reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

hej!

Mam nadzieje ze mi dziecko uśnie,bo mam co robić..:confused2: Wybierałyśmy się na plac zabaw,ale deszcz zaczął padać i dałam se na spokój bo bez sensu.U nas tez raz słońce,raz deszcz,wrrr:confused2:


anineczko
-szybko się rozpakowaliście :szok:U mnie to się zawsze ciągnie:eek:
kasiuleczka-jak tam Olivka?Zadowolona z pobytu w przedszkolu?
barmanko-może przetrzymaj małego na 'suchym' jak ma problemy z brzuszkiem?:sorry:Szybciej dojdzie do siebie:tak:
Tichonek-Ty nadal bez neta?Współczuje :sorry::confused2:
lubiczanka-jak zwykle na full obrotach:laugh2:Zazdroszczę Ci tej organizacji czasu:sorry:
ewelcia-ja kotów nie lubię,ale gratuluje nabytku:tak:
Marta-powodzenia w walce z nałogiem!
 
reklama
no pierwszy dzien za nami. Ponoc Olivka jak zauwazyla ze mamusi nie ma to sie rozplakala, ale sie poxniej uspokoila i jakos dala rade, wstydzila sie zawolac po angielsku ze chce do kibelka,naszczescie pani zauwazyla jak mloda sie chwycila za krocze i poszla z nia do kibelka(to juz mi Oliva powiedziala),no i nie chciala jesc.Pytalam sie co robili to mi opowiedziala ze rysowali i dzieci spiewaly i pokazywaly nozki wiec zalapalam ze spiewali te pisenke head and shoulders... . No to zobaczymy co bedzie jutro.
 
kasiuleczka-chyba najważniejsze,ze przestała płakać i zaczęła się bawić,co?Pewnie z dnia na dzień będzie coraz lepiej:tak:Powodzenia!
 
Barmanka-nie!!!Nie było to to fajne...no chybaże ktoś lubi taki specyficzny smrodek...ale to nie było jeszcze takie złe-gorzej dla niej,ze się zaczęła w moje dzieci wgryzać;)Na szczęście trafiła do kolesia,który nawet z nią spał:/Oby Młodemu przeszło...moze to własnie w przedszkolu "coś "podłapał???
Anineczko-no takiemu to dobrze-jak książę-zanim się urodził juz mu kobiete wybierano;)))
Kasiuleczka-ufff-jakoś poszło-mówiłam,ze bedzie dobrze:)
Madbebe-jakos idzie,ale powiem Ci,ze zanim się szkoła zaczęła to leń mnie dopadał średnio co drugi dzień...a tak człowiek chcąc nie chcąc musi sobie wszystko poukładac:)No i aby Wikusia dała Mamusi zrobić co ma w planach:)
 
Madbebe czy ja wiem czy bawic, wywnioskowalam ze ona raczej za obserwatorke robila bo sie pytam czy tez pokazywala nózki a ona ze nie:sorry: wiec ja jej tlumacze ze jak dzieci beda spiewac i cos pokazywac to niech robi tak jak dzieci.no oby bylo lepiej i zeby przylanczala sie do zabawy.
 
Witam.
Jestem,przezylam,ale to raczej juz moje ostatnie wyjscie samej z Tobim na miasto:tak:On dostal takiego pedu w sklepach..Niby byl grzeczny,choc jak zaczelo juz mu sie nudzic to troche dal popalic.Ja w pewnej chwili poczulam sie naprawde zle,zawroty w glowie,dusznosci,mroczki przed oczami-na szczescie bylam
przy kafejce,wiec zamowilam slodka kawe,chwila odpoczynku i bylo lepiej.Ale po tym zrezygnowalam z dalszych wedrowek,wpakowalam Tobiego do auta i do domu.On teraz zasnal wiec i ja skorzystam i poloze sie z nim.Ostatnio ma ciezkie nocki,wiec i ja sie zalapie na chwile snu.
Lubiczanko skad Ty bierzesz tyle sil i checi,podziwiam-podziel sie troche tym swoim pedem:-)
Marta-wytrwalosci zycze i powodzenia w nie paleniu:tak:
Barmanko-zdrowka dla Twego babla,oby to tylko chwilowa niedyspozycja a nie zaden wirus
Anineczko-no to szybko sobie poradzilas z tym rozpakowywaniem i super,ze jestes zadowolona z nowej chatki:tak:
Ewelcia-ja za kotami nie przepadam,ale takie malusie sa slodkie.Jakby zoataly na zawsze takie malutkie to sama bym sie zdecydowala.
Kasiuleczka pierwszy,najgorszy dzien za Wami.Teraz bedzie tylko lepiej,Olivcia da rade.A wczoraj moj K wymyslil nowe imie dla dziewczynki-Olivia:-)W srode mam skan wiec mam nadzieje,ze dziewczynka dziewczynka zostanie:-)Dobra ide sie zdrzemnac;-)
 
Bry:-)
Znowu mam neta:-)Ciekawe na jak długo:confused2:Nie,no mam nadzieję,że wreszcie będzie dobrze...Nowy router dostaliśmy bo tamten się na nas wypiął:sorry:Teraz czekamy na telefon w sprawie obniżenia następnego rachunku bo licząc do kupy to już 2 tyg.neta nie było.Jakby nie było-połowa rachunku:crazy:
Znów byłyście bezlitosne z pisaniem:-D
Lubiczanko,ale zaszalałaś z buźkami:-DSzkoda,że tylko raz:sorry:A z tym włamem:szok:Jessuuu,ja bym s*ała po gaciach,w nocy oka bym nie zmrużyła:baffled:
Kamcia Najlepszego dla Oliviera:tak:
Larcia Sto lat dla Amandy:tak:
Barmanko a gdzie Ty pracujesz?
Ewelcia się pobawiłaś:-)Kociaki śliczne ale ja lubię małe kociątka a duże to może u kogoś,niekoniecznie w swoim domu:sorry:
Radek mój,jak słyszałyście miał srakulca od piątkowego popołudnia:sorry:W nocy co 2 godziny go czyściło,nawet jak mu Lakcid podałam to za 10 minut był w klopie:sorry:Spał w Pampersie bo nie zdążyłby do klopa:sorry:W sobotę jeszcze go przeczyściło 2 razy,ale w nocy już nie.Wczoraj mieliśmy na zakupy jechać,ale po śniadaniu Radek znów się tyłkiem wysikał:baffled:No,ale potem już cały dzień było dobrze...Dziś do szkoły poszedł i jeszcze w kiblu nie był:-DNie wiem co mu było:sorry:Chyba to raczej jakieś zatrucie,tylko od czego?:confused:Tak myślę,że może w szkole,po powrocie z boiska nie umył rączek i zjadł coś brudnymi...Najważniejsze,że to jednak nie jelitówka,uff...:tak:
Barmanko mam nadzieję,że i u Was to nie jelitówka:sorry:Zdrówka dla Marcelito:tak:
GLIWA Igorek już miesiąc ma?:szok:Szok:szok:Buziak dla niego:-)
Anineczko 24 tydzień?:szok:Szok,szok:szok::-DPokaż brzucha:-p
A do nas w środę nurse przyjdzie na baby check do Matta:tak:Dawno go nie ważyłam,ale myślę,że koło ósemki się zakręci:baffled:Poczekam do środy i zobaczę:-D
 
reklama
Barmanko kupiłaś już sobie notebooka/laptopa?
Zdecydowałaś się na coś?

Coś czuję,że i mój żywotnośc traci :confused2:
Co chwila się wyłącza,teraz jakaś promocja w Tesco na laptopa Acer za 299e...ale właśnie nie wiem czy to dobra firma...no i jak zwykle kiedy promocje są to i ja spłukana :confused2:

Wilwia miłej drzemki :tak:

Tichonku jak znajdę w domu ładowarkę do aparatu i będę miała dostęp do sieci to wrzucę jakieś foto,ale to wiesz,nic ciekawego,rosnę i wcale mi się to nie podoba :confused2::-D
Dobrze,że z Radziem już dobrze,całe szczęście,że to nie jelitówka.


Kurcze w szale przeprowadzki zapodziałam gdzieś mój paszport...pięknie :angry:
I ładowarkę do telefonu :confused2:
I przydałoby się pójśc jeszcze coś poprzestawiac,poukładac ale po 3 dniach intensywnej pracy najwzyczajniej w świecie nie mam sił.

Dobra wysyłam posta coby się laptop nie wyłączył :eek:
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry