didi
Fanka BB :)
witam laseczki
my juz po przedszkolu..mloda cos mi kaszle czasami wiec zapodam jej za wczasu leki..
no a ja juz zaimplantowana ..poszlo sprawnie szybko i bezbolesnie..a lekarz przemily .hah taki dziadunio kochany
Misia glowa do gory..Al wyssal najwazniejsze duuuzo Twojej odpornosci..pozniej to juz tylko robisz za karmicielke...uspokajacz , usypiacz itd...
a przytulac do cycusia zawsze mozesz..
ja karmilam Ala 2 lata.. i tez przezylam rozstanie z cyckowaniem bardziej niz on..podchodzilam do odstawienia 4 razy ..no i udalo sie za ostatnim razem bo wczesniej wymiekalam..haha
Gratuluje 1 zabka
duzo zdrowka dla Kacperka..oby paskudny wirus szybko poszedl sobie od niego...
a papiery na MC mozesz skladac tez tam gdzie pisala Kamcia bo tam jest glowny punkt na Galway
Lubiczanko ..sto lat sto lat
my juz po przedszkolu..mloda cos mi kaszle czasami wiec zapodam jej za wczasu leki..
no a ja juz zaimplantowana ..poszlo sprawnie szybko i bezbolesnie..a lekarz przemily .hah taki dziadunio kochany
Pol dnia dzis chodzilam przygnebiona bo..moze to zabrzmi smiesznie ale bardzo przezywam fakt, ze ostatecznie skonczylam karmienie piersia. Nic juz tam nie ma... Na moje wlasne zyczenie tak sie stalo ale jednak tak bardzo mi smutno. Ja sie czuje jakbym ostatecznie zerwala ta wyjatkowa i bliska wiez z Alem. Ma na mysli ta fizyczna taka...Nie wiem jak to wytlumaczyc to jakby drugi raz ktos przecial pepowine. Karmienie go bylo dla mnie najcudowniejszym elementem dotychczasowego macierzynstwa i teraz jest mi pusto i dziwnie ze juz go nie tule do cycusia...:-(
Az mi sie znowu odechcialo dalej pisac. Ja juz sie po prostu poloze chyba spac zamiast truc d.... . Zwalam wszytsko na to, ze dostalam dzis @ i zapewne ma to swoj wplyw.
Dobranoc dziewczynki.:-)
Misia glowa do gory..Al wyssal najwazniejsze duuuzo Twojej odpornosci..pozniej to juz tylko robisz za karmicielke...uspokajacz , usypiacz itd...
a przytulac do cycusia zawsze mozesz..

ja karmilam Ala 2 lata.. i tez przezylam rozstanie z cyckowaniem bardziej niz on..podchodzilam do odstawienia 4 razy ..no i udalo sie za ostatnim razem bo wczesniej wymiekalam..haha
No i muszę się pochwalić:-) - 10 stycznia wyszedł pierwszy ząbek![]()
Gratuluje 1 zabka

A jeszcze pytanie. Skoro ja nie pracuje, nie mam zadnych dochodow to mam dawac wyciag z banku mojego O i zaswiadczenie ze moj O placi rent??? No bo ogolnie to moj O ponosi wszytskie koszty bo tylko on zarabia!
duzo zdrowka dla Kacperka..oby paskudny wirus szybko poszedl sobie od niego...
a papiery na MC mozesz skladac tez tam gdzie pisala Kamcia bo tam jest glowny punkt na Galway
Lubiczanko ..sto lat sto lat
