reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

witam mamuski

Iwka nie wydaje mi sie ze uda ci sie to załatwić bo jak bylam t
o pytalam sie czy mozna miec paszport w trybie przyspieszonym i powiedziala ze tego nie stosuja ale jak masz znajoma lub urzedniczka sie postara to moze sie uda ogolnie mowia ze do 3 tygodni bedzie gotowy i daja ci potwierdzenie z kodem i mozesz sobie w necie sprawdzic czy twoj paszport jest gotowy.

no wiec raz pojechalam do opola i niby bylo ok ale babka powiedziala ze potrzebuje pelny akt urodzenia wiec ok pojechalam do Nysy i wydali mi i powiedzieli ze bedzie ok w opolu a jakby co dali nr do urzedu w Nysie no i na drugi dzien jade sobie do Opola i skladam papiery jeszcze raz a babka znika na 30 min poczym wraca i mowi ze sie do urzedu nie moze dodzwonic no i ja jej daje ta pieczatke i nr w konu sie dozwonila i mowi mi ze mimo wszystko ze oli urodzil sie w IE ja musze miec z tylu aktu wpisane imie ojca mimo ze nie podawalam go nigdzie ze wzgledu na socjala. no i znowu do Nysy do kierownika urzedu i ta mi za 11zł wypisala ten akt co trwalo 40 min no i znow do Opola gdzie to załatwilam w 5 min, oczywiscie czarno biale zdjecie nie moze byc wiec naprzeciwko urzedu byl fotograf ktory za 40 zl 4 zdjecia mi zrobil no i 2 razy musialam oliwke brac ze soba bo urzeniczka za 1 razem nie podpisala mi wniosku ze potwierdza obecnosc malego:(((( taka to robota ale najwazniejsze ze załatwiłam.
Dziwnów jest fajny bylismy w miedzyzdrojach kamienieu pomorskim i do swinoujscia nie dojechalismy bo byl ponadz godzinny korek do wjazdu na prom(nie byli przygotowani na tylu turystow w weekend majowy).
pogrilowalismy a teraz rodzice poszli w miasto a ja sobie siedze w kampingu z chrapiacym Oliwkiem.A pochodze z Nysy napewno wiesz gdzie:)
czy wasze dzieci te czasem chrapia lub ciezej oddychaja np Oli jak sie wyszaleje i spi w aucie to ciezko oddycha i nie wiem czy sie martwic..?

buziaki życze udanego weekendu i pogody

didi wkoncu bys sie pokazala na jakims spotkaniu a aerobic to dobry pomysl.
 
reklama
Kamcia...moj ALbert tez chrapie jak porzadnie wybiega sie za dnia ..:)

a co do pokazywania sie na spotkaniach to wiesz ja meszkam na Salthill i musialabym malego budzic szybciej aby zjadl sniadanko itd...abysmy dojechali na czas..a autobusty jezdza jakby chcialy a nie mogly ..np. dzisiaj czekalam gozine za autobusem ..wczoraj jechal o 14:30 wiec wyszlam na ten sam i przez godzine nic nie jechalo
 
Witam
U nas ospa :baffled:
Antek przywiozł z Polski.Moja siorka mu sprzedała :angry:
Teraz czekam,aż Matt się zarazi :-(
Kamcia :szok::szok::szok:
Ale załatwiania miałaś :baffled:
Ale dobrze,że już wsio załatwiłaś :-)

Piękna pogoda,co dziewczynki?
Tylko szkoda,że ja muszę w domu siedzieć,przez tą ospe :dry::baffled::wściekła/y:
 
Dziewczyny, zadałam już kiedyś to pytanie, ale nie dostałam odpowiedzi:-(. Czy nacinanie krocza w irl szpitalach jest normą i robią to rutynowo, czy tylko wtedy jeżeli uznają to za konieczne... ??? Bardzo proszę Mamuśki rodzące w Irlandii o odpowiedz..
 
magdalena ja mialam, nie chcialam nawet, ale sama polozna powiedziala, ze wolalaby mnie naciac, zebym sie nie rozerwala sama...
z kolei moja znajoma nie miala nacinania i rozerwala sie, mimo ze bylo wiadomo, ze sie rozerwie.

Wiec nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wydaje mi sie, ze to zalezy od poloznej. Ja osobiscie polecam BYC nacinana, wiec jesli cos, to poprostu upredz polozna czy chcesz czy nie.
 
Hej,,,,,,,,,,mnie akurat nacinali bo Justin byl duzy,,,,,,,ale ja slyszalam ze raczej tego nie robia:-)chyba tylko w takich przypadkach jak sie cos dzieje,,,,,bo moja kolezanka rodzila 3 tygodnie temu i jej nie nacinali,,,,,,,,,,,,,,pozdrawiiam
 
ja to sama nie wiem czy chce czy nie... pewnie jak bedzie to konieczne to to zrobia...troche mnie to przeraza...:baffled:
Właściwie to chyba tylko to mnie przeraża...
 
reklama
magdalena...wierz mi, ze ja to baaaaaardzo przezywalam i nie moglam sobie wyobrazic tego, a czulam, ze beda nacinac. W chwili kiedy polozna powiedziala bardzo spokojnym glosem, ze chcialaby mnie naciac...poplakalam sie jak dziecko, a moj M byl przerazony...Jednak ja nic nie czulam, bo mialam epidural. W chwili kiedy nie mialabys epiduralu, to da ci miejscowe znieczulenie...NIC NIE CZULAM!A w nastepnym parciu wyszla moja corcia...to tylko groznie tak wyglada, a tymczasem polozna zapewni Ci jak najlepsze warunki i zrobi wszystko, zeby Cie nie bolalo...glowa do gory!
 
Do góry