misia83_83
Mama Alusia i Tymusia
Martuska- no jasne!!! Super!!!:-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Witamy dziewczynki już z irlandzkiej ziemi:-)
Cały dzień spędziłam (no prawie) na nadrabianiu zaległości od 20 stycznia, no ale na razie mi się nie udało;-). Od środy wieczorem już jesteśmy w Rush, ale dopiero wczoraj zasiliśmy neta. Jednak strajk na lotnisku w Dublinie nas dopadł
. Na liście odwołanych lotów naszego nie było, bo samolot z Dublina do Rzeszowa miał wylecieć o 7.30 a strajk miał się zacząć od 9 czy coś takiego. Więc miał być. No i faktycznie był, znaczy do Rzeszowa doleciał. Wyobraźcie sobie, że obsługa zaczynała wpuszczanie na pokład i nagle słyszymy ogłoszenie: samolot do Dublina będzie opóźniony, za 30 min podamy dalsze szczegóły
. Wkurzyliśmy się, no bo jak: od 8 rano byliśmy w drodze, od 10 na lotnisku (mieliśmy wylecieć o 12). No i podali, że nasz lot będzie opóźniony i dopiero o 16.50 wylecimy, bo strajk ma potrwać do 15
. Samolot stał, obsługa była, bagaże spakowane, a my jak wariaci czekamy na lotnisku. Najpierw chcieli, żebyśmy opuścili wszyscy gate
i potem jeszcze raz przechodzili odprawę
. Ale rodzice z dziećmi się zbuntowali, no bez przesady
. Potem poprosili wszystkich do gate 1, żeby dać nam posiłek, robili straszne zamieszanie z tym, Ania bidulka spać nie mogła, bo dzieci szalały, jak to dzieci
. No a potem stwierdzili, że polecimy z gate nr 2, gdzie my staliśmy na samym początku kolejki, a potem na końcu. Ania zaczęła płakać ze zmęczenia, wkurzyliśmy się, bo nie mogliśmy się dopchać do kolejki priority. W końcu M powiedział kilka słów i się udało. lot przebiegł dobrze, Ania przespała start, potem się bawiliśmy z nią. Jak dotarliśmy do domu, wykąpaliśmy małą, bo zgrzana była, zjadła i padła w sekundzie i obudziła się dopiero o 6 rano. A wczoraj byliśmy u nurse na bilansie 3 miesiąca. Dzisiaj zaliczyliśmy długi spacer, bo pogoda piękna
Ciao dziewczynki!!!
Dziewczynki! Bardzo wazne mam zapytanie! Chodzi o ten wieczor panienski. Chcialabym zarezerwowac stolik i musze wiedziec kto bedzie...mam nadzieje, ze sie nie rozmysliscie...;-) Mysle o klubie 903. W nastepna niedziele!!!! Dajcie znac pliissssss i mam nadzieje, ze pojawi sie jak najwiecej mamusiek! Nalezy nam sie troche zabawy nie????:-)
jesli moge tez bym była!!!!Ciao dziewczynki!!!
Ale mamy dzis piekna pogode!!:-) Pol dnia spedzilismy na spacerku nad oceanem!
Gastone- szczepic mozna do 6 mies zycia. Kosztuje 90 e dawka ,a potrzebne sa 2.
Dziewczynki! Bardzo wazne mam zapytanie! Chodzi o ten wieczor panienski. Chcialabym zarezerwowac stolik i musze wiedziec kto bedzie...mam nadzieje, ze sie nie rozmysliscie...;-) Mysle o klubie 903. W nastepna niedziele!!!! Dajcie znac pliissssss i mam nadzieje, ze pojawi sie jak najwiecej mamusiek! Nalezy nam sie troche zabawy nie????:-)
Dziewczyny,gdzież Wy?Mały śpi,Radek się bawi,myślę-zajrzę,nadrobię,a tu nie ma co nadrabiac
Dzwoniłam do karolinynicoli,wiedzą nadal tyle co do tej pory,ale za to Karolina od dwóch dni nie miała gorączki
A dyta13,zrobiła mi dziś niespodziankęPrzyszła rano i przyniosła mi prezent na imieniny
Perfumy i body lotion;-)Ale mnie zaskoczyła,do tego stopnia,że jej nawet ciasta nie dałam
Wstyd jak nie wiem
Burak ze mnie
Edytko,jeszcze raz dziękuję
A propos ciasta:dobre wyszłoale dużo się go nie da zjeśc bo prawie sama masa
Zasłodzic się można.Ale i ja i P bardzo lubimy kokosowe ciasta
![]()