Witam!!!
Anineczko-chmmm,co by tu jeszcze dopisać do tego co już napisane zostało?Chamstwo-to wiemy,ale co najgorsze w tej sytuacji?Że przez szanowną rodzinkę chamskich Polaczków Ty się zrażasz do rodaków(do ludzi w ogóle),co nie dziwne rzecz jasna.Nie wiem jak to jest z naszą nacją,że tu na obczyznie ,gdzie powinniśmy się wspierać,pomnagać,mobilizować do funkcjonowania jak rodzina,Polak Polakowi nie jest sprzymierzeńcem,a wrogiem
.Faktem jest(oczywiście nie uogólniam),że my,Polacy jesteśmy narodem zazdrosnym,zawistnym(no jak sąsiad ma lepsze auto to ja mu kluczykiem porysuję-tak dla przykładu,albo jak on coś tam dostał z socialu dlaczego mi się nie należy-wkopię go),nielojalnym-i długa mogłaby być ta lista cech charakterystycznych dla Polaka:-(Ale na naszym forum ujrzałam promyczek nadziei dla Rodaków.Jetseście dziewczyny dowodem na to,że można być przyjacielem dla kogoś,kogo tak naprawdę się nie zna,no-dziewczynki z Galway są przykładem przyjazni"namacalnej"(ach te Wasze spotkania...)i,że możemy na siebie liczyć i ufać sobie
Kończąc rozprawianie o przypadłościach Polaków,Anineczko droga-nie zrażaj się do rodaków,albo przynajmniej rodaczek,bo nie wszyscy zasługują na sklasyfikowanie i zapakowanie do tego samego worka
:-)
A w ramach rady-skoro masz nr.tej babki,to może wykorzystaj to,że kobiety są bardziej wyrozumiałe i odwołaj się do jej sumienia.Napisz np.jakby się ona czuła tracąc w ten sposób część swojego dobytku?
Ps-ależ mnie wena w niedzielny poranek naszła;-)
MartaF-my wreszcie też mamy załatwione co trzeba z chrzcinami...tzn-chrzestnych
.Ale Ci dobrze z tymi wypadami do Limerick
Ja też najchętniej bym się wybrała...ale w styczniu(przy okazji chrzcin)przyjadą moje dwie siostry i zrobimy sobie taki zakupowy babski(+pochłaniacz maminego mlesia)wypad
Już się nie mogę doczekać.I mam dylemat gdzie zrobić te chrzciny-chybaże zmienimy w międzyczasie chatkę na większą...
Uciekam,bo J śpi a mały właśnie zaczął się drzeć w niebogłosy-hehe.Miłej niedzielki i wybaczcie moje pisanie