Basiulka współczuje, ale nie daj sie i walcz o swoje!!! Ta sprawa jest do wygrania i babsko musi zapłacic za grzechy. Kopiuj sobie wszelkie dokumenty jakie masz payslip, P45, P60, cokolwiek i jak bedziesz z nią rozmawiac to nagraj rozmowe lub osobiscie nalot jej zrób.
Ja to nie moge z cwanym irolami, moja koleżanka tez miałą taka sytuacje eh szkoda gadac..
MoniaD w szkole miałam angielski, tutaj w Collegu troche, no i praca gadac gadac i jeszcze raz gadac)) No i jestem Galway Girl)))
Zadzwoniła do mnie kolezanka z tej fabryki i mówi że babka co prowadziła interview nie mogła wyjsc z podziwu po naszej rozmowie , i ta druga prowadząca powiedziała że z moim ang to sie zmarnuje na taśmie że lepiej by bylo na customer service czy cos. Sie ucieszyłam jak to usłyszałąm ale co dupa nie szukaja nikogo, a na taśme to za gorszą kase niz teraz mam nie pójde chyba:/ Ale nic przynajmniej cos sie dzieje... Wysyłam dalej CV i jak sie troche ociepli porozwoże - trzeba byc dobrej myśli)
Ja to nie moge z cwanym irolami, moja koleżanka tez miałą taka sytuacje eh szkoda gadac..
MoniaD w szkole miałam angielski, tutaj w Collegu troche, no i praca gadac gadac i jeszcze raz gadac)) No i jestem Galway Girl)))
Zadzwoniła do mnie kolezanka z tej fabryki i mówi że babka co prowadziła interview nie mogła wyjsc z podziwu po naszej rozmowie , i ta druga prowadząca powiedziała że z moim ang to sie zmarnuje na taśmie że lepiej by bylo na customer service czy cos. Sie ucieszyłam jak to usłyszałąm ale co dupa nie szukaja nikogo, a na taśme to za gorszą kase niz teraz mam nie pójde chyba:/ Ale nic przynajmniej cos sie dzieje... Wysyłam dalej CV i jak sie troche ociepli porozwoże - trzeba byc dobrej myśli)