reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z FRANCJI!

hej
Marcelek ok. do przedszkola chodzi chetnie chodz niewiele rozumie. caly czas nawija do pani po pl i nic a nic nie zamizrza mowic po fr. no ale dac mu toche trzeba czasu by sie oswoil i bedzie ok. aa i dostalismy zajecia wyrownawcze w czwartki 30min to moze to mu pomorze sie otworzyc. najwazniejsze jest to ze chce isc do przedszkola i nie placze czy nie robi oporow.
mi maz zostawil auto ale pozniej dzwoni bym nie jechala jak sie nie czuje pewnie :)))
 
reklama
Marys wlasnie jezdz teraz poki sucho na drogach tak sie lepiej uczyc,potem grudzien styczen nie wiadomo jakis snieg czy cos, ja sie zima balam jezdzic jak mieszkalam w moim wioszydle i bylam odcieta od swiata naprawde
Brawo Marcelek, dzielny chlopak!!!
 
A ja mam caly czas problem: moj synek kladac sie wieczorem wie juz , ze bedzie rano plakal przed wyjsciem do szkoly. A rano jest jak przewidzial trudno go uspokoic juz nie wiem co robic i jak mu wytlumaczyc, ze nie trzeba plakac.....
 
krapyka ja nic nie poradze bo nie mam doswiadczenia z starszakami...a jakie On Ci daje powody: czy nuda w szkole bo wszystko za latwe tak? czy jestes pewna, ze nikt mu nie dokucza, nie czuje sie tam samotny itp?
 
Anucha kilka powodow: ze sie nudzi (ponoc za latwe), ze za dlugo, ze teskni nawet mi mowil... wiec chodzi z moim zdjeciem do szkoly w kieszonce:) Racej konflitow nie ma z kolegami. U nas wszyscy sie znaja a w klasie 19 dzieci jest. gdyby jakikolwiek konflikt byl od razu jak nie nauczycielka to inne mamy by mi powiedzialy.
 
Krapyka, a myslisz ze bedzie mozliwe, zeby nauczycielka proponowala mu jakies trudniejsze zadania? Kiedy bedziesz miala mozliwosc z nia pogadac?
 
Inny program mial juz w przedszkolu od dawna. W cp troche moze byc inaczej. Czekam na date zebrania i z nia pogadamy. Rozmawialam tez ze sasiadem, ktory byl dyrektorem szkoly i mowil, zeby odczekac z pol roku , zeby inne dzieci sie nauczyly czytac. Ponoc do grudnia wszystkie dzieci sie wyrabiaja z lektura.
 
krapyka : czy synek ma jakiegos stalego, dobrego kolege ? z torym bawi sie codizennie, o ktorym slyszysz ? moze jets sam, nie znalazl kolegi, moze czuje sie 'na boku' ? a moze to po prostu teskonta za toba...?
 
Bo wiesz, nawet jesli nauczycielce nie chce jeszcze na razie wymyslac programu specjalnie dla niego, to moze jakas bystra nauczycielka mogla by mu dac na przyklad jakas taka Wazna Funkcje w klasie, ktore moze by go zmotywowalo na przyklad zeby do grudnia komus slabemu pomagal w czytaniu...i wtedy moze by sie poczul wazny i potrzebny w tej szkole mimo ze nudno?
 
reklama
Krapyka rozczuliłam się jak przeczytałam, że synek z twoim zdjeciem chodzi do przedszkola.

Życzę aby jakiś pomysł w końcu zadziałał i synek przekonał się do przedszkola.
Ten z funkcją pomocnika słabszym brzmi fajnie, tylko czy on jest śmiałym chłopczykiem ?

Jeszcze idąc tym tropem pomyślałam jakbyś sama mu dawała jakieś domowe książki z zagadkami np. ale z drugiej strony obawiałabym się troszkę, że odizoluje go to od innych dzieci - że mogą dziwnie patrzeć, jak by się tak zaszył w kącie z własnymi książkami...

Kurcze nie fajna sytuacja - o ile na konflikt z kolegą można by coś poradzić to na nude i tęsknotę za mamą, nie wiedziałbym co...
 
Do góry