lubiczanka
Fanka BB :)
Witajcie
zgadnijcie o której na dole byłam?o 4,30!!!!Jak ja uwielbiam te poranne pobudkiAle z Rodzicami na skypie sobie pogadałam-oni zawsze przed Świętami nie śpią po nocachDziś i tak mi humor dopisuje-wczoraj załamanie przechodziłam-tzn.gdybym dostała wczoraj paszport dla Mikuni to w tej chwili byłabym na promie...i taka wściekła sama na siebie byłam,ze się na ten irlandzki paszport pokusiłam-bo pl już bym miała...ale po nocce i po kilku przemyśleniach się pozbierałam i postanowiłam ,ze zrobię wszystko co się da aby te Święta były jaknajbardziej udane
Gastone-ale macie wypasik
Marcysiu-dzięki wielkie
Tichonek-rozumiem,ze Cie przygotowania pochłoneły???
Kamcia-moje dzieci zawsze tak samo-za swoje pieniążki to zważają ile co kosztuje,ale jak im pozwolić sobie cos wybrać-masakraI na jaki serniczek się w końcu skusiłaś?
Barmanko-to faktycznie macie "mokro"...albo pierniczki za ciężkie poprostu;-)
Biola-powodzenia na wizycie-mam nadzieje,że udało Ci się wkręcić przed Świętami
No ja dziś...nie wiem co dziś robić-na jutro wszystko zostawić to za dużo,aletak byłoby dla mnie najlepiej...dziś chyba porobię uszka-a jutro ugotuję,karpia po grecku i śledziki tez mozna dziś,warzywka na sałatkę ugotuję,kompot i barszczyk też i...devolajki...i może jakieś ciacho-choć my dopiero w 1dzień Świąt jemy(nie ma ciach w menu na wigilę),więc chyba się wstrzymam-aby dłużej wytrwałyale najpierw...ostatnie zakupki jeszcze
Miłego dnia Wam!!!!!!!!!!!!!!!!
zgadnijcie o której na dole byłam?o 4,30!!!!Jak ja uwielbiam te poranne pobudkiAle z Rodzicami na skypie sobie pogadałam-oni zawsze przed Świętami nie śpią po nocachDziś i tak mi humor dopisuje-wczoraj załamanie przechodziłam-tzn.gdybym dostała wczoraj paszport dla Mikuni to w tej chwili byłabym na promie...i taka wściekła sama na siebie byłam,ze się na ten irlandzki paszport pokusiłam-bo pl już bym miała...ale po nocce i po kilku przemyśleniach się pozbierałam i postanowiłam ,ze zrobię wszystko co się da aby te Święta były jaknajbardziej udane
Gastone-ale macie wypasik
Marcysiu-dzięki wielkie
Tichonek-rozumiem,ze Cie przygotowania pochłoneły???
Kamcia-moje dzieci zawsze tak samo-za swoje pieniążki to zważają ile co kosztuje,ale jak im pozwolić sobie cos wybrać-masakraI na jaki serniczek się w końcu skusiłaś?
Barmanko-to faktycznie macie "mokro"...albo pierniczki za ciężkie poprostu;-)
Biola-powodzenia na wizycie-mam nadzieje,że udało Ci się wkręcić przed Świętami
No ja dziś...nie wiem co dziś robić-na jutro wszystko zostawić to za dużo,aletak byłoby dla mnie najlepiej...dziś chyba porobię uszka-a jutro ugotuję,karpia po grecku i śledziki tez mozna dziś,warzywka na sałatkę ugotuję,kompot i barszczyk też i...devolajki...i może jakieś ciacho-choć my dopiero w 1dzień Świąt jemy(nie ma ciach w menu na wigilę),więc chyba się wstrzymam-aby dłużej wytrwałyale najpierw...ostatnie zakupki jeszcze
Miłego dnia Wam!!!!!!!!!!!!!!!!