reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Irlandii!!

witam wszystkie mamuski,

u nas dzis wieczorkiem Full house-bo znajomi wlasnie do nas jada:-)!obiad juz gotowy,jeszcze tylko odkurzanko.
Moze nati wczesnie zasnie bo w poludnie nic nie spala.

Lubiczanko-glowa do gory,nie lam sie!!!!!czasem tak juz jest,ze na pewne sprawy nie mamy wplywu,na pewno znajdziesz jeszcze ladniejszy,sliczniejszy domek!!!!!

Tichonek z gastone sarnikami tutaj kusza,oj az slinka cieknie,u nas ciacha dzisiaj ni maaa,ale lody z malinkami i bita smietanka za to beda!:tak:
 
reklama
hej
u nas dzis rodzinna sobota, bylismy na spacerze na plazy, potem posiedzialam pod prysznicem, teraz T obiadek robi i ogolnie milo jest.
milego wieczoru:-)
 
Moje małe szczęście biedne padło i śpi na kanapie chyba zaczyna ta choroba mu sie dawać we znaki :-( tak mi go szkoda ehhhh:-( moje większe szczęście lata po mieszkaniu i uszczelnia okna bo nie ma to jak nowe budownictwo hłe hłe hłe :sorry::sorry:
A tak wszyscy mnie na porodówke wysyłają żeby mi się młoda na złość nie zbuntowała :eek::sorry: ;-)
 
Moje małe szczęście biedne padło i śpi na kanapie chyba zaczyna ta choroba mu sie dawać we znaki :-( tak mi go szkoda ehhhh:-( moje większe szczęście lata po mieszkaniu i uszczelnia okna bo nie ma to jak nowe budownictwo hłe hłe hłe :sorry::sorry:
A tak wszyscy mnie na porodówke wysyłają żeby mi się młoda na złość nie zbuntowała :eek::sorry: ;-)
Ja sie z Ada sama wysylalam:-) Ba, nawet przeczucie mialam, ze szybciej urodze:tak: I urodzilam... 5 dni po terminie:-D:-D:-D
 
Dziecię wstało moje szczęśliwe i wypoczęte i teraz stoi przed oknem zdziwiony bo śnieg pruszy na potegę :szok::szok::szok: masakra strasznie sypie:eek:
Mamo_Ady no ja przeczucie też mam hehe :-D:-D:-D
Ale mnie mąż połechtał :-):-) na pytanie czy dobry obiadek odpowiedział "możesz robić częściej" czyt. zaj**sty kochanie :-D:-D:-D bo mój mąż nie należy do wylewnych także musze czytać między wierszami :-D:sorry: ale to naprawdę bombowy komplement z jego ust :tak::tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
Witam.
Lubiczanko super ze juz humorek powrocil:-)a swoja droga to jakis jelop z tego irola z ktorym umowiliscie sie na dzis:wściekła/y::angry::wściekła/y:....

Gastone Tichonek....ale mam smaka na sernik i to przez Was:sorry:
Nie mam sera i nie zanosi sie na to bym go dzis miala:-(tydzien temu pieklam zarabisty sernik z brzoskwiniami-normalnie cud miod jak bede miala kiedys chwilke to podziele sie przepisem;-)

no i nie wiem co miala jesczze napisac:zawstydzona/y:tak to jest jak sie czyta na raty:sorry:

Aaa mojemu Szymkowi chyba ida kolejne zeby:eek:
jakis marudny jest dzis,a wlasciwie juz do wczoraj i jakos apetytu nie ma....:-(...
Wszystko gryzie....nie wspone jak wyglada jego ksiazeczka z grubego kartonu,poobgryzana z kazdej strony a ma tylko dwie dolne jedynki:-D
 
Witam i ja
Madbebe-skąd ja to znam-w związku z tym,że właściwie nigdy się nie kłócimy(naprawdę:szok:)zaczynamy się na siebie dąsać z byle powodu-np.wczoraj J nie skończył jeść obiadu,bo powiedziałam do niego"bujaj się".I foch:-p:eek:.
No a u mnie-Daniel robi się nieznośny...Jakoś tak dziwnie traktuje karmienie-zamiast sie przyssać i tak trwać on zassie,przekręca główkę,ciągnie i się odrywa...I tak po kilka razy(czasem siłą mu przytrzymuję główkę).Normalnie pomyslałabym,że się bawi,ale bynajmniej go to nie rozśmiesza-a wręcz przeciwnie...Wścieka sie przy tym,stęka...Czy możliwe że to na zęby?

miłego dnia dziewczynki:tak:
:-):-)my zawsze sie klocimy o glupoty:-)o powaznych problemach rozsadnie rozmawiamy:-):-)Generalnie nie lubie siez nim dasac,dlatego wiem ze za godzine,dwie bedzie OK;i tak bylo tym razem:tak:;-)Norma.Czasem trzeba,dla rozladownia emocji;-)
Ja z Wikta tak mam od jakiegos czasu-z tym ze ona lubi byc przyssana i jednoczesnie odchylac sie do tylu naciagajac caly cycek,az jej wypadnie z buzi.Gdy wypluwa go co chwile odwracajac glowe najpierw probuje przystawic ja do drugiego,a jak nie pomoze to po prostu odstawiam bo mysle ze nie jest glodna i tyle:tak:

pauletta dziewczynki rodzi sie łatwiej i krócej:tak:
no nie wiem:no:ja swoja rodzilam 2dni.Bardziej bym sie wlasnie sklanaila ku temu ze drugie jest po prostu latwiej urodzic,bez wzgledu na plec:happy:

Wolfia-dzieki za slowa otuchy.:tak:Do miasta pojechalismy oboje jednak,ale shoppingowalam sama z Wikta;-)

Wyrażę teraz moje emocje-pozwólcie:wściekła/y::angry::wściekła/y::angry::wściekła/y::angry:Qrwa mać!!!!!!!!!!!!!!Wyobrazcie sobie,że te bydło,z którym byłam na dziś umówiona w moim domku wynajęło komuś mój domek-mój śliśniuchny i wymarzony...(płaczę).Pojechaliśmy z całą rodzinką na 10ta-tak jak się umówiliśmy z kaską,a tam-ech-nikogo nie ma.Więc dzwonię a sucz mi coś chrzani,że nie mogą wynająć domku:szok:że co Qwa????Dałam tel J ,bo mi się słabo zrobiło-a ona mu pieprzy,że może za 6miesięcy,bo zima wyrządziła takie szkody-wa-bo uwierzę...Wczoraj jak oglądałam było super i cacy i pewnie w nocy sie dopatrzyli usterek:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Idę w p.zdu...Wyć,płakać,lamentowac i co tam jeszcze kto lubi:crazy:Normalnie kląć mi się chce i bić każdego,kto się zbliży.koniec wywodu-idę.
ja mysle jak gastone m.in.- to widocznie nie byl 'ten' domek.Tez jestem zdania ze zawsze jest tak jak ma byc,a ten wymarzony jeszcze na Ciebie czeka:tak:
Dobrze ze juz przebolalas strate i szukaj dalej.Pomysl jak by to bylo miec takie gnojostwo za landlorda:no:;-)
Alem pomeczona tym lataniem po sklepach.Chetnie bym sobie pospala:eek:
Z drugiej strony sie ciesze bo kupilam sporo ciuchow dla malej w secondhandzie za 8.50.I w pennysie fajne przecenki mi sie trafily..Lubie takie zakupy:-)
Milego wieczorku i spokojnej nocki Wam!
 
madbebe ja tak sądze bo 2 czyli córcie urodziłam łatwo i szybko a pierwsze i trzecie masakra:no::confused2:

asieńka dobranoc;-)
 
reklama
:-):-)my zawsze sie klocimy o glupoty:-)o powaznych problemach rozsadnie rozmawiamy:-):-)Generalnie nie lubie siez nim dasac,dlatego wiem ze za godzine,dwie bedzie OK;i tak bylo tym razem:tak:;-)Norma.Czasem trzeba,dla rozladownia emocji;-)
Ja z Wikta tak mam od jakiegos czasu-z tym ze ona lubi byc przyssana i jednoczesnie odchylac sie do tylu naciagajac caly cycek,az jej wypadnie z buzi.Gdy wypluwa go co chwile odwracajac glowe najpierw probuje przystawic ja do drugiego,a jak nie pomoze to po prostu odstawiam bo mysle ze nie jest glodna i tyle:tak:
no nie wiem:no:ja swoja rodzilam 2dni.Bardziej bym sie wlasnie sklanaila ku temu
Wolfia-dzieki za slowa otuchy.:tak:Do miasta pojechalismy oboje jednak,ale shoppingowalam sama z Wikta;-)


ja mysle jak gastone m.in.- to widocznie nie byl 'ten' domek.Tez jestem zdania ze zawsze jest tak jak ma byc,a ten wymarzony jeszcze na Ciebie czeka:tak:
Dobrze ze juz przebolalas strate i szukaj dalej.Pomysl jak by to bylo miec takie gnojostwo za landlorda:no:;-)
Alem pomeczona tym lataniem po sklepach.Chetnie bym sobie pospala:eek:
Z drugiej strony sie ciesze bo kupilam sporo ciuchow dla malej w secondhandzie za 8.50.I w pennysie fajne przecenki mi sie trafily..Lubie takie zakupy:-)
Milego wieczorku i spokojnej nocki Wam!

I chyba na tym partnerstwo polega...I racja,że takie króciutkie spięcia "o nic" dodają smaczku:tak:o ile oczywiscie ktoś nie walnie focha na pół dnia:eek:
Zgadzam się również z Wami -to najwidoczniej nie był dom mi pisany-ten mój czeka aż go odkryję(może jak ktoś mi da kredyt-tak żeby faktycznie był mój:sorry:).
Fajnie,że zakupki udane-chyba każda z nas to lubi:tak::-)
Ewelcia-ja też mam chrapkę na serniczek:eek::-D.A Szymusiowi lepiej zapodaj jakąś gumową książeczkę-zdrowsza
Asieńko-jak Anulka dziś po kąpulkach-do spanka?
Pauletta-chyba nie ma znaczenia czy chłopiec czy dziewczynka:eek:.A co do przyjazdu-pewnie za tydzień...Jutro moze ktoś wpadnie do nas po autko(oby)
Żegnam się,bo J miejsce grzeje przed TV
miłego wieczorku i słodkich snów
 
Ostatnia edycja:
Do góry