reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

agusiek a ty co tak na sikundkę wpadłaś?
Opowiadaj jak Nikoś?

ach wybacz anineczka, ale jakos brak nastroju ostatnio na pisanie:-Dnie, serio ostatnio jakies chorobsko mi sie przyplatalo i nie mam sily na nic. Dzis juz niby lepiej wiec moj m wyciagnal mnie do limericku, a po drodze okazalo sie ze nie jst lepiej wiec wrocilam padnieta i zmeczona i znow mnie wszystko boli:-(
a nikos??? ostatnio odstawia takie kabarety ze szok, nie dosc ze marudzi przy zasypianiu co sie nie zdarzalo do tej pory, to juz o 6 rano tak piszczy skubany ze bebenki wysiadaja, serio jeszcze nie slyszalam nigdy zeby dziec tak piszczal:szok:
na dodatek ta pogoda....:no::no::wściekła/y:
no i nawiazujac do tematu poruszonego przez dziewczyny to przytlacza mnie mysl ze mam w szafie 20 par spodni w ktore sie nie mieszcze:crazy::angry:nowych mam 2 pary i wiecej nie kupie:no::-Dkiedys wkoncu zgubie te 13 kg:-D:-D
pozdrawiam kobietki
 
reklama
Agusiek nie ma co.Syn Ci dorasta :-D:-D
Później będzie pyskowanie,głuchota wybiórcza i uciszanie matki gdy ta niepotrzebnie zabiera głos.Miodzio,mówię Ci :-D
Jest takie najmądrzejsze przysłowie świata.
"Dziecko jak jest małe ma się ochotę je schrupac,a jak dorasta to się żałuje,że się tego nie zrobiło" czy jakoś tak się to mówi :-p:baffled:
Współczuję choróbska.Toż to Cię wzieło na jesień :sorry2:
Zdróweczka i wracaj do nas.

Ja na pocieszenie Wam powiem,że kiedyś wchodziłam w małe 36.Już nigdy do tego nie wrócę :baffled::sorry2::zawstydzona/y:
Dalej mam spodnie sprzed 4 lat.Nadzieje matką głupich...
Może synowej oddam za 20 lat :rofl2::-D:-D:-D

Oglądam chaty w Portaloise.Masakra,jakie małe ceny.Za 4 pokoje 575 euro :szok:

Idę na pięterko.Na masażyk :-D:-D:-D:-D
 
agusiek nie jestes sama ja tez nie mieszcze sie we wszystkie spodnie z przed ciazy a jak na siebie patrze to plakac mi sie chce brzuch caly w rozstepach nogi rowniez ahhh:no: juz sie nigdy w mini ani w bikini nie ubiore:-(

Gastone wklejaj foty tej swojej chacjendy!!!!!!!!!!!!!!!
 
anineczka no to zes mnie pocieszyla:-D serio az sie boje co to bedzie jak on juz mnie drapie w zlosci:szok:hehe a ja jestem taka mamuska ktora bardzo rozpuszcza swoje bobo:baffled: kochana galway tez sa tanie mieszkania :-D;-)
justysia ni bedze tak zle;-);-);-)
gaston noooo ja tez ciekawa jestem;-)
 
anineczka fcale yhy:-D czy back to school wystarcza..... nie:sorry2: ksiazki do 2 klasy wyszły około 115 ojro + uniform- mam z tamtego roku jak juz wspomniałam,ale cały kompletny kosztowal nas ponad 100 :sorry2: bez butów.A idz z moją Matrtyską wybierać buty:baffled: bądz cokolwiek- panna juz:szok: Dobrze,ze chociaz wie ze muszą być czarne.Ale jakoś nie było zle nawet ;-)

MartaF no własnie w zeszlym roku dostała mała ksiązki ze szkoły- w sumie 3 na krzyz,ale widocznie tyle i m wystarczało. Teraz tez dostałam liste ksiązek potrzebnych,zeszytów i takich tam i jestem jednak przekonana,ze nie dali nam tej listy zebysmy sobie na nią popatrzyli;-) Na szczęscie zaoszczędzając ciut na uniformie, będę miala na ksiązki:tak: Pozdawiam Cię serdecznie.I odpoczywaj ile wlezie- o ile to wykonalne przy dwóch dzieciątkach:-)

Gastone helloł :-) tez bym popatrzyła jak mieszkasz:-p z zazdroscią pewną:-D;-)

agusiek wracaj do formy szybciutko:blink:

Weron cierpliwości kochana:-D 3 tyg a Ty chciałabyś juz tak hop siup- nie ma tak:-p Ja po pierwszej ciązy jakies 6-8 m-cy dochodzilam do "formy" a i tak nie bylo to to czego oczekiwałam,ale juz bylo ok.Za to po drugiej- zgubiłam cięzar nadmierny jakies 5-6 m-cy po i... nawet wiecej niz przewidziałm kiedykolwiek ,ze zgubie;-) takze dopadnie i Ciebie:-)

spokojnej nocy laseczki.
 
anineczka no to zes mnie pocieszyla:-D serio az sie boje co to bedzie jak on juz mnie drapie w zlosci:szok:hehe a ja jestem taka mamuska ktora bardzo rozpuszcza swoje bobo:baffled: kochana galway tez sa tanie mieszkania :-D;-)
Kochana.Obiecuję wszem i obec ,że wrócę do Galway :rofl2::tak:
Toż to moje pierwsze miasto_Od niego zaczynałam przygodę z Irlandią.A propo pytałaś gdzie mieszkałam.No więc tak (wiem,wiem nie zaczyna się zdania od No więc):
Rahoon ulica Bun na Caise
The Docks apartamenty Dun Aengus
Woodquay Stage Door
Heatford Road Tirellan Heighst
Tak więc sporo tego było.Ale Galway to najlepsze miasto w Irlandii :-p
No po nim Tuam jako miasteczko :tak:

A wrócę do Galway,prędzej czy później,wrócę :tak::tak:

A co do rozpieszczania.Chyba każda matulka tak robi.I to jest dobre,ale jeśli tylko czujesz,że rozpieszczasz do granic.Jak wyjdziesz poza granicę to nie chcę Cię widziec na forum w poradach: "Moje dziecko jest rozpieszczone,co mam z tym zrobic":-D:-D:-D:-D
Takie teksty mnie niestety po prostu rozwalają.
A dzieci? Dzieci robią to wszystko na co im się pozwala.
Moje dzieci na swój sposób są rozpieszczone.Zresztą chyba każde z nich w ich wieku lub podobnym są.Jest teraz tyle możliwości by ich rozpieścic,zabawki,owoce,słodycze.Za moich czasów tak nie było :-p
Ważne by rozpieszczac z głową ;-):tak:

Margaritta no to nieźle z wydatkami szkolnymi.A powiedz w szkole płaci się jakieś komitety,rady rodziców są,a wywiadówki? Jak one wyglądają?
A do Polskiej szkoły też kupujesz podręczniki.
I potwierdzam,na własne oczy widziałam.Margaritta to laska jak się patrzy ;-)
 
Ostatnia edycja:
anineczka wessss:zawstydzona/y: usmiałam się ,znaczy się mordka mi się sama jakoś tak uśmiechnęła ,ale miłe to bylo ze uhhh:zawstydzona/y: thx .Przesadziłaś oczywiscie no ale o gustach nie bedziemy dyskutowac:-D

Krócej byłoby pewnie gdybyś napisala gdzie jeszcze nie mieszkałaś :-D:-D

W szkole miśki mojej jest komitet 50 euro na rok,ale... przynajmniej tak było w1 klasie- ze z tych pieniązków dzieci mialy kredki, farby , ołówki , kolorowy papier i wszelkie rzeczy potrzebne zapewnione:tak: No i co jakiś czas za "well done" tydzien, badz m-c jakies małe nagrody.Rada rodziców jest i owszem i nawet się udzielaja te mamcie tam... przy organizowaniu zabaw wszelkich światecznych czy innych.
Wywiadówki..były 2 w tamtym roku.I wygląda to tak,ze pani wychowawczyni daje dziecku karteczke z data i godziną spotkania- nie ma tak,ze wszyscy zbieraja się w klasie i pani godzine gada ogolnie o wszytkim i o niczym;-) teraz tak- jesli Ci termin i godzina odpowiada to potwierdzasz to na owej karteczce, ktora dziecko oddaje pani.Jesli nie- proponujesz swój termin>zawsze mozna zostac z panią chwile po zajęciach i tez powiedziala co miała do powiedzienia.Przynajmniej ja trafilam na taką kobietę złotą:tak:
Co jeszcze...
Ksiązki do polskiej szkoły kupowalam w PL- zestaw 'wesoła szkoła". Małe 140 zł w tamtym roku czy jakoś tak, a w tym 160 :-) cięzkie to ,no ale cóz.Jednak jest opcja,ze szkoła będzie zamawiać - nie wszyscy na wakacje wybrali PL:sorry2::-D Nie wiem tylko jak z kosztami wtedy- jestem pewna jednak ,ze krzywdy sobie nie zrobią:-) Za to za polską szkołę płacimy ze szok:-( no ale to zupelnie inna bajka....

To tak mniej więcej przedstawia się u mnie.
Tymczasem Morfeusz mnie juz nawołuje :sorry2::-D Jeszcze raz spokojnej wszytkim.
 
Aj Margaritta coś ten Twój Morfeusz szybki :-D
Kurcze skarbnica wiedzy jesteś dla mnie.Pokłony Ci u nóżek składam :tak::-)
A powiedz,no nie bądz taka.Ta polska szkoła to aż taka fe fe ( he he z tego fe fe się śmiejemy z mężem bo tak kazali nam wychowywac psa.Jak się zsiusia na panele to wołac fe fe fe :blink::-D) w opłatach?
Ja czytałam kiedyś o jakiejś aferze w polskiej szkole dotyczącej matur.
Kurcze dzieci na obczyźnie nie mają lekko :baffled::sorry2:

No przeprowadzek na swoim koncie mam sporo.Masakra.Całe szczęście,że przygodę z Irlandią zaczynałam jeszcze będąc bezdzietna.Na przedostatniej chacie w Galway poczęliśmy Antka ,a na ostatniej już był z nami ;-)
 
Hello mamunie.
Dzis rano o godz 8.21 przyszedl na swiat synek andzuliny-Igorek.Wazy 3460 i mierzy 56 cm.Jest zdrowy,tylko musieli uzyc vacuum bo tetno spadalo.A mamusia stwierdzila,ze porod ok:-)
Tak wiec jeszcze raz Andzulina
GRATULACJE!!!
Andziulina - Ogromne gratulacje :-)

To masz baby urodzone tego samego dnia co ja tylko kilka......... lat później :rofl2:

Dziękuję Wam wszystkim za życzenia - bardzo miło mi się zrobiło - nie spodziewałam się tylu ciepłych słów i nawet kwiatów :happy: ślicznie dziękuję :-* (niestety brak tu emotikonka dającego buziaka :sorry2:)
Jeśli chodzi o imieniny... hmm... wiem, że imieniny powinno się obchodzić po urodzinach, więc MartaF prawidłowo myślała.. ale mi bardziej przypadł maj do gustu, więc obchodzę w maju :-) a co tam.. daty urodzin się nie wybiera, więc chociaż datę imienin sobie wybrałam :-D :-D a tak na marginesie... termin porodu przypadał właśnie w moje imieninki ale Patryk się uparł na czerwiec..:rofl2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Czesc dziewczyny!

Moderatorow przepraszam ze dubluje posta z innego watku ale sprawa jest bardzo pilna!
Pilnie prosze o porade - wlasnie firma mnie zwalnia z powodu likwidacji etatu (redundancy):wściekła/y:. Termin porodu mialam wyznaczony przez GP na wizycie w 9-tym tygodniu na 12 stycznia, w sobote mam pierwsze usg w szpitalu gdzie moga to uscislic. Wedlug pierwszego dnia ostatniej miesiaczki (7.04) wlasnie dzis zaczyna mi sie 21 tydzien ale w Polsce mialam robione usg 6 lipca i lekarz powiedzial ze wedlug rozmiaru plodu wychodzi ze jestem w 13tym tyg, czyli teraz jakbym byla w 20tym.
W pracy mam podac date do kiedy maja mnie miec w papierach jako zatrudniona zebym kwalifikowala sie na maternity benefit (idac 16 tyg przed porodem) ale jak to dokladnie dziala, czy ktos wie? Czy na pewno bede sie kwalifikowac jesli idac na macierzynski tak naprawde juz nie bede wracac do tej firmy??
Dzisiaj chce dzwonic do urzedu i przejsc sie do citizens information, mam nadzieje ze mi cos poradza:baffled: Czy ktoras z Was byla/jest w podobnej sytuacji i moze poradzic???
 
Do góry