reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

a ja właśnie wróciłam do domu:eek::wściekła/y:kazali wrócic jak wody odejdą bo 0 rozwarcia a skurcze ciągle co 7-8 minut więc dalej sie męcze a w szpitalu brakuje miejsc i wyganiają kogo sie da:eek:
Marta oj ty bidulko:-(
Mam nadzieje ze jutro urodzisz...no chyba ze juz tulisz syncia??

Witam się dziś-osobiście:tak::-)
Jesteśmy już zDanielkiem w domku:tak:Jak wychodziliśmy Marta zaczęła mieć znowu regularne skurcze...Może wreszcie akcja się powiedzie i dojdziedo skutku-oby,bo dziewczyna naprawdę się męczy:-(
Na razie kończę,bo nie usiedzę:-(
Witaj w domu:-).


Kurde co do Antosia
[*] ale mi sie smutno zrobilo a i lezka w oku zakrecila:-( zycie....boszzz jakie to nie sprawiedliwe.......

Nic leze zaraz lulu...szym mi sie obudzil juz 2 razy a zasnal po 20 chyba zabki?? mam nadzieje bo w niedziele skonczy 9miesiecy a on szczerbaty:confused2:.
 
reklama
Echhh co za noc :eek:
Jeszcze doszedl dodatkowy stres, bo zapychamy dzis do Cork na USG polowkowe... Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze... Ciaza powinna byc takim fajnym okresem w zyciu kobiety, a tu ciagle stres i obawy...

Ciekawe jak tam Marta, oby sie juz dlugo biedna nie meczyla, a moze juz tuli synusia? :happy:
 
hej dziewczyny

u mnie nic sie nie dzieje,dałam rade pospać ale rano ledwo zeszłam na dół zeby śniadanie dzieciom zrobić
bardzo dziwne te moje bóle,wogóle nieregularne,raz mocne raz słabe a najgorzej nawala mnie rana po cesarce i jak mały mocno na nią naciśnie to az mam łzy w oczach:-(nawet nie dam rady dzisiaj chodzić zeby to przyspieszyć:no:nie dziwiłabym sie gdyby to było moje pierwsze dziecko a tak to sie denerwuje co jest nie tak??:-(
 
Cześć dziewczyny. No umnie też dzionek zaczął się aktywnie z małą; wstała mi z samego ranka i już po spaniu mówię Wam mam niezniszczalną perełkę potrafi tak wojować przez cały dzień 15 min drzemka w ciągu dnia to cud a zaznaczam że skończyła 7 m-cy czy to normalne u takich maluszków?????. Niby dziecko powinno spać bo wtedy rośnie ale moja mała wogóle się nie rwie :-D Tak sobie myślę co to będzie jak zacznie mi chodzić. Właśnie wypiłam kawę, dobrze że męża mam dziś w domku to trochę sobię odpocznę. Pozatym dzień taki sobie trochę ponury i co tu robić:sorry: pozdrawiam wszystkie mamusie i te czekające jeszcze na swoje pociechy.
 
Hej Dziewczynki
A ja dzisiaj znowu na dol pedzilam, jak tylko wstalam, zeby poszukac dobrych wiadomosci... No a tu niestety dalej nic:-(
Marta, wiem, ze juz nie masz... To musi byc baaaardzo wkurzajace, jak jestes juz w szpitalu nastawiona na porod a oni Cie do domu odsylaja...:wściekła/y:
Co Ci tak w ogole powiedzieli lekarze? Wiem, ze masz czekac az Ci wody plodowe odejda ale Co jesli nie? Masz jakis termin, w ktorym masz sie zglosic na wywolanie?

U Lubiczanki dzidziusiowo sie zrobilo i teraz juz nie mamy przyjemnosci czytania jej fajnych postow... Dobrze, ze jest Was jeszcze kilka fajnie piszacych:-):-)

Kurcze, znowu dzisiaj nie obejrze "Mam talent"...:eek:
Idziemy do znajomych na spozniona parapetowe i nie wydaje mnie sie, zeby na imprezie byly warunki sprzyjajace ogladaniu telewizji:eek::-)
Cale szczescie, sa jeszcze powtorki...:tak:

A ja uciekam jakies sniadanko zmontowac i zycze Wam milego dnia (a Marcie w szczegolnosci!!!!!!)
 
Martusiu Wiem jak ci ciężko. Ja sama przenosiłam moją gwiazde i to całe 2 tyg wyglądałam jak ciężarówka ruszałam się jak słoń a do tego maleńka parła mi dość mocno choć skurczy nie miałam nie śpieszyło jej się z wyjściem na świat, do tego podczas ciąży ujawniła mi się przepuklina więc podwójny ból, ale było minęło i jak patrze na takiego słodziaczka małego to mówię sobie że warto było i przeszłabym to kolejny raz. Buziaki dla Ciebie za wytrwałość;-)
 
mamo ady w poniedziałek mam byc o 14,kazali wziąść torbe bo po cesarce nie mogą dłużej czekać ale mają nadzieje ze zaczne sama rodzic,wczoraj zostawili by mnie w szpitalu ale nie mieli miejsc tak zaczęły dzieci wyskakiwać 13:confused2:tylko moje uparte i sie cofa:eek::confused2:
tez ide na kawke a potem obiadek i może wybiore sie na zakupy jak dam rade to może mały sie w końcu zdecyduje
jak coś sie ruszy to dam znać joannn i sofikowi to wam napiszą:tak:(mam nadzieje:eek::-D)

karolinanicola5 ja tez córke przenosiłam ale nie męczyłam sie tak jak teraz,mam nadzieje ze to juz niedługo bo właśnie znowu zaczynają sie skurcze
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam:-)

Martuś, oby się ruszyło w końcu tak porządnie:-):-):-)

A ja naszykowałam żeberka dla mężusia, żeby potem upiec. Dla siebie mam zupkę jarzynową na kurczaczku:-D:-D:-D. Moja Ania śpi. U nas bardzo wczoraj padało. Dzisiaj pewnie będzie powtórka z rozrywki....:no::wściekła/y:
Mąż zaniósł szefowi do podpisu na FIS, mam nadzieję, że nie będzie problemów.
Zajrzę do Was potem
 
Do góry