reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
Ale proszę czytac kiedy w Polsce!!!:-pZa tydzień:tak:Pamiętam bo dzień później mój tata ma urodziny i zawsze podwójne święto miał:tak:
a dlaczegoz to mam skupic sie na czytaniu kiedy w Polsce...? :sorry2: My sie cieszymy z podwojnych zyczen na Dzien Mamy, prawda? Dostajemy laurki od naszych dzieci, zapewne jeszcze jakies drobne prezenty tez sa... Wiec dlaczego pod wzgledem Dnia Taty mamy byc egoistyczne i patrzec tylko na to kiedy swieto wypada w Pl? To w koncu my - Kobiety - walczylysmy o rownouprawnienie wiec....?
 
Ano właśnie u mnie tak nie jest:sorry2:Na Dzień Matki,że tak powiem "polski" dostaję prezenty od dzieci,w maju a nie w marcu:tak:Ze szkoły nic a nic Radek nie przynosi:no:W marcu nikt u mnie nawet nie pamiętał,że jest Dzień Matki a w maju tak:tak:My się obdarowujemy na "polskie święta" nie irlandzkie a już na pewno nie podwójnie:no:
 
ehh i znowu kolejny wieczorek przebimbalam..najpierw mecz, potem pogaduchy z psiapsiula na gygy i wieczorek zlecial:tak: a szydelko lezy na stole i mocy urzedowej nabiera:cool2:
Na jutro juz zrobilam muffinki z cola i ciasto z cukinia - ciekawe czy niedzielni goscie przezyja te moje eksperymenty kulinarne:-D

Tichonek, Marcel ze szkoly (znaczy sie z przedszkola;-)) przynosi rozne laurki czy prace artystyczne ktore sami robia z okazji roznych swiat - czy to dzien mamy, taty, sw.patryka, halloween, wiec ja w domu nie chce udawac ze tych swiat nie ma bo my Polacy ich nie mamy wiec nie obchodzimy. Mysle ze to jest w porzadku gdy dziecko uczy sie tradycji z obu krajow. Szkola go uczy tutejszych obyczajow, ja (my - rodzice) uczymy polskich. Nie widze w tym nic zlego:sorry2: A wlasnorecznie wykonana przez dziecko laurka jest dla mnie wystarczajacym prezentem, tym bardziej jak widze jaka frajde sprawia mu jej wykonanie;-):tak:
 
Witam
u nas już po imprezce-było cuuuudoooownie-DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM OBECNYM:tak:.I mam cichą nadzieję,że na roczek Mikusi będzie równ ie fajnie.Dzieciaki się wybawiły,dorośli chyba też całkiem przyjemnie spędzili czas-super:)Pomijając tylko fakt porażki naszej reprezentacji:sorry2:Ale w doskonałym towarzystwie i takie chwile są świetne:tak:
Barmanko-dziś też o 5tej wstałam:baffled:Tylko ja autentycznie już się przyzwyczaiłam-bez marudzenia schodzę i zaczynam dzień;)My dzisiaj dajemy J kartkę,a za tydzień prezent:tak:
Tichonek-mam nadzieję,że dziś już nocka lepsza:sorry2:A mój Tatuś 24go imieniny ma,i dlatego też dnia Ojca nigdy nie zapomniałam;)
Biola-a wróżka zębuszka przyleciała do synka?U nas bez kachy się nie obejdzie;-)
No a zapomniałam się Wam"pochwalić"swoimi wyczynami,a raczej ich skutkiem...Na Dawida party zamówiliśmy taki dmuchany"tor przeszkód"ze zjeżdżalnią na końcu . mamuska(ja)postanowiłam się powygłupiać z Dziećmi i jak wrestlingowiec skoczyć z góry na dół...I tak też zrobiłam-z tym,że noga mi się podwinęła i całym ciężarem ciała spadłam w drugą strone(ciężko wytłumaczyć-mogłabym zaprezentować)...Finał był taki,że ze łzami w oczach kazałam wołać J i "jedziemy do szpitala,nie ma imprezy"(mój cytat)...po 3minutach spowrotem na szczycie zjeżdżalni byłam...ale po kilku godzinach na kostce zrobiła się spuchnieta kula i ledwo kuśtykałam:/Ale po kilku lodowatych okładach J i po jego zabiegach przed spaniem dziś opuchlizna zeszła i noga ledwo co doskwiera:))))No i o!
Dobra...Trzeba poogarniać troszkę:baffled:Miłego dnia Wam życzę
 
Czemu ja naiwnie wierzyłam że będe pierwsza na forum :sorry2::-p:-)
Marcel już po śniadanku, ja kawke spijam, rosołek się gotuje...

Lubiczanka, super że imprezka się udała. Toś sobie poskakała, ale fajnie tak z dzieciaiakmi pohasać :tak:jednego tylko jestem ciekawa... "le po kilku lodowatych okładach J i po jego zabiegach przed spaniem dziś opuchlizna zeszła", w szczególności te J zabiegi mnie interesują :rofl2: bo może jak ma dobry patent to bym mojemu podpowiedział
a :-D
 
witam, witam
dzis pospalam do 8 normalnie rozpusta:-D ja juz mam rosolek gotowy, Asia skacze wiec troche spokoju,
lubiaczanko- dla Dawidka wszystkiego naj....spelnienia marzen oraz usmiechu i zdrowka:-D
barmanko- jedziemy oficjalnie na zakupy;-) ale glownym sklepem jaki chce odwiedzic do wedkarski:tak:Asia wczoraj dala kartke i kwiatki w niej wymalowala

milej niedzieli wszystkim
 
reklama
Ja rosołek już wszamałam. A do głównego obiadku mam już wszystko podszykowane :tak:

Wiesienka, no tak wędkarski..
:nerd: Marcel wykonał laurkę wyklejankę :-)

Katrina, zapomniałabym... czy chciałabyś kilka saszetek tantum rosa? mam kilka na zbyciu:tak: sorki że dopiero teraz, zapodziały mi się w szafce :zawstydzona/y: jak coś to daj adres na priv to Ci podeślę.

Lubiczanka, a widziałaś że na tvn od jesieni rusza teleturniej kulinarny inspirowany zagranicznym tym, którym Dawidek ogląda:tak:?
 
Do góry