Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
magda: racja...temat rzekaaa
za to teraz ja sie pocuzlam dotknieta grupa ludzi zazerajacyhc sie czipsami i popijajacych cola
tylko z eja jesczze zre frytki i kebbay i popijam piwem
i na sport nie chodze... spalam na kanapie. z ksiazka - precyzuje
)) moglabym plywac w basenie piwa ( po godzinie basen bylby pusty a ja zasikalabym sie na amen chyba), chipsy tez zre)))))))) zamiast kebabow to ja pizze kocham))p 
jak już bedę kiedyś tam w ciąży to nawet się nie zorientuję bo ja na co dzień jem jak kobieta w ciąży - ciastka czekoladowe, chipsy, batoniki, frytki - mąż do dzisiaj mi wypomina jak kiedyś o 1-2 w nocy barszcz biały gotowałam bo zgłodniałam, a smażenie frytek ok północy albo szybki wypad do McDonald o 1 w nocy to normalka - wystarczy, że na głos powiem ZJADŁABYM COŚ - to mąż od razu pyta czy do McDonald jedziemy ? i chinczyka i sushi i wszystko co gotowe i w cyzm Palcy maczac nie musze. i kaloryczne, zeby dlugo potrzymalo a wygladasz jak?? szczypiorek??? mialam kumpele w LO ktora nie jadla tylko ZARLA a chuda jak pies. w ciagu 6 lekcji potrafila zjesc 4 bulki wypic 4 butelki oranzady albo coli... )))))))) )) w tym moj tata))
