reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

madbebe chodziłam sobie z Sofik i słyszymy coś trzaska mi w wózku,myślałam ze koła przednie mi sie blokują:wściekła/y:ale nie to kółko pękało:wściekła/y:no i w końcu pękło:wściekła/y:i zostałam bez wózka bo zachciało mi sie sprowadzac z PL:crazy:z moim pechem mogłam sie domyślec ze długo nie pojeździ:confused2:
a co do kółka to napisałam na gg do facia który mi go sprzedawał i przeżyłam szok:szok:mam zrobic zdjęcia kółka i wysłac mailem:tak:a on wyśle mi nowe kółko:-)tylko teraz ze 2 tygodnie będe bez wózka:-(
nie zdazylam nawet skomentowac,a Ty juz sie z problemem uporalas...:-):-Da facet zloty,w sumie gwarancja jakas obowiazuje bo zeby tak popekalo:szok:,to shok!:szok:
nie wpadaj w zadne depresje,tfu tfu.Zrelaksuj sie z lubiczanka np. jakimis procentami...dzieci chlopom pod opieke a Wy w dluga:tak:;-):-)
asienko - a jak gotujesz, to wszystko na swiezo codziennie,czy przechowujesz to jakos np.? Bo na poczatku chyba sie w malych ilosciach daje-'kilkulyzeczkowych' i tak sobie pomyslalam czy mozna zamrazac czy cos;choc to pewnie nie to samo,co swieze. Co do Ani to onia lasia bedzie i tyle.Jest zdrowa,silna-widac tyle tylko potrzebuje do szczescia:tak:
 
reklama
Anineczko - z okazji 18 urodzin i ich 10 rocznicy spelnienia marzen zycze Ci :D
images

 
Andzulina- chcialam powiedziec,ze jestes mistrzynia wafelkowa! Od rana dojadam to co zostalo...i...Alex tez!!!:-DJestem juz tak zaslodzona ze szok ale...pycha!
Acha! I chyba zostawilas u mnie zyrafke z gryzakiem? Czy to nie ty??
 
madbebe - ja gotuję Igorowi taką ilość, żeby była na 2 dni. dzielę sobie na pół i jedną część chowam do lodówki. wiem, że można jakieś zupki zamrażać, ale musiałabyś poczytać.
martaF - ty tam głowa do góry - super, że gość bez problemu wymieni ci kółko - nie zawsze są tacy mili.:no:
asieńka - ponoć górne ząbki są najgorsze... my na razie mamy tylko dolne:sorry:
misia - dziękuję za komplement:sorry: Larcia już wzięła ode mnie przepis;-) a żyrafki nie miałam... ale coś mi się zdaje, że to może być Agusiek...
 


asienko - a jak gotujesz, to wszystko na swiezo codziennie,czy przechowujesz to jakos np.? Bo na poczatku chyba sie w malych ilosciach daje-'kilkulyzeczkowych' i tak sobie pomyslalam czy mozna zamrazac czy cos;choc to pewnie nie to samo,co swieze. Co do Ani to onia lasia bedzie i tyle.Jest zdrowa,silna-widac tyle tylko potrzebuje do szczescia:tak:

ja też na dwa dni gotuję raczej, ale można zamrażać, np. w woreczkach do lodu lub w słoiczkach po dziecięcym jedzonku:-), ale ja i tak wolę świeże. No ja wiem, że Ania drobinka będzie, bo ma po kim;-), tak sobie też tłumaczę, ale kaszki je chętnie, więc jej nie bronię:-):-):-)
 
Wymiękam :confused2::confused2::confused2:
Przemeblowałam living room, umyłam wszystkie meble i cokoliki , poskładałam pranie, wstawiłam nowe, zdrapałam naklejki ze stołu:sorry:, poodkurzałam prawie całą chatę, przygotowałam obiad, pozmywałam, umyłam wszystkie ekrany i...... nie czuję kręgosłupa :eek::sorry: chyba sie już do końca dnia nie ruszę ...no może nie do końca dnia bo jak P wróci to musze na zakupy jechać:confused2::sorry: cholercia pralka właśnie ma ostatnie wirowanie a ja już nie mam sily wieszać :-(ale powiem Wam że gdybym miała płyn do mycia okien to i pewnie je bym z rozpędu umyła ale nie mam:no: byli mi dzisiaj grzejnik naprawiać po raz 3 ostatnie dwa tyg bez grzejnika w living roomie byłam mam nadzieję że tym razem naprawili :eek::tak:
Andzulina nie wiem co to za wafle ale wiem że je chcę :tak::tak::tak::-D
MartaF Ty to jesteś jak ten no...no...jak on się nazywał :szok: no ten....aaaaaaaa już wiem Feniks :-D cały czas powstajesz z popiołów ;-)
No i zapomniałam co jeszcze miałam napisać ehhh ta skleroza :sorry::confused2:
 
Pauletta,to,że kręgosłupa nie czujesz to zrozumiałe,ale czemu nie czujesz jeszcze skurczów porodowych?:eek:
Andzulina zarzuc przepisem na wafelki na odpowiedni wątek:tak:Mój P robi wafle z masą z mleka w proszku:-pPyszne,ale chętnie coś nowego mu podrzucę:tak::-D
 
Pauletta,to,że kręgosłupa nie czujesz to zrozumiałe,ale czemu nie czujesz jeszcze skurczów porodowych?:eek:
Andzulina zarzuc przepisem na wafelki na odpowiedni wątek:tak:Mój P robi wafle z masą z mleka w proszku:-pPyszne,ale chętnie coś nowego mu podrzucę:tak::-D
Nie czuję skurczów bo córeczka się słucha mamusi i wie że może wyjść dopiero w poniedziałek po południu :tak:
A ty też wklej przepis swojego męża na masę proszę ;-):-)
 
reklama
madbebe co to to nie!!!!:no:po ostatnich procentach 2 dni umierałam:sorry::confused2:a a kurat jak pisałam to facio odpisał:-)myślałam ze bedzie mi kazał kółko wysyłac a to juz bym sobie z miesiąc poczekała:confused2:

pauletta ale ile nerwów zjem po drodze:sorry:ja pod koniec tez sprzątałam zeby mały szybciej wyszedl ale nic nie pomagało:no:

zobaczcie co mi z córką w szkole zrobili:eek::-D
IMG_2443.jpg
 
Do góry