reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

Ok Kamcia 10:20 pod kościołem, to w takim razie Ania badz o 10:07 :-)
zresztą zdzwonimy sie jakby co
To do zobaczenia jutro :happy2:
 
reklama
Mam takie pytanie, jak jeździcie do Polski to co z leczeniem? Bo skoro nie płacimy w PL zadnych składek, to nie mamy polskiego ubezpieczenia
Czy któras z was podczas pobytu w PL korzystała z publicznej służby zdrowia?
Jak to wygląda, czy pokazuje sie jakieś dokumenty z Irl, będę wdzięczna za odpowiedzi i rozjaśnienie umysłu ;-)
 
moniadn, mozesz sobie wyrobić w Health Service Executive European Health Insurance Card . Generalnie zero formalności, tylko wypełnienie wniosku i trzeba miec ze sobą dokument z numerem pps. Karta ta umozliwia Ci leczenie w innych krajach Unii, jednak z tego co zdążyłam się zorientować, to obejmuje tylko tzw. nagłe przypadki. Do lekarza rodzinnego z bólem gardła raczej nie zostaniesz przyjęta. Ale lepsze to niż nic.
 
Ale dzis mrozno brrrrrrrrrrr.

Aniay pociesze cie- nam tez wysiadly 2 grzejniki. Wrecz zamarzamy tu, do tego mamy landlorda, ktory zapomnial o Nas, drzwi i okna nie szczelne i ZERO IZOLACJI w scianach, wiec czekam az M wroci w piatek i bedziemy sie wyprowadzac!!!WKONCU!!!Amanda od 2 dni z jakims katarkiem i pokasluje, wiec mam juz dosc tego mieszkania.

Myslalam, ze wkoncu dotre na to spotkanie, ale ze wzgledu na Amande wole nie ryzykowac, zeby mi sie bardziej nie pochorowala. I tak przez ten katarek bidulka zle spi :/
 
magdalena wizyty u lekarza rodzinnego w pl tez obejmuje
nie obejmuje wylacznie zaplanowanych zabiegow i operacji
monia postaram sie byc
 
Kurna, no to mnie źle poinformowali:baffled:. Muszę sobie poczytać co i jak dokładnie, bo widać na informacjach z NFZ nie można polegać. Dzięki Ania.
 
Oj Aniay nie wszedzie chyba.
A raczej tylko w niektorych przychodniach.
Ja czesto odwiedzalam lekarz,nawet ostatnio jak Matt bral zastrzyki,Antek byl chory a i mnie dopadla grypa.
Zawsze placilam!
Nie placisz tylko na pogotowiu.Mozna tam z dzieckiem pojechac,no ale nie w dzien bo wysla cie do przychodni.
Mialam tylko darmowy zabieg biopsji w szpitalu ale juz wizyta u lekarza platna.
Karte mam juz 4 lata a nigdy nie bylam na darmowej wizycie u pediatry czy u ginekologa :dry:
Lepiej sie dowiedziec wiecej w swoim oddziale NFZ.
 
a ja teraz jak bylam u lekarza z Albertem bo strasznie dlugo mial biegunke to ten przemily doktorek powiedzial mi ze maly i tak narazie jest leczony zadarmo ..bo niby dzieci do ktoregos roku zycia sa wlasnie tak leczone.,..wiec warto dowiedziec sie wie cej w tej sprawie
 
Wszędzie mówią co innego na temat tej karty:baffled:. Co do leczenia dzieci to znajoma musiała normalnie płacić za maleństwo, więc też nie ma reguły.
Ja początkowo chciałam rodzić w PL i próbowałam się dowiedzieć czy będę musiała płacić, w odpowiedzi usłyszałam 1) tak, około 3 tysięcy za poród (w szpitalu nr1), 2)nie, bo to zabieg ratujący zycie (w szpitalu nr 2), 3) nie wiem, trudno mi powiedzieć (w NFZ!!!!).
Wychodzi na to że to wszystko zależy od przychodni i lekarza...
 
reklama
Dokladnie,dlatego lepiej jest nie nastawiac sie na darmowe wizyty:no:
Jest jeszcze jedno wyjscie.Zaplacic i wziasc fakture a pozniej starac sie o zwrot kosztow w HSE.
Mi tak zaproponowali w PL w przychodni jak chodzilam z Antkiem na zastrzyki :tak:
Ale nie slorzystalam z tego bo wybral raptem 2 (po 10zl kazdy) zastrzyki bo okazalo sie,ze niema anginy tylko trzydniowke :baffled:
 
Do góry