reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

Tabasiu ogromne gratulacje.
Byłaś bardzo dzielna i odwaliłaś kawał dobrej roboty



Margaritta nie wyłamuj się :no::no:

Mamoady fiu fiu ładnie się śpi :-D:-D

Lubiczanko ciasto? Jakie?
Ja to noga jestem w pieczeniu,ale ale ostatnio jabłecznik upiekłam.Jak raz na pół roku coś upiekę to alleluja :-D

Zaraz się biorę za dalsze sprzątanie.
I może placki ziemniaczane zrobię.

wiecie co zawsze mi się wydawało,że dzień chłopaka był we wrześniu :baffled:
 
reklama
lubiczanko no coś ty ! Podjęłam się i bedzie jak się umawiałyśmy :tak: Nie bój zaby.

Rozumiem wlasnie,ze większosc jest za st.stephen's green i dlatego ok- niech tak zostanie...

Najwyzej next time ;-):tak: Ale zrobie co w mojej mocy:-)

super!!!!:-)

hej dziewczynki
ja sie tylko witam, bo a. Zaraz na lunch wraca i nie chce, zeby mnie jak zwykle przy forum zastal:-d dodam, ze dopiero sie zwleklam na dol, bo pospalam dzisiaj do 11.43:szok: Ale co tam, wolno mi.
dobra, do potem;-)
Ja tez tak czasem mam! Dobrze, ze nie wstalas 11.44 bo to juz by byla lekka przesada kolezanko:-D:-D:-D:-D

margaritta-no ty mi się tam nie wyłamuj...ino kapcie do parku rwiesz jutro;)))
:tak::tak::tak:
 
Margaritta-no Ty mi się tam nie wyłamuj...Ino kapcie do parku rwiesz jutro;)))
Ewelcia-Ty też się wypowiedz w sprawie miejsca:)
A ja w swej dobroci już upiekłam dla swych chłopów ciasto:)Niech znają moje dobre serce.Za to z pizzą wyskoczyłam jak łysy z warkoczami-mam drożdże i myślałam ,że nic więcej do szczęścia mi nie potrzeba-a ani sera ani mięcha jakiegoś niet-ino ketchup i pieczarki;/Czyli sklep muszę jeszcze wyhaczyć:p
Nie wiem jakie byly propozycje bo nie czytalam wstecz tylko ta ostatnia strone:sorry2:
Ja sie przystosuje,do Was a najbardziej do Ciebie;-):tak::-)

Mialam nie planowany wyskok z domu na 2h,SZym jeszcze nie jadl obiadu...teraz spi wiec skorzystalam z okazji i zajrzalam.
jesczze nawet kawy nie pila i nic nie jadlam od rana:cool2:
Sernik nie gotowy:sorry2:
LAe obiecalam i sie postaram zeby byl gotowy na jutro:tak:

Tabasia ogromne gratulecje:-)

Pauletta wiedze ze jeszcze sie meczy....

Jak bede miala pozniej chwilke to nadrobie
 
Anineczko-a no nic specjalnego-5-cio minutową,6-cio składnikową babkę.I o dziwo jest to jedno z niewielu ciast w moim domku,które znika zaraz po wyjęciu z piekarnika(nawet pomimo faktu,że lepsza jest nastepnego dnia).a dzień faceta-fakt jest i we wrzesniu(chciałoby im się mieć dwa razy:p)ale 10-go marca też jest i my właśnie dziś świętujemy-po pierwsze lepiej zapamiętać,a po drugie zaraz po DK:)
 
o,o pogoda sie chrzani:no:!
Zostanmy juz przy St.Stephen's Green o 13!(glowne wejscie parku)A jak bedzie padac to spotkajmy sie w holu St.Stephen's Green shopping centre (tuz obok parku)
:tak::tak::tak::tak:

Przelecialam na szybko...teraz juz wiem ze Margaritta chciala w Botanic garden....nie wiem jak dla mnie to ten ST.Stephen'n bardziej pasuje i jak zauwazylam to wiekszosci rowniez:tak::sorry2:
margaritta dasz rade kochana , przybadz na spotkanko,Ty ams zzaledwie pare km a ja i lUbiczanka mamy duuuzo,no ja mam o polowe mniej,ale ona ma mniejsze dziecko....
Nie zrozum mnie zle,chodzi mi o to ze jak my damy rade to Ty tez dasz:tak::tak::tak::-)

Lubiczanko a czy dla mnie kawalek ciasta zachowasz???
 
Hello

TABASIA GRATULACJE

ka10076.jpg


Coś nie mogę sie połać z tym nowym wizerunkiem forum może dlatego że mało ostatnio bywałam na bb.
Nie wiem jak zrobić buźki jak duże litery ratunkuuu
Ja tak na chwileczkę bo czekam z kawuśka na dytke.
Więc jak pogoda dopisze to widzimy się kochane tam gdzie zaplanowałyście o 13. Przyjedziemy we 3 ekipą ja Tichonek i Dytka mam nadzieje ze sie nie rozmyslily dziewczyny. Mojej Aatki nie biorę. mój J sie nią zajmie ma teraz urlopik zalegly; zreszta agutka nie nadaje sie na dłuższe wypady bo marudzi mi po 2 godz a ja nie dam rady po rekach jej nosic za ciezka jest. Przy okazji zrelaksuje się z Wami.
pauletta myslałam że już po wszystkim, oj ja moją mała 2 tyg przenosiłam z tym że zero skurczy nic nawet brzuch mi sie nie obniżył
 
Mamoady fiu fiu ładnie się śpi :-D:-D

super!!!!:-)


Ja tez tak czasem mam! Dobrze, ze nie wstalas 11.44 bo to juz by byla lekka przesada kolezanko:-D:-D:-D:-D


:tak::tak::tak:
:baffled::baffled::baffled::baffled: Najlepiej to mi sie ostatnio prawie gotowe posty kasuje:baffled::baffled::baffled::baffled:
No nic... W skrocie... Pospalam, siara, wiem:zawstydzona/y: Ale co tu robic, jak A. w pracy a Ada w creche'u:confused: Poza tym, jak sie malenstwo urodzi, to juz sobie dluuuugo tak nie pospie. A teraz jeszcze moge korzystac- te 3 razy w tyg. kiedy to Ada jest w creche'u a A. w pracy:-)

A mi sie dzisiaj snilo, ze urodzilam juz. Moze nie snil mi sie sam porod ale synek juz byl z nami....

Misia, fluid powiadasz.... Ada mi wczoraj lepszy numer wyciela:baffled: Przed spacerem zmienialam jej pampersa i z tego pospiechu, bo kumpela czekala, nie schowalam sudocremu:baffled: Jak wrocilam z Ada, to poszlam jej jedzenie robic i jeszcze A. zadzwonil. Ada bawila sie w salonie- tzn. myslalam, ze sie bawi... Ja wchodze a ona ma polowe buzi wysmarowana na bialo:szok::szok: No szok...
A matka, zamiast zlapac za chusteczki to zlapala za.... aparat:-D
A to na dowod
 

Załączniki

  • DSC00856..jpg
    DSC00856..jpg
    17,7 KB · Wyświetleń: 41
  • DSC00854..jpg
    DSC00854..jpg
    18,9 KB · Wyświetleń: 45
reklama
witam

Tabasiu..Gratuluje !! a tak sie balas..a tu wszystko super sprawnie ..szybko wracajcie do domku i cieszcie sie soba :)

:baffled::baffled::baffled::baffled: Najlepiej to mi sie ostatnio prawie gotowe posty kasuje:baffled::baffled::baffled::baffled:
No nic... W skrocie... Pospalam, siara, wiem:zawstydzona/y: Ale co tu robic, jak A. w pracy a Ada w creche'u:confused: Poza tym, jak sie malenstwo urodzi, to juz sobie dluuuugo tak nie pospie. A teraz jeszcze moge korzystac- te 3 razy w tyg. kiedy to Ada jest w creche'u a A. w pracy:-)

A mi sie dzisiaj snilo, ze urodzilam juz. Moze nie snil mi sie sam porod ale synek juz byl z nami....

Misia, fluid powiadasz.... Ada mi wczoraj lepszy numer wyciela:baffled: Przed spacerem zmienialam jej pampersa i z tego pospiechu, bo kumpela czekala, nie schowalam sudocremu:baffled: Jak wrocilam z Ada, to poszlam jej jedzenie robic i jeszcze A. zadzwonil. Ada bawila sie w salonie- tzn. myslalam, ze sie bawi... Ja wchodze a ona ma polowe buzi wysmarowana na bialo:szok::szok: No szok...
A matka, zamiast zlapac za chusteczki to zlapala za.... aparat:-D
A to na dowod



hahah...dzieci chyba libia zabawy sudocremem..moj Albert tez sie wysmarowal jak mial 2 lata i wygladal jak William Wallace...z Braveheart..haha jak znajde to wstawie fotke no i Ewunia wczoraj te buzie wysmarowala sudocremem i mam fotki musze wstawic pozniej

no a ja bez wutka do juterka moze bo wlasnie moj szanowmy malz pinformowal mnie ze nie mam ubezpieczenia ...bo zmienil na swojego tel...a moje ubezpieczy dzisiaj przez neta... wiec pozostal sacerek
 
Do góry