anineczka no to zes mnie pocieszyla

serio az sie boje co to bedzie jak on juz mnie drapie w zlosci

hehe a ja jestem taka mamuska ktora bardzo rozpuszcza swoje bobo

kochana galway tez sa tanie mieszkania

;-)
Kochana.Obiecuję wszem i obec ,że wrócę do Galway


Toż to moje pierwsze miast

d niego zaczynałam przygodę z Irlandią.A propo pytałaś gdzie mieszkałam.No więc tak (wiem,wiem nie zaczyna się zdania od No więc):
Rahoon ulica Bun na Caise
The Docks apartamenty Dun Aengus
Woodquay Stage Door
Heatford Road Tirellan Heighst
Tak więc sporo tego było.Ale Galway to najlepsze miasto w Irlandii

No po nim Tuam jako miasteczko
A wrócę do Galway,prędzej czy później,wrócę

A co do rozpieszczania.Chyba każda matulka tak robi.I to jest dobre,ale jeśli tylko czujesz,że rozpieszczasz do granic.Jak wyjdziesz poza granicę to nie chcę Cię widziec na forum w poradach: "Moje dziecko jest rozpieszczone,co mam z tym zrobic"




Takie teksty mnie niestety po prostu rozwalają.
A dzieci? Dzieci robią to wszystko na co im się pozwala.
Moje dzieci na swój sposób są rozpieszczone.Zresztą chyba każde z nich w ich wieku lub podobnym są.Jest teraz tyle możliwości by ich rozpieścic,zabawki,owoce,słodycze.Za moich czasów tak nie było

Ważne by rozpieszczac z głową ;-)
Margaritta no to nieźle z wydatkami szkolnymi.A powiedz w szkole płaci się jakieś komitety,rady rodziców są,a wywiadówki? Jak one wyglądają?
A do Polskiej szkoły też kupujesz podręczniki.
I potwierdzam,na własne oczy widziałam.
Margaritta to laska jak się patrzy ;-)