anineczka
królowa mrówek :P
Jak przyjdzie mąż z pracy to się go zapytam bo to on załatwiał.no wlasnie tak myslalam ze teraz beda problemya do tego menaagera jest jakis innny numerczy tez ci wstrzymali po tym liscie????ja juz im raz wyslalam
My co prawda listu nie wysłaliśmy bo byłam w tym czasie w Pl ale mąż do nich dzwonił i mówił jaka sprawa.No wiec nie było problemu,kazali odpisac na list jak tylko przyjadę,no ale jakaś wredna jędza jednak wstrzymała wypłatę.I tak przez 4 miesiące dzwoniliśmy aż w końcu się wkurzyliśmy i poprosiliśmy numer do przełożonego.No i ten nijaki Paul zadzwonił osobiście do naszego doktorka i wypuścił wypłatę.Ale też robił to 2 tygodnie bo w między czasie poszedł sobie na urlop