reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

Witam się z wami drogie panie :-):-):-) moje dziecko przeżywa bunt:baffled: nie zje na śniadanie nic co się nie nazywa parówka lub kanapka z mortadelą ehhh:sorry2: a ja taką dobrą owsiankę zrobiłam którą wcześniej bardzo lubił :-(
Za to mąż mi zrobił niespodziewajkę i zanim wyszedł do pracy napalił w kominku bo dzisiaj wietrznie zimno i deszczowo na dworze :-) ale drewna z dworu już mi nie przyniósł :dry::sorry2: ale i tak jest kochany :-D:-D miłego dnia życzę
 
reklama
Witam:-)
Ciemno,że ledwo widzę laptop:baffled:
Tyle dobrego z tej choroby mojego syna,że nie muszę z nim wyłazić na tę pluchę:tak:
...To dla Ciebie Tichonku z okazji imienin
Życzę Ci,aby spełniły się Twoje najskrytsze marzenia:tak:
http://kartki.net.pl/kartki/13/small/47s.gif
...A ja muszę się pochwalić moim małym pływakiem.Wybraliśmy się wreszcie wczoraj wieczorkiem na basen.Jak na pierwszy raz Dominika to zareagował super:tak: Chyba mu się spodobało,aż piszczał z radości:-D:-D Oto kilka fotek:

https://www.babyboom.pl/forum/attachment.php?attachmentid=198504&stc=1&d=1264064477
http://kartki.net.pl/kartki/13/small/47s.gif
Dziękuję za pamięć,życzonka i kwiatuszki:-).A Dominiś wygląda na baaardzo zadowolonego:tak:A jaki ma wypaśny strój!:-DJak rybka w wodzie;-)
Idę zupkę gotować:happy2:
 
Alex spadl mi z lozka na podloge....walnal glowa o ziemie bo spadl na plecy...Wciaz nie moge dojsc do siebie a on ma guza...:-( narazie nie moge wiecej pisac...wyglada, ze nic mu sie nie stalo, zachowuje sie normalnie. Mam wyrzuty sumienia....:-(
 
aniaa a zwraca z cisnieniem?tzn taka fontanna?Czy lekko mu wyplywa z buzki?Jak z wielkim cisnieniem,to wracaj spowrotem do lekarza.


misia wierz mi-to nie pierwszy i nie ostatni raz! Ja do dzis pamietam, jak moja Amanda pierwszy raz mi spadla....z wysokiej kanapy na plytki....i uderzyla glowa.Ale nic jej nie bylo. Twojemu synkowi tez napewno nic nie jest. Dzieciaczki sa bardzo eee...elastyczne :-) Nie obwiniaj sie, to zdarza sie kazdemu dziecku.
 
Ostatnia edycja:
Witam mamusie:-)
No tak spacerek sie nie udal:-(Ale mam nadzieje,ze jak tylko pogoda sie poprawi to zorganizujemy spotkanie na powietrzu:tak:
Moniadan ja bym wpadla,ale jak tu sie dostac do Ciebie w taka pogode.Jutro moze bede miala na troche auto,to moze jutro??
 
Alex spadl mi z lozka na podloge....walnal glowa o ziemie bo spadl na plecy...Wciaz nie moge dojsc do siebie a on ma guza...:-( narazie nie moge wiecej pisac...wyglada, ze nic mu sie nie stalo, zachowuje sie normalnie. Mam wyrzuty sumienia....:-(
Wiem,jak to jest,po takim niedopilnowaniu matka się czuje fatalnie,ale uwierz mi to nie ostatni raz:no:Taka jest kolej rzeczy,Alex zaczyna być coraz bardziej mobilny i niestety nie zawsze go upilnujesz.Ja osobiście nie znam dziecka,które choć raz nie wyrżnęło,w obecności matki:baffled:Mnie Radek też parę razy grzmotnął:baffled:A jak miał 2 lata to łeb rozwalił(pisałam Wam),krwią się zalał i na klejeniu głowy się skończyło,a ja wyłam jak bóbr,że go nie upilnowałam.Ale P mnie uświadomił,że musiałabym nic tylko trzymać go na rękach,żeby broń Boże czegoś sobie nie zrobił,że to nie moja wina:no:.
 
Hej
Nie żebym chciała krakac z tą pogodą,ale jednak się sprawdziło.
Ja do przedszkola nie odprowadziłam Antka bo tak mnie boli gardło,ucho i głowa, ze ugggh, po za tym pogoda nie nastraja na spacer. :baffled:

ja sprawdzam pogodę tutaj. www.foreca.com i jak widac się sprawdza.

Misia
obserwuj Alexa czy nie wymiotuje,nie jest senny.
I nie obwiniaj się o nic.
Mi też każde spadło z łóżka :sorry2:

Tichonku
wszystkiego Naj.

KarolinaNicola
oby jak najszybciej znaleźli przyczynę i wyleczyli Cię byś mogła wrócic do domku.
 
reklama
witam deszczowo

co za pogoda ale coz widac ze wiosna nadchodzi ..haha

a tu jeszcze mlodego trzeba odebrac z przedszkola wrrr...a tak wieje

Ja juz nie mam sily. Kacper znow mi zwymiotowal przed chwila. Caly dzien byl bardzo nie spokojny. Spiacy, marudny. Jak zasnal to spal 15 min. Jakas maskara. Juz nie wiem czy mam isc znow do szpitala. Zaraz powiedza ze przeciez on tylko zwraca wiec co ja tak latam jak poszczelona, to ma przeciez samo przejsc. Tylko ze to trwa juz ponad tydzien. :szok::-:)-( Dalam czas do piatku albo soboty jak nie przejdzie to jade znow. Chyba ze by sie pogorszylo to predzej. Bo niby zwraca rzadziej niz wczesniej ale zwraca. Dzisiaj 2 razy. Rano o 10 raz i teraz znow. :wściekła/y::zawstydzona/y::-(

wiesz ja jednak poszlabym do lekarza.. bo tydzien u takiego maluszka to duzo...zadzwon do Cudo co ona na to??


Alex spadl mi z lozka na podloge....walnal glowa o ziemie bo spadl na plecy...Wciaz nie moge dojsc do siebie a on ma guza...:-( narazie nie moge wiecej pisac...wyglada, ze nic mu sie nie stalo, zachowuje sie normalnie. Mam wyrzuty sumienia....:-(

Misia ...obserwuj ..sama go znasz najlepiej..tak jak pisze Anineczka jak nie wymiotuje i nie jest lejacy to ok...a ze guz wyszed to bardzo dobrze lepiej aby wyszedl na zewnatrz niz wewnatrz..

moj Albert spadl mi pierwszy raz jak mial 2 mie( 1,5 ggodz dochodzilam do siebie) ..a pozniej to juz co jakis czas spadal co coz kaskadera mamw domu to co sie dziwic..a Ewa spadla jak miala 5 mies..i nic jej nie bylo

mowia ze jak dziecko sie przewraca czy spada z wysokosci to aniolki podkladaja rece aby zlapac :)
 
Do góry