Monia na razie nie urlopuje,bo mam duzo spraw na glowie;-)ale pogoda ma byc coraz lepsza wiec napewno skorzystam z bliskosci naszego baltyku;-):-)Agusiek to ty w PL sie urlopujesz :-)
Jakimi liniami leciałas? Powiedz jak lot, i co z wózkiem, brałas gondole, można wnieśc fotelik do samolotu?? Jak mały zniósł lot, miałaś go na kolanach cały czas?? Pisz wszystko :-)
Ja lece za niecałe 3 tygodnie
Lecialam naszymi kochanymi liniami R, odprawialam sie na starych zasadach jeszcze gdyz zamawialam bilety przed 20 maja :-)a tak wogole to mialo byc szybciej z ta odprawa online a stalam w kolejce do odprawy prawie godzine - masakra.
Mialam wozek z gondola - 2 czesci - przy oddaniu bagazu dostalam dwie nalepki - na gondole i wozek ale wozek oddalam dopiero przy samolocie.
Fotelika nie mozna wniesc na poklad - maly przez ponad dwie godziny byl u mnie na kolanch, ale korzysajac z okazji ze mielismy wykupione dwa duze bagaze to przemycilam fotelik w bagazu z innymi rzeczami.
Nie bylo problemu zeby wziac do podrecznego butelki z piciem czy kartoniki z mlekiem dla malego.
Maly do ladowania sprawowal sie super nawet zasnąl mi na rekach co sie nie zdarza;-)ale przy ladowaniu strasznie plakal i tak na mnie patrzyl jakby prosil o pomoc a ja nie moglam mu pomoc bo piciu nie pomagalo i prawie sama sie poplakalam z tego wszystkiego....wogole lecialo bardzo duzo ludzi i bardzo duzo dzieci i wszystkie prawie plakaly i jeszcze przez te ich ulepszenia bylismy na ostatnia chwile i nie moglam siedziec z moim m i musialam sobie radzic sama...takze nieciekawy byl ten lot...nie wiem jak bedzie wygladala droga powrotna