reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
Witam

Słonecznie dziś,ale wieje jak w kieleckim :baffled:

madbebe witaj na irlandzkiej ziemi :-D
i dziękuję za gratki ;-)
a podróże fakt męczące,ale co zrobic,dobrze,że nie mieszkamy w Australii czy też dalej....:-D
 
ehhh....czy to normalne,ze koncowka ciazy dziala tak depresyjnie? Tez tak mialyscie,ze macie wrazenie,ze wszystko jest do doopy? Nerwowosc, frustracja....i to czekanie,a oprocz tego nic wiecej! Zamiast sie cieszyc,ze zaraz powitamy malego to ja chodze i cykam jak bomba zegarowa...dre ryjca o wszystko....ciagle sie o cos uderzam albo cos upuszczam...no straszne. Mam juz dosyc tego kataru i zatkanych uszu od miesiecy!! Goowno slysze...telewizor musi hulac na maxa,bo ja glucha...i teraz to wszytsko mnie zaczelo jeszcze bardziej irytowac niz wczesniej. Czulam,ze musze sie gdzies wyladowac i owocem tego sa piekace sie wlasnie muffiny z jagodami :) Moze cos slodkiego mi te ostatnie chwile choc troche umili!
 
misia-moze wszystko Cie tak denerwuje, bo wszystko na Twojej glowie. Ja jak mialam koncowke drugiej ciazy to byla u nas tesciowa i mialam swiety spokoj, zajmowala sie Norbertem,gotowala, sprzatala a ja mialam relaks:). A tez mialas taki humor jak siostra byla?? pewnie nie bo Cie odciazala troszke. Ale nie denerwuj sie bo to nie wskazane, juz niedlugo wszystko wroci do normalnosci:-)
 
Witam
pogoda-feeee...do przewidzenia-chłop w domu to i słonko się chowa:(
Marta,Madbebe-witam,witam-i zaglądajcie!!!:)))
Misia-rozumiem Cię...ale lepiej Ci będzie jeśli przestaniesz wyczekiwać...Poprostu się zacznie i wtedy nie bedziesz mieć wątpliwości-a po co się faktycznie stresować;)
Vikamcia-rzeczywiście szybko się z pępusiem uporaliście...ale tak zupełnie niczym nie smarowałas???
Aaniu-a dziękuję...Zagoniłam J na strych i co???i się okazało,że gdzieś wcięło 6kartonów z ciuszkami-no świetnie:/Fajnie,że już zwarta i gotowa jesteś :)My łóżeczko za jakieś 2miechy ściągniemy z góry:)
Tichonek-Tobie też fajnie,że własciwie już takie oczekiwanie zostało:)
Margaritta-gdzie jesteś jak Cie tu nie ma???
Monidan-busy tydzień...dobrze,że to takie przyjemne zajęcia-chyba;)))
Ewelcia-a Ty gdzie????
Didi-jak samopoczucie?Wyspałas sie i od razu lepiej?
Anineczko-jak się czujesz,bo coś mi się zdaje,że wczoraj byłaś zmęczona?
Uciekam...ciężko mi się siedzi:/Miłego popołudnia:)
 
ehhh....czy to normalne,ze koncowka ciazy dziala tak depresyjnie? Tez tak mialyscie,ze macie wrazenie,ze wszystko jest do doopy? Nerwowosc, frustracja....i to czekanie,a oprocz tego nic wiecej! Zamiast sie cieszyc,ze zaraz powitamy malego to ja chodze i cykam jak bomba zegarowa...dre ryjca o wszystko....ciagle sie o cos uderzam albo cos upuszczam...no straszne. Mam juz dosyc tego kataru i zatkanych uszu od miesiecy!! Goowno slysze...telewizor musi hulac na maxa,bo ja glucha...i teraz to wszytsko mnie zaczelo jeszcze bardziej irytowac niz wczesniej. Czulam,ze musze sie gdzies wyladowac i owocem tego sa piekace sie wlasnie muffiny z jagodami :) Moze cos slodkiego mi te ostatnie chwile choc troche umili!

Och misia ty bidulko trzymaj sie kochana juz niedlug:)))a mufinka z jagodami mniammmmmmm:)
 
A ja juz mam dosc, 3 tygodnie z dzieciakami non stop to za duzo, bo tyle Eryk nie chodzi do szkoły, jutro juz w koncu idzie, to siedzenie w domu źle wpływa na mnie i na niego, kto wymyślił takie długie ferie :angry::baffled:

Lubiczanko, zajęcie jak kazda praca, czasem przyjemne czasem meczące, trzeba miec oczy ciągle dokola głowy no i nie swoich dzieciakow pilnuje sie 2 razy bardziej

M zaraz bedzie robil adwokat i mam zamiar sie nim upic ;-)
 
reklama
Melduje sie wieczorowa pora. Nastroj z lekka sie poprawil....dzieki dziewczetom moim kochanym :****** ehhh...

Nawet troche winka lyknelam....

Cos tam czasem pobolewa ale malo.
Lece:) Ciao
 
Do góry