmuchanym i cala noc lazenie, tylko ona tak jakby przez sen...podniesie lebek...zmeczona taka i lezie, lezie az padnie:rofl2: Smieszne to ale dziecko zmeczone.
Ona w ogole tak sie strasznie kreci w swoim normalnym lozeczku tez...myslalam ze moze jej niewygodnie ale chyba nie-taki typ.
Mam nadzieje, ze drugie spokojniejsze bedzie.
powiem ci ze Justin jak byl mlodszy spal normalnie teraz tak lata nie wiem co mu sie porobilo i praktycznie caly dzien nie spi powinnien byc zmeczony i spac :-)a tu nic z tego...hehhehehe
 
Do góry