Witam sie i ja!
Lubiczanko juz nam nic nie brakuje:-).
Zdarzylam wrocic wczoraj z LIDLA a tu dzwonek do drzwi-otwieram a tu Landlort z zona i rzeczami dla mnie.
Przywiozl to o co prosilam(zelazko,deske do prasowania,odkurzacz i ławe do salonu)...pogadalismy chwilke i pojechal.
Ogolnie mili ludzie i fajni
Super ze bylo jeszcze miejsce w PL szkola dla Dawidka...
kasiun wcale Ci sie nie dziwie ze sie poplakalas...ja tez jestem strasznie wrazliwa...na sczzescie moj Szym jeszcze az tak mocno w nic nie przywalil,ale mysle ze to kwestia czasu
a ja wczoraj wieczorem mialam gosci....nie zapowiedzianych....niby jakas parapetowke mialam robic zatydzien,a oni sie wszyscy wczoraj zjechali....a ja nie przygotowana....na szczescie mialam ciasto...zrobilam kanapki,jakas szybka salatke i jajka w majonezie.....za tydzien powtorka(chyba).
Posiedzielismy prawie do 4,szym nas obudzil o 8...alez jestem wyspana....caly czas mam katar,mlody tez.....
U was tez tak teraz wieje jak u nas????
strasznie w kominku slychac
Lubiczanko juz nam nic nie brakuje:-).
Zdarzylam wrocic wczoraj z LIDLA a tu dzwonek do drzwi-otwieram a tu Landlort z zona i rzeczami dla mnie.
Przywiozl to o co prosilam(zelazko,deske do prasowania,odkurzacz i ławe do salonu)...pogadalismy chwilke i pojechal.
Ogolnie mili ludzie i fajni
Super ze bylo jeszcze miejsce w PL szkola dla Dawidka...
kasiun wcale Ci sie nie dziwie ze sie poplakalas...ja tez jestem strasznie wrazliwa...na sczzescie moj Szym jeszcze az tak mocno w nic nie przywalil,ale mysle ze to kwestia czasu
a ja wczoraj wieczorem mialam gosci....nie zapowiedzianych....niby jakas parapetowke mialam robic zatydzien,a oni sie wszyscy wczoraj zjechali....a ja nie przygotowana....na szczescie mialam ciasto...zrobilam kanapki,jakas szybka salatke i jajka w majonezie.....za tydzien powtorka(chyba).
Posiedzielismy prawie do 4,szym nas obudzil o 8...alez jestem wyspana....caly czas mam katar,mlody tez.....
U was tez tak teraz wieje jak u nas????
strasznie w kominku slychac