reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

Bry!
Jak ja się dziś nie pochlastam to będzie dobrze:dry:Rano było to spotkanie w szkole,potem szybki obiad,odkurzanie,szykowanie pierdół na basen...Niedługo po Radka i prosto ze szkoły na basen.Wrócę i będzie przed 15-tą:sorry2:.Na 16:15 mam wizytę u GP i P mnie pocieszył,że chyba nie będzie mógł przyjechać:-(A to 1/2 godz.w jedną stronę z Radkiem,zmęczonym po basenie,obiadu pewnie nie zdążymy dobrze zjeść:sorry:U GP to się już nawet nie wypowiadam,że nie wiem po co mam być skoro i tak tylko się spocę,zestresuję i nic nie powiem i jeszcze stamtąd mam z 20 min.na pocztę.Muszę iść bo jak mnie nie było to był facet z paczką i zostawił awizo,że do 18-tej muszę odebrać:wściekła/y:No i będę w domu pewnie około 18-tej bo z poczty 50 minut drogi piechotą:wściekła/y:Wszystko dziś nie tak:no:
Jak do koleżanki 20 minut szłam to się zmachałam,że aż wstyd a taki kawał to ja nie wiem jak se poradzę:sorry2:Mam teraz takie zmęczenie organizmu,że szok:-(...Ani auta,ani języka...
A nie mam kogoś,żeby ze mną pojechał:-(

Dla Asi i Eryka wszystkiego najlepszego i samych słonecznych dni:tak:

85pxf2g.gif



Tichonek-snilas mi sie dzisiaj wraz z malzonkiem Twym.Nic konkretnego-byliscie u mnie w miescinie,generalnie mielismy isc sie legnac coby sie troche opalic a Ty nie moglas sie wybrac:confused::-D-tyle pamietam:-D
Z tym wybieraniem się jak sójka za morze to nawet mogłoby być możliwe:-DGorzej z wybieraniem się coby się gdzieś legnąć i opalić bo ja z tych niepokazujących się rozebrana w miejscach publicznych:zawstydzona/y::-D
 
reklama
Ciao!

U mnie niestety bez zmian. Glowa tak boli,ze nie moge sie schylac ani wogole nic....Apetytu brak....absolutny brak!

Eryczku i Asiu- wszytskiego cudownego dla WAS!!

Tichonku- rozumiem cie bo rzeczywiscie u mnie to samo. Wyprawa do sklepu owocuje w spocona doope......zero wytrzymalosci....takze wspolczuje....

U mnie dzien jak codzien. Alex spi na kanapie, ja probuje sie do zajec przygotowac choc myslec nawet nie moge.

Milego dnia!!
 
Mała padła, czekała na tatusia:-D:tak:, bo wczoraj przespała lunch i się nie widzieli. Ale chyba albo brzuszek, albo zęby ją bolą, bo płacze i marudzi i kupki brzydkie robi. U nas wieje, ale jak mała wstanie to musimy do sklepu iść
 
Hejka
Ewelcia - jakie tam zdolności :-p wystarczy pokolorować kilkoma kolorami, jakieś ciapki zrobić albo chociażby tęczę..do tego świeczka i tort gotowy :tak: albo wzorki porobić lub napis z bitej ale do tego trzeba mieć takie urządzonko do którego wsadza się masę..ja nie mam, więc woreczka używam..róg obcinam i wychodzi masa jak ją ściskam :biggrin2:
Asienka - a to takie buty..a Twoim rybkom nie będzie za zimno bez grzałki..hmm.. w końcu zima idzie ;-)
Lubiczanka - a czy Ty czasem w Clonmel nie byłaś w tym cyrku? Bo widziałam dziś plakaty.. Dziś robię w końcu ten sernik co Ci mówiłam to jak coś to zapraszam :biggrin2: może z Martą się wejście i wpadnijcie :happy:
Larcia - zdrówka dla Twojej kruszynki
Gastone - Ty masz tyle przy maluchach roboty, że nawet Cię nie poganiamy na forum..jak masz chwilkę to pisz bo pamiętamy Cię, pamiętamy! :happy2:


Byłam dziś w sklepie z moimi maluchami i tyle co do domu weszliśmy to tak lunęło, że aż sobie przypomniałam Paulette.. A teraz znowu ślicznie słonecznie :biggrin2:
 
Dzieki dziewczyny w imieniu M za zyczenia.
Zaczelam wszystkim po kolei klikac "dzieki" i czytac ale moj mlody sie juz obudzil i wyje....musze spadac.

Asienko M suepr akwarium.

Misia zdrowka zycze....trzymaj sie jakos...antybiotyk na pewno pomoze...

siedze i czytam i teraz patzre przez okno ze mokro na dworze...fajnie....pranie i moklo a ja nawet deszczu nie widzialam...eh
 
Ewelcia-ech...
Joann-nie,w Cahir...W Clonmel dopiero będzie-ten sam-polecam:)))A co do wizyty u Ciebie...z Martą jakoś mijamy się możliwościami-mi najbardziej pasuje dopołudnia,a jej chyba potem:(Ale póki nie wiem na czym stoję ze zdrowiem nie chcę się zapowiadać:(((
Pauletta-no słów mi brak zwierzaku...a moja siostra zawsze mówiła,że to ja taka nimfomanka;)))
Właśnie zasadziłam przed chatą dwa iglaczki:)))Jestem z siebie dumna-znając życie pewnie uschną,ale póki co wyglądają ładnie:)
 
reklama
witam z rana, chyba o tej porze to nigdy tu nie pisalam, ale moja kruszynka spi, a rok temu o tej godzinie przyszla na swiat, nie wiem kiedy ten rok zlecial. Nie wyobrazam sobie zeby nie bylo mojego Aniolka, Kocham ja bardzo i wiem ze te nie przespane noce, zamartwianie sie czy wszystko dobrze - to naprawde warto. Macierzyństwo to cos pieknego czego moze doswiadczyc kazda kobieta.Kiedy zaczela mowic mama - plakalam, kiedy zaczela sama stawiac pierwsze kroki tez ryczalam, wiem ze jeszcze duzo lez, ale tylko tych ze szczescia.
Moniadan - wszystkiego najlepszego dla Eryczka- 100 lat:-D:-D:-D:-D
Ależ to pięknie napisałaś!!!;-)Wszystkiego najlepszego dla Joasi:tak:
balon-foliowy-urodziny-k_420.jpg

Boszzz, mój M byłby wniebowzięty jakby miał taką żonę, ale że nie ma to nie jest wniebowzięty
U mnie podobnie;-)

Moniadan dla Eryka również 100 latek!!
!
90_b.jpg





Dziecie moje niby chcialo spac,wiec ja polozylam..-pospala 5min;-):-D

!
[/QUOTE]
No się naspała:-), moja już sobie zupełnie odpuściła drzemki w ciągu dnia i teraz zmęczona, marudzi sama nie wie czego chce ale o spaniu nie chce już słyszeć:no:
Asienko,Moniadan,Madbebee żeby nie było ja nie mam tak caly czas ;-) tylko mi się takie okrasy zdarzają :-D a po za tymi okresami jestem zwykłą nie napaloną żoną którą "głowa boli" :-D ale przynajmniej w tych okresach zajeżdżania mam argument do szantażu :tak: jak wczoraj wieczorem "albo siadasz na kanapie i będziemy oglądać film przytuleni albo...SEX" i spędziłam tym sposobem uroczy wieczór przytulona do męża :-D:-D:-D:-D
:-D:-Dbiedny mężuś;-)
Bry!
Jak ja się dziś nie pochlastam to będzie dobrze:dry:Rano było to spotkanie w szkole,potem szybki obiad,odkurzanie,szykowanie pierdół na basen...Niedługo po Radka i prosto ze szkoły na basen.Wrócę i będzie przed 15-tą:sorry2:.Na 16:15 mam wizytę u GP i P mnie pocieszył,że chyba nie będzie mógł przyjechać:-(A to 1/2 godz.w jedną stronę z Radkiem,zmęczonym po basenie,obiadu pewnie nie zdążymy dobrze zjeść:sorry:U GP to się już nawet nie wypowiadam,że nie wiem po co mam być skoro i tak tylko się spocę,zestresuję i nic nie powiem i jeszcze stamtąd mam z 20 min.na pocztę.Muszę iść bo jak mnie nie było to był facet z paczką i zostawił awizo,że do 18-tej muszę odebrać:wściekła/y:No i będę w domu pewnie około 18-tej bo z poczty 50 minut drogi piechotą:wściekła/y:Wszystko dziś nie tak:no:
Jak do koleżanki 20 minut szłam to się zmachałam,że aż wstyd a taki kawał to ja nie wiem jak se poradzę:sorry2:Mam teraz takie zmęczenie organizmu,że szok:-(...Ani auta,ani języka...
A nie mam kogoś,żeby ze mną pojechał:-(
Biedulko, życzę żebyś pozałatwiała wszystko;-)
Ciao!

U mnie niestety bez zmian. Glowa tak boli,ze nie moge sie schylac ani wogole nic....Apetytu brak....absolutny brak!
Zdrówka;-)
Hejka
Ewelcia - jakie tam zdolności :-p wystarczy pokolorować kilkoma kolorami, jakieś ciapki zrobić albo chociażby tęczę..do tego świeczka i tort gotowy :tak: albo wzorki porobić lub napis z bitej ale do tego trzeba mieć takie urządzonko do którego wsadza się masę..ja nie mam, więc woreczka używam..róg obcinam i wychodzi masa jak ją ściskam :biggrin2:
Dzięki za podpowiedz, będę próbować dekorować tęczą, na szczęście ten pistolet mam bo z woreczka to by mi napewno nic nie wyszło:-D

Właśnie zasadziłam przed chatą dwa iglaczki:)))Jestem z siebie dumna-znając życie pewnie uschną,ale póki co wyglądają ładnie:)
Ja też tak lubię jak coś rośnie w ogródku to cieszę się jak dziecko:-)

mnie też jakaś wirusówka dopała więc nie mam siły na nic,po nocach nie śpie i wyglądam jak zombi:/

Zdrówka, zdrówka;-)

Witam się cieplutko, u nas piękne słoneczko choć wieje wiatr, zaraz jadę po Karolinkę, bo kończy zajęcia z aktorstwa... moja mała aktorka:-)
Wieczorem znow M na angielski a potem ja więc dzionek się szybko skończy dziś, mam nadzieję, że Lenka szybciej pójdzie spać bo wcale nie spała w dzień:no:
 
Ostatnia edycja:
Do góry