reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

dzindusiu no właśnie z tym bywa różnie.Jak dawałam Antka pierwszy raz do przedszkola,a miał wtedy chyba 11 miesięcy (jakoś tak,wiem,że jeszcze nie chodził) to z marszu,jak tylko przeprowadziliśmy się do miasta poszłam i go zapisałam.Przyjęli go od razu,bo ja do pracy szłam.Ale to było małe miasteczko.
Później już w tym mieście odwiedziłam kilka przedszkoli by zapisac go na ECCE i musiałam poczekac na decyzję chyba miesiąc,już był zapisany do przedszkola kiedy znalazłam inne,bliżej domu i tam wzięli go od razu.Matta zapisywałam w styczniu,ale to na ten darmowy program.Chciałam miec pewnośc,że będzie na liście.
Ale jeśli ty chcesz wsyłac Patryka na płatne godziny to wydaje mi się,że nie powinno byc żadnego problemu by poszedł od razu.Ale dla pewności zrobiłabym rundkę po przedszkolach i popytała :tak:
 
reklama
ello
przepis na ciasto w odpowiednim watku:-)

A my po tym wczorajszym plazowaniu spalysmy do 10,30:szok: ja to juz wogole mialam noc zarwaná bo do 4 czuwalam i pilnowalam mlodego sasiada.

Marcysiu ojjjj kurka masy budyniowej nie umiem tzn jak zrobie to mi wychodzi taka twarda albo grudki, a bita smietana hmmmm musze pomyslec a nie rozplywa sie ? mozna np tort ozdobic dzien wczesniej?

Barmanko ja ci nie powiem czy to izaura bo nie wiem co to za ciacho. A czy ciasto murzynkowe to tez nie wiem bo nigdy nie robilam ha ha ha luknij na przepis :-)
 
Aureliamarcel-no fakt-Marcysię miałam na myśli;)no co nic do mnie nie piszesz;))))
Anineczko-imponujacas kolekcja-powodzenia z reszta:)))
Asieńko-kolejny raz tez bedzie frajdą-napewno:)))
Ewelcia-no kurka nie zarzucę...zapomniałam,że wczoraj musiałam od Marty make pozyczać,a dziś jeszcze w sklepie nie byłam-z cielaka nici:(ale za to smietanowca robię,więc cosik słodkiego bedzie;)))
Kasiuleczko-ja ostatnio znalazłam swietny przepis na bitą śmietanę -taką do przekładania tortu własnie i wydaje się rewelacyjna:)))znalazłam- http://allrecipes.pl/przepis/847/sztywny-krem-z-bitej--mietany.aspx
 
Ostatnia edycja:
anineczko nio na te platne jeszcze (bo pewnie znajac moje szczescie to za dwa lata juz tego bezplatnego niebedzie z racji ciec i oszczednosci:confused2::confused2:) a musze go oddac za rok od wrzesnia 2012 bo na studia wracam dzienne a nie mam nikogo kto by mi sie nim zajal Tez mi sie wydaje ze jak bd placic to mi go wezma ale skorzystam z Twojej rady i przejde sie po przedszkolach w okolicy:tak::tak: dzieki za rady
 
Bry:-)
U nas jeszcze nie pada,nawet jakiś czas słono świeciło,ale Matt teraz śpi,o 13:30 je mleczko i chciałabym iść potem z chłopakami na spacer ale obawiam się,że do tej pory się rozpada:confused2:

Tichonku pierwszy raz jest najgorszy( ja w wczesniej tez nigdy tortow nie robilam az postanowilam ze sprobuje, najwazniejsze ze mlodej sie podobalo i byla hepi. Wiec wiesz do dziela:-D
Ooo,do dzieła to może kiedyś,teraz nie będę męża tortem uszczęśliwiać jak sama nie mogę jeść:-D
I tak mnie P "dzielnie wspiera" w diecie,codziennie wpierdziela przy mnie słodkie,lody,ciasteczka se kupuje:wściekła/y:Świnia!!!Ale nie poddaję się...A żeby mu jeszcze większy brzuch urósł:-D
Mnie wczoraj 5 tygodni diety stuknęło i już nie mogę tego zaprzepaścić:-)
Kurna jaka chmura naszła:eek::confused2:
Anineczko jak Antek pierwszy dzień w szkole,podnieta była,że wreszcie czy nie bardzo?:sorry:Ja się już czwartku nie mogę doczekać:-DTylko to wstawanie o 7:00,jak teraz ciagnę do 9-9:30:baffled:
A ja wczoraj kupiłam w Dunnesie Mattowi śliczną białą kurteczkę i Radkowi adidaski na "w-f" do szkoły.Akurat miałam 20E vouchera i kurtka-12E a buty 8E:-)
Już nie pamiętam kiedy sobie cokolwiek do ubrania kupiłam,ale dzieciom to ciągle coś:sorry:
 
Ewelcia nie ma sprawy :-p a dziekujemy :tak: tez jestescie super :tak::-D PS dostalam dzis od mezulka "EUPHORIA" calvina kleina:rolleyes2::rolleyes: chyba mnie usłyszał wczoraj :-D
wow,fajnie...tez lubie te perfumy,ale ja jeszcze mam,wiec jak nawet moj m podsluchal to mi nie kupi...on to zawsze sie "pluje"ze jeszcze mam a kupuje...

Ewelcia z czego Ty chcesz sie odchudzac kobito :sorry:ja musze przybrac ale jakos nie moge nawet 50kg nie waze :szok:a to juz zle bo ubrania leza taka wisza:zawstydzona/y:
no chce moje 55kg..nie chce juz zadnej diety,poprostu chce przestac jesc wieczorem,ostatni posilek kolo 18-19..
|No Ty strasznie szczupla jestes...moze masz b.dobra przemiane materii?
Bo u mnie z tym kiepsko,wczoraj na noc ziolka pilam i dzis dopiero wc zaliczylam...

Anineczko sporo masz tych kartonow..ale tak to juz jest z tymi przeprowadzkami...my rok temu pakowalismy wsio w kartony,a teraz tylko szklo,a inne rzeczy w worki...nie mialam kartonow i uznalam ze nawet lepsze worki,bo pozniej nie musze sie martwic co z tymi kartonami zrobic..?
A macocha jest niezla:-D:-D:szok:

pranko nastawilam,ale chmura taka wielka idzie ze zaraz zacznie padac...lece pozmywac po obiadku i za kopytka sie biore:)
 
Tichonku Antek średnio zadowolony z nowego nauczyciela...bo...zmęczył ich bieganiem i nie pozwolił się napic wody :-D:-D
Ale ogólnie zadowolony,że wrócił do dzieci :tak::tak:
No i niestety u nas się skończyło spanie.Dziś to M go odwoził do szkoły tak więc przygotowałam go i dalej do wyrka wskoczyłam.Matt spał do 9:30,ale od jutra arbajt :-D a od środy Matt do placówki.Boziu co ja zrobię sama przez te 3h w domu :szok:

Ewelcia no tak,z kartonami nie mam problemów bo to M firmowe,zawiezie z powrotem do pracy :tak:
Zastanawiam się co z koszami na śmieci...pełne mam zabierac do auta by przewieźc? :eek::eek:

Robię pomidorówkę i chyba pójdę z chłopakami na plac zabaw,a jak się rozpada to zacznę pakowac coś :tak:
 
reklama
lubiczanko-widzisz,ja pomyslalam, ze u Was pogoda sie popsula, bo mezowski do pracy wrocil a to jednak na odwrot :-D:-D
anineczko-omg jakie wielki te kartony i mowisz, ze to dopiero poczatek :szok:
kasiuleczko-do smietany dodajesz smietanfixy i sie ona nie rozplywa ale ja jakos nigdy nie robilam, w tym akurat ekspertem jest Larcia, ktora zawsze robi torty na smietanie:-):-)
aureliamarcel- tez mam te perfumy :-)
 
Do góry