reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Irlandii!!

Wichurko powiedz mi, czy jak Ty miałaś połówkowe to byli rodzice z dziećmi? Ja wiem, że niby nie można dzieci, bo ciągle o tym przypominają, ale ja chcę zabrać Anię. Prawdziwy mocny kopniaczek:):), mój M to by skakał z radości:):):, on już się doczekać nie może:):):
 
reklama
Asienko, jak ja bylam, to byly same pary, ale wiesz co... mi przed polowkowym nikt nic nie powiedzial, ze nie mozna wejsc z dzieckiem! Tylko zaznaczyli zeby na gtt przyjsc samemu........ Ja tam bym wziela Anie - lekarze ogolnie sa bardzo mili... jak powiecie, ze nie mieliscie z kim zostawic dziecka, to chyba nie zrobia problemu! Maz wezmie Anie na rece jak cos i juz :)

Ah, juz jutro dowiecie sie czy chlopiec, czy dziewczynka :)

Ah, no i Marek bardzo szczesliwy, ze poczul kopniaka :) wczesniej czul, ale tak wlasnie lekko i byl zawiedziony, ze nie czuje mocniej synka ;) CZesto 'pukal' do brzucha majac nadzieje, ze w odpowedzi dostanie kopniaka ;) Dlatego dzisiaj to byl przeszczesliwy od rana :) :) :)
 
Ostatnia edycja:
Wichurko dzięki, to samo mówił mi szwagier. No o to chodzi, że tatusia jutro z nami nie będzie, bo nie ma sensu, żeby brał wolne aż na cały dzień, bo jakbym miała rano np o 9 to pół dnia by brał a tak jak ja mam o 11.40 to musiałby cały dzień, lepiej niech wolne weźmie, jak będzie naprawdę potrzebny. I właśnie dlatego Ania jedzie z mamą, bo serio nie mam jej z kim zostawić, no ktoś by się znalazł, ale jak mam jej odmówić, jak ona chce dzidziusia zobaczyć i się upewnić, cz to siostrzyczka czy braciszek.
 
Le, to spokojnie! :) Bedziecie w parze :) A co za roznica, czy przyjdziesz z mezem, kolezanka, czy coreczka :) A maz, pewnie, niech zachowa wolne na pozniej :)
Marek tez juz nie bedzie specjalnie zalatwial wolnego; jak bede sie umawiac do poloznej to bede sie starac podpasowac pod grafik meza, ale jak sie nie uda, to nie bede plakac. Juz i tak zalatwia wolne na kazde zajecia ze szkoly rodzenia ;) A jeszcze gdyby mial na kazda wizyte u lekarza..... no nie mozna miec wszystkiego ;)
 
Hej dziewczyny.My własnie wychodzimy na spacerek,dlatego teraz tylko na momencik malutki.Nam nocka minęła dzisiaj coś ciężko_Ok 22 mały się obudził ze strasznym płaczem:sorry2:nie wiadomo czemu:confused:wzięłam go na rece nic nie pomagała,dopiero po chwili się uspokoił i zasnął od nowa.Przespal do 5 podałam mu mleczko i zasnął o dziwo jeszcze raz i spał nam do 7.30:-):-):-)Ja wtym czasie obiadek zrobiłam;-)
Wichurka musicie byc przeszczęśliwi czując kopniaczki Waszego skarba:tak:Super,że autko kupiliście:p
Miłlego dnai dla Was:)
 
Nati moze mial jakis zly sen! Milego spacerku :)

Asienko u nas mimo,iz pierwsza ciaza, to staramy sie myslec racjonalnie ;) Jak teraz maz bedzie ciagle prosil o wolne, to bedzie mu trudniej potem zalatwic sobie pare dni wolnego i przyleciec do nas do Polski jak za nami zateskni ;) Byl na pierwszym i polowkowym usg, byl ze mna dwa razy u poloznej, bedzie przy porodzie :) wystarczy, juz sobie na pozostalych wizytach dam rade :) I tak jeszcze bedzie aktywnie uczestniczyl w szkole rodzenia :)
 
No dokładnie, a jak dzidziuś się urodzi to będziesz go bardzie potrzebować niż na wizycie, M ze mną w pierwszj ciązy tylko na pierwszej wizycie w szpitalu był, sama sobie dawałam radę, ale na porodówce był i potem kilka dni jak urodziłam
 
No wlasnie Marek tez mial na poczatku wziac tydzien wolnego po porodzie, ale moja mama przylatuje i dzieki temu wezmie we wrzesniu 3 tygodnie wolnego - i przyleci do mnie :) A potem w grudniu na swieta tydzien wolnego i tez bedziemy razem w Polsce :) I jeszcze licze na to, ze w miedzyczasie zalatwi sobie wolne i przyleci na weekend pazdiernik/listopad :)
 
reklama
Witam się:-)
Pojechaliśmy wczoraj na tę WOŚP,ale byliśmy późno,po 15-tej więc już nie było tak dużo osób:tak:Ale spotkałam się z dwiema foremkami:-)
Asieńko_r ja na połówkowym nie mogłamy być z Radkiem,ale dlatego,że akurat grypa świńska panowała i dostałam list przed USG ze szpitala,że proszą aby dzieci nie brać ze sobą:tak:
I ja tydzień od prania zaczynam:-p
...Ech,takie to życie kruche i niesprawiedliwe:no:Na pewno większość z Was zna i pamięta historię Marty chorej na raka,która w Limerick mieszkała wraz z rodziną i pragnęła do Polski wrócić...Codziennie po kilka razy wchodziłam na jej bloga by sprawdzić co u niej a dziś taka przykra wiadomość tam przeczytałam:-(
[*]Tak dzielnie walczyła...Serce się kroi:-(
 
Do góry