reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Irlandii!!

Witam
Priv-rozgość się-pisz o sobie:))))
My wczoraj wybylismy na zakupki-ło matko...6godzin nie nasze;)
Ale za to meeega zadowolona jestem z nabytków-buty,ciuchy,mzabawki-od koloru do wyboru:)
Przepraszam,że migiem,ale dziś tez się wyrywamy,więc pora się zbierac;)
miłego dnia Wam
 
reklama
Hejka

Widze, że nowe mamy rozgadane, fajnie, fajnie, forum troche odżyje

Ja jakaś zmęczona się czuje

Witam nowa mamuśke Priv napisz cos więcej o sobie
Nati udanych chrzcin

Ja wczoraj tez na chwile pojechałam z P połazic po sklepach, ale nic nie kupiliśmy. Na jedną rzecz musze czekać do przyszłego tygodnia bo bedzie dostawa, a w innym sklepie znalazłam fajny płaszcz i niby mój rozmiar, zakładam a w cycach sie nie zapne:-(, o masz a taki fajny
Może wyciągne P do innego miasta gdzie maja też ten sklep i może będzie płaszczyk;-)
 
Witam.
Święta świeta i po swietach:-)Wiglie spędzilismy u moich rodzicow,było bardzo fajnie.:tak:Prezenty były,Igorio najwiecej dostał:-)Teraz jestesmy w Gorzowie Wielkopolskim u mojego M siostry i brata.Jutro juz wracamy na pomorze.
Pozdrawiam Was gorąco.
 
HEEEEJ!
I ja witam po swietach :)
W sumie to bylo troche smutno.. zwlaszcza w Wigilie... jednak swieta spedzone z cała rodzina to jest to, a tak samemu to tak dziwnie.... na szczescie pierwszy i drugi dzien swiat mineły nam duzo lepiej :) Spiewalismy Ignacemu koledy ;) Wlozylismy do albumow wszystkie nasze zdjecia z 2009-2011 - ale bylo wspomnien przy tym :) Obejrzelismy typowo swiateczne komedie ;) Bylismy u znajomych na kolacji :) No i prezenty tez bardzo udane :)

Na zakupy poszłam tylko do Charlestown SC, ale za duzo nie kupiłam, jeszcze nie ma szału.... a do centrum szczerze mówiac nie chciało mi sie tłuc 40 minut autobusem.... Dla siebie za bardzo nic nie chce kupic, bo nie potrzebuje po prostu, maz tez raczej nie ma cisnienia na zadne rzeczy.... tylko o Ignacym myslimy :)

Sylwester spedzamy sami w domku ;)

A potem juz nie moge sie doczekac, bo Siostra przylatuje 16 stycznia, a potem razem lecimy do Polski :)

Zrobiłam tez wreszcie liste rzeczy, które powinnam kupic (ubranka, kosmetyki, apteczka etc - wpisalam juz Wasze sugestie). Kurcze, moze te liste tu wrzuce i podpowiecie z czego spokojnie mozna zrezygnowac, a co ewentualnie przeoczyłam?

Dzisiaj czytałam wszytkie info o Child Benefit, w sumie nie jest nigdzie jednoznacznie napisane, ze maja prawo mi odebrac zasilek jak bede z dzieckiem w Polsce... na dodatek przeciez glosno jest o tym, ze pelno osob pracujacych w ioralndii pobiera zasilek na dzieci mieszkajace sobie w Polsce, czy w innych krajach... ale na pewno jest to cos, czemu musze sie mocniej rpzyjrzec i ewentualnie zadac pytania w odpowiednim miejscu..... Poza tym, powstał wlasnie segrgator, w ktorym mam wszystkie inforamcje :D Takie ogolne o ciazy, o zasilkach, urlopach, jak aplikowac o paszport, jak umiejscowic zagraniczny akt urodzenia w Polsce... przynajmniej bede miec pewnosc, ze wszystko mam w jednymmiejscu i nie bede tego szukac jak bede zajeta maleństwem :)

A moj smyk coraz mocniej sie rusza, ale maz jeszcze nie czuje tych ruchów, chociaz codziennie zasypia z reka na brzuchu i 'puka' do brzuszka ;) Raz dostałam mocniejszego kopniaczka - wystraszyl sie chyba... pichciłam w kuchni i zadzwonił minutnik i w tym samym momencie jeden kopniak.

Na 10 stycznia bede umawiac sie na wizyte z polozna, chyba to juz tez bedzie czas, zeby wypełnic formularz o urlop/zasielk macierzynski.....

Pozdrawiam wszystkie mamusie, i te nowe tez oczywiscie :) Własnie tez mi troche czasu zajelo nadrabianie was, rozgadalyscie sie ladnie :)


P.S. Rowno za 4 miesiace jest moja przewidywana data porodu ;) Ale ten czas szybko leci!!!!!! :)
 
Moja Aniulka ma 7 miesiecy 6 dni dokladnie:-) kurcze przebilo mi sie kolko w wozku i trzeci dzien uwieziona w domu jestem. na szczescie dzis juz sklep otwarty i maz wieczorkiem przywiezie nowa detke:-)
 
No to troszke o mnie. W Irlandii jestesmy juz 5 lat. Starszy syn ma 6 lat i chodzi do szkoły, młodszy 2 lata i 4mc. Obaj aktualnie zmagaja się z grypą, wiec dzisiejszy dzien spędzili w łózku. jednak na codzien porzadnie dają mi w kośc. ja jestem uzalezniona od wyprzedazy. w next byłam ( dzieki temu poznałam dwie fajne dziewczyny), to było szalenstwo, pod sklepem byłam o 4 rano i było juz pełno ludzi. ale było warto, obkupiłam siebie i chłopców,że hoho. oprócz wyprzedazy lubie czasami eksperymentowac w kuchni, testuje nowosci ze sklepów, przepisy z gazet i od znajomych, z bardzo róznymi rezultatami:) sama nie wiem co jeszcze mogę o sobie napisac, jak macie jakieś pytania to śmiało :)
 
'Witam

Padam bylismy w Banbridge warto bylo jechac bo rodzinka ma obkupiona znowu :)

Nati ja tez lubie ubrania z nexta ale ostatnio jak bylismy w Swords to juz bylo przebrane za to dzis nadrobilam w Banbridge malo ludzi i perelki mozna znalesc nie przebrane tak jak tutaj u nas
A co do tych plastrow to kupilam wczoraj i smaruje zoviraxem mam nadzieje ze zginie do Sylwestra
Agis83 ladne imie ma Twoja corcia :)obys szybko naprawila kolo od wozka
Priv zdrowka dla synka my ostatnio chorowalismy

Zmkam poszydelkowac bo ostatnio sobie przerwe zrobilam i czasu tez nie bylo przed Swietami

Milego wieczorku
 
Priv-zdrówka Chłopcom!!Super,że nawet w sklepie znajdujesz okazję do poznania ludzi:)))
Wichurko-fajnie,że Siostra przylatuje:)))Szczerze mówiąc zazdroszcze...ja mam 3 i tęsknię za każdą jedną:-(
Agis-ja tylko dziś siedziałam w domku i myślałam,że sfiksuję...Mam nadzieję,że dętka dotarła i od jutra bedziesz mogła ruszyc w miasto;)
AsieńkoM-powodzenia w szukaniu rozmiarówki...wiem jak to jest jak coś w oko wpadnie a tu klops-nie pasi:zawstydzona/y:
Katrina-no regeneruj baterie;)))
Gliwa-fakt-nie ma to jak rodzinna Wigilia...ja byłam tak zapracowana,że po 6tej dopiero siedliśmy do kolacji:sorry2:Kiedy wracacie?
U nas generalnie całe Święta radosne-u znajomych bylismy,potem u sąsiadów,następnego dnia sasiedzi i znajomi u nas,wczoraj sklepy a dziś autentycznie cały dzień kanapowo-nie znoszę:dry:Za to jutro sobie odbijemy,bo nie ma bata zebym gdzies J nie wyciągnęła:tak:
miłego wieczorku Wam
 
reklama
Do góry