reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
Witam

Pisałam Wam, że w piatek odbierałam paszport dla bratanka. W sobote szwagier zadzwonił czy moge ich online odprawić bo oni ponoć maja jakis problem i nie mogą. No to ich odprawiałam. Potem dzwoni, że oni nie będą mogli wstąpić po paszport i te karty pokładowe i czy P może podrzucić to do kuzynki, która też leciała w niedziele. OK. A wczoraj wieczorem szwagierka pisze do mnie czy jeszcze z tych dokumentów z którymi był paszport to moge wyjąć akt urodzenia młodego i jej wysłać bo jej potrzebny a ona zapomniała.
Oni zawsze mnie oslabiają:confused2:

Biola no to nie zazdroszcze, że dzieciaczki tyle mają tych alergii, mam nadzieje, że to odczulanie pomoże.
Barmanka, Tichonek, Lubiczanka mnie tam tez tęskno za brzuchalkiem.
Lubiczanka o no to na pewno będziesz miała udany dzionek.
Kamcia zazdroszcze
Asienka_r i co widzimy się w czwartek??
 
Witam:-)
Pogoda taka se:sorry:Jeszcze nie pada,ale słońca tyż ni ma:sorry:
Lubiczanko fiu,fiu...Ale szczerze?Jakby mnie P o 5-tej zbudził na igraszki to bym go zabiła,z łóżka wyrzuciła i jeszcze raz zabiła:-D...Tym bardziej dziś gdy Matt od 23:30 spał z nami w łóżku:wściekła/y:Luuuudzie co za noc:confused2:Darł się,kręcił,wściekał,nie dał do siebie do łóżeczka odłożyc:confused2:
Ja poważnie się boję co to będzie w hotelu bo Matt jak się obudzi w nocy to drze się okropnie:baffled:Nie,nie płacze,on wrzeszczy jakbym go przypalała prętem,dopóki go mlekiem nie zatkam:eek:Okropnie jest w nocy rozdarty,aż ze złości się spina,kopie:baffled:A tam bez mikroweli,zanim ja to mleko namieszam to nas pierwszej nocy z hotelu na zbity pysk wywalą:baffled:Termos trzyma maksymalnie 3 godziny ciepło:confused2:Stracha mam normalnie:baffled:
AsieńkoM:eek::eek:Aleś Ty uczynna:-DMnie by szlag trafił:baffled:
Wiesienko tak akurat w zeszły weekend do P mówiłam,że pewnie na dniach będzie wyprzedaż w Next a tu o!:-DMaila z info to oni dzień przed wysyłają więc jeszcze nic nie wiedziałam:sorry:Ale i tak nie mam jak się wybrac,a tym bardziej z czym:baffled::-D
 
Ostatnia edycja:
Tichonek-żeby było śmieszniej poszłam spać o 1szej;)))Co do hotelu-jesli o nocki chodzi,to polecam termosik-podgrzane mleko czy woda(zależy co tam Mattiemu zapodajesz)zawsze pod ręką i w dwie minuty miksujesz:)))
AsieńkoM-potwierdzam-dzień nadal super-a nawet lepiej;)))tak więc chyba codziennie z rańca ponapastuję moejgo J;)))))))Co do Rodzinki-masakra.Ja już bym wybuchła pewnie:/
U nas też pogoda nijaka-ok 6tej tak zaświeciło,ze miałam ogromna nadzieje,ale teraz tuż nad ziemią(;))wiszą takie chmury,że szok...ale nie pada(odpukać)
 
Lubiczanko mówisz o takim zwykłym,prawdziwym termosie?Jak długo on trzyma ciepło?I wlewasz gorącą wodę,która potem trochę stygnie w nim czy taką jaką potrzebujesz za kilka godzin?
Bo ja mam tylko taki termo bag z Tommee Tippa co się butelkę wkłada i on 2,5 do 3 godzin trzyma ino:sorry:
 
Lubiczanka, Tichonek mnie to juz ręce opadają.

Tichonek ja używałam zwykłego termosu żeby nie latać do kuchni. Trzymał gorąca wode prawie do rana. Miałam w butelce tak 1/3, nalaną ostudzona przegotowana wode, a jak sie młoda obudziła to dolewałam gorącej i wsypywałam mleko.
 
Ostatnia edycja:
Tichonek-nie inaczej.Gorąca przegotowana woda i butelka zimnej pod ręka,w razie wu.Zdaje egzamin na 100%:tak:
AsieńkoM-ale cierpliwością i tak Cię Bóg obdarzył;)
 
reklama
Dzięki,dziołszki,zakupic muszę:-)
Najwyżej sobie będę zostawiała w czajniku przegotowaną zimną wodę i w termosie gorącą,mam dozownik na mleko w proszku i będę michtac:tak:Tylko to muszę na prawdę w trimiga bo mnie wywalą z hotelu:baffled:
 
Do góry