reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

hej, trochę nadrobiłam zaległości,ale piszecie w takich ilościach ze ciężko odpisać każdej z osobna:zawstydzona/y: ja jeszcze nie zaczęłam na święta nic robić, ale może w następnym tygodniu coś sie uda. Ja grzyby mam z Pl, moja mama jak przylatywała w listopadzie to przywiozła - pamięta o wszystkim- nawet dołączyła kartkę, ze jak będę chciała cos z nich robić, mam je namoczyć na noc. Moja Asia dzis jak spiaca krolewna, budzi sie tylko na jedzenie- teraz po spacerze tez jeszcze spi, lece konczyc obiad, zajrze później, pozdr. :-D
 
reklama
Wrócilam z socjala i normalnie rece opadaja, az sie poryczalam z nerw:no: Pytam grzecznie dlaczego jeszcze nie dostalam pieniedzy za chorobowe a pani zerka w komputer i mowi ze mi sie nie nalezy bo za malo skladek mam:szok: Wywalilam jej wszystkie moje dokumenty na stol a ona oczy w piec zloty i mowi ze oni nie maja tego w systemie tylko 2008 rok maja:wściekła/y::wściekła/y: Do tego pani zadowolona z siebie mowi ze ona to skseruje i wysle i naprawi tylko taki maly szczegol ze bede musiala znowu ze dwa tygodnie czekac:no::no: Wiec pytam dlaczego do jasnej ch.... nie dostalam nawet glupiego pisma ze cos jest nie tak i gdybym nie pofatygowala swoich 4 liter to bym mogla sobie czekac:wściekła/y::wściekła/y: Wyszlam z tamtad, wsiadlam w samochod i sie poryczalam normalnie, w srodku remontu , przed swietami takie akcje:no::no:
No to se pogadalam:zawstydzona/y:
 
witam popołudniowo
Marta-czekam,czekam(na fotki)
Anineczko-ja grzybki dostałam od Teściowej,jak byliśmy w pl.Zastanawiałam się na chol..ę mi one(miałam mnadzieję święta spędzić w Polsce)a tu proszę-jak znalazł:tak:.Za to pieczarki będę smażyć w panierce-z tym,że nie kapelusze(bo zle się smażą),tylko kroję na plasterki-pyszka:-)
Frog-ależCi dobrze-zwlekać się z wyrka po1-ej:sorry:
Szczerze mówiąc jestem pełna podziwu dla Was-mi się nie chce obviadku przygotowywać,a co tu mówić o jakichś smakołykach na świąteczny stół:sorry:
Lecę do Dadzi,która pieczątkami postanowiła wytatuować swoje rąsie.miłego popołudnia
 
jola nie denerwuj sie,szkoda Ciebie i malenstwa...Oni maja wieczny burdel w papierach i sa straszliwie nierozgarnieci,co zrobisz.Wiadomo ze na kaske sie czeka,ale za to jak Ci wyrownaja i wysla za razem..:tak::szok:tylko pomysl:-)
ja tez chcialabym pokucharzyc,ale sie nie da:wściekła/y::no:Grzybki tez mam,od tesciowej,ale nie wiem czy czas bedzie zeby je wykorzystac..Chyba zaczne po nocach kucharzyc a w dzien odsypiac jak sie da:-:)eek: Liczylam ze mala z rana pospi ze 3h,jak to miewa w zwyczaju,ale nitki z tego.Gaworzy i wydaje z siebie przerozne piski,a jak sie juz zmeczy,uderza w placz i cycka sie domaga.Nastepnie drzemka chwilowa i tak w kolko:shocked2:A ja tu sernik w planach mialam,bo juz 2dni sie zabieram i obiad trza zmajstrowac,a tu jak dotad nawet zjesc za wiele nie zdarzylam.Moze chociaz brzucha reszte zgubie dzieki temu..:rofl2:
lubiczanka- nie mow, nie mow,bo kto jak kto,ale Ty to slyniesz z kucharzenia jak dla mnie:tak::-)Chyba najmniejsze D,tak z Ciebie sily z mleczkiem wysysa:szok:Dobrze Ci ze chociaz pospi,bo moja od urodzenia prawie nie da mi od siebie odejsc:no::-(
Tak sie nie moglam zdecydowac na zakup fona nowego,ze moj A.wybral za mnie i oto jest.Okazalo sie ze stary byl swietniejszy nieco,oprocz nie trzymajacej baterii,ale sama chcialam nie za drogi wiec mam.Dobrze ze chociaz w miare wyglada,ale i tak ciezko mi sie do niego przyzwyczaic:eek:
Moj A. zadowolony ze Wasze przepisy kulinarne w zycie wprowadzam:tak::-)Wyszukuje jak najmniej pracochlonne i dzialam.Dzieki wiec:tak::happy:bo wszystko pyszne:tak:
milego dzionka!
ewelcia - wrzucilam moj przepis na golabki,gdybys chciala skorzystac:happy:
 
Ostatnia edycja:
Madbebe dzieki za przepis...pozniej spisze:-)
Teraz lece robic kopytka poki maly spi,jakis dzis nerwowy i syrena mu sie ciagle wlacza......a wczoraj byl taaaaki kochany;-).
Moze to zeby? mam nadzieje;-)
 
a ja mam dość dzisiejszego dnia :eek::confused2: nogi i kręgosłup mi z d..y wychodzą po całym dniu w kuchni :-( jeszcze mi synek teraz zasnął i znowu będzie szalał do 11 lub 12 :eek: no i jeszcze Zuzka w brzuszku dokazuje kopie jakby na baletach była :sorry: na szczęście krokiety zrobione tylko jakoś tak mało ich mi wyszło z kg kapusty tylko 18 krokietów:-( myślałam że będzie więcej mam nadzieję że to wystarczy bo przecież będą jeszcze inne potrawy prawda?:sorry: teraz tylko musze kupić wałek do ciasta bo w tamtym roku wałkowałam butelką po winie wypełniona wodą:laugh2: dało rade ale wolę wałkiem :tak: no i zabiorę się za pierogi :-) to zostanie mi tylko jeszcze przed samymi świętami przygotowac karpia rybke po grecku jakiegoś śledzika i ciasto kutię zrobi mąż ...a właśnie ja nigdy nie pamiętam co jeszcze powinno byc na wigilijnym stole :eek::sorry: możecie podac mi jakieś pomysły??
 
witam sie i ja juz po pracy
Jutro mam wolne wiec zajme sie choinka chyba i dekoracja hihi naszczescie mam ich duzo i juz kupowac nie bede:)
Tez kurcze musze sie zabrac za kucharzenie tak mi smaka robicie:)
Zaraz ide po kartki świateczne i bede pisac zyczenia i do rodzinki wysle jutro ze zdjeciem Oliviera:)
Milego wieczorku
 
... teraz tylko musze kupić wałek do ciasta bo w tamtym roku wałkowałam butelką po winie wypełniona wodą:laugh2: dało rade ale wolę wałkiem :tak: no i zabiorę się za pierogi :-) to zostanie mi tylko jeszcze przed samymi świętami przygotowac karpia rybke po grecku jakiegoś śledzika i ciasto kutię zrobi mąż ...a właśnie ja nigdy nie pamiętam co jeszcze powinno byc na wigilijnym stole :eek::sorry: możecie podac mi jakieś pomysły??
Ja robię wszystko to co Ty,nie robię tylko kutii,ale zamiast tego makiełki(a w sumie to Przemek robi:happy:),prócz tego oczywiście barszczyk,serniczek,kapustę z grzybami i sosik grzybowy,ale to już w Wigilię bo mój P nie lubi suchych ziemniaczków z rybką:-D
I muszą być,ale nie robię tylko kupuję-pierniczki:tak:Moje chłopaki nie przepadają,więc tylko ja je wciągam:sorry:
 
Ostatnia edycja:
"a właśnie ja nigdy nie pamiętam co jeszcze powinno byc na wigilijnym stole :eek::sorry2: możecie podac mi jakieś pomysły?? "

A robi któraś z Was na Wigilię kompot z suszonych owoców??? To jest mój zdecydowany faworyt:-) Już zakupiłam w Papu dwa opakowania takiego suszu...
 
reklama
fuuuuuuuuj kompot z suszonych owocow, zawsze mama mi to wciskala jak bylam mala. Albo sie to kocha albo nienawidzi :-)

A wy tu zaczynacie juz ze swiatecznymi potrawami, a ja nawet jeszcze nie mam zaplanowane, co zrobie w tym roku. Ale fakt faktem- coraz blizej swieta :-) pora wziasc sie do roboty!Na weekend nalepie pierogow, potem sie zobaczy.
 
Ostatnia edycja:
Do góry