yasemin : Ja powiem tobie tak. Kazdy ma swoja indywidulana pore, gdy czuje sie gotowy, gdy ten plan przyslania wszelkie inne. Otoczeniem - to na penwo wiesz - przejmowac sie nie ma co ...zawsze znajdzie sie ktos kto stwierdzi ze za syzbko, ze za pozno. a kiedy nasptene tak jak piszesz... Ludziom latwo ingerowac w czyjesz zycie, komus doradzac 'na odleglosc', z akogos podejmowac decyzje, a sami nei sa w stanie podjac odwaznych i rzeczowych decyzji dotyczacych ICH ZYCIA...
Oczywiscie, nie mowie ze tzreba tylko instyntketm sie keirowac, czasy sa zbyt ciezkie zeby mozna sobie pozwolic na hop siup ! Ja o dziekcu myslalam juz w wieku 16 lat ! To zawsze gdzies we mnie siedzialo... À le oczywiscie wiedzialam z enajpierw szkola, ulozoenie innych spraw, bo nie wysracyz chciec i dzialac a pozniej myslec jeju i co teraz ...?
Kwetsie praktyczne : finanse, pokoje do dyzpozycji to sa owszem rzeczy praktyczne, wazne, ale NIE ANWJAZNIEJSZE! I mysle ze w glebi o tym wiesz, a te argumenty bardziej sluza za wymwoke przed innym strachem ( odpowiedizlanosc, stres, czy dam rade, czy bede dobra mama...). Tak naprace sa na swiecie bardzo szczesliwe rodizny zyjace w 40metrach, dzieic spiace po 2-3 w pokoju, i bardzo niesczzelsiwe dzieci i rodzice majace 250m dla jendego czy dwojki dzieci...
i tak jets ze wsyztskim : ubrankami, gadzetami, wozkami coraz bardzoiej rpzypomnajacymi luksusowe samochody wyscigowe, komapktowe i jakie tylko...
Jelsi o wiek od strony medycznej chodzi, bilogicnzej ... to tez sie nie ma co oszukiwac, pewnie ze w dzisiejsyszych zcasahc rozne sa wspomagacze, kontorle i kobiety rodza swiadomie i po 40tce... I s atakie co jako 40latki i pierworodki maja ZERO problemow, a ja w ciazy ww ieku 22 mlat mialam ciaze ...wlasnie takiej kalsycznej ponadczterdziestki... ! wiec na penwo troche i loteria.
À le sama mam przyjaciolke ktoezej rodzic elekarze ( mama gin poloznik) ona sama dzis przyszly ginekolog... i troszefczke sie juz w zyciu napatrzyly i mowia ze jednak jakies tam statystki sa... i z elepiej nie kusic losu ... z wiekiem, z alkoholem w ciazy, z kilkukrotnymi cesarkami na zyczenie .. itp itp... mama przyjaciolki na ciezkich studiach rodizla 2ke dzieci, po 30tce dla niej nie bylo mowy... wola miec juz hc wczesniej...
pozniej jets wkestia wyszalenia sie, zwiedzania...
mnie gdy zaszlam w ciaze w wieku 22 ( rodzilam 23) imprezy juz kompletnie nie obchodzily...Pamietam jak dzis ze stars aod emnie o 5 lat koleznka niby kolokatorka na sile mi ( u siebie ) organizowala moje 21 wsze urodizny na ktore czulam sie zmuszona zejsc z 1 pietra do niej na parter!!!! to byly moje ostatnie organizowane urodziny

nasteopna bedzie czterdziestka na ktora wyjade z mezem na ibize lub jakeli jednak wystarsze sie decybeli, na malediwy
Odpowiedzialnosci nie uniniesz, czy w wieku 23 czy w wieku 30 czy 40... dziekco nie urosnie w wieku 10 zamiast 20 tylko dlategoz e zdecydujesz sie na nie 10 lat pozniej...te sama drooge kazdy ma do przebycia... kazdy ma inna natire, sile, energie, potzreby...ja osobiscie nie wyobrazam sobie ( jak moja tesciowa) w wieku prawie 4àtu zmieniac pieluchy, w wieku 50 przechodzic kilkuletni bunt nastolatki... ja sobie pieluch nie wyobrazam juz pO 30-tce, moj limit to 30, 32 jelsi mi na leb odwali. no ale oczywsicie sa osoby ktore na odwrot, nie wyobrazaja sobie 'zwiazac sobie" rak, wstawac w nocy, zmieniac pieluch majac zaledwie tych dwadziescia kilka ... Ja podkreslam ZMOJA NATURA nie wyobrazam sobie wstawania nocnego w wieku 35-40... nikt mi nie wkreci nawet super hero, z etak samo odsypiasz 5 zarwanych noicek w wieku 20 jak w wieku 30, aczy 40.... a z dziekciem impreza moze trwac jak afrykanski slub ...2 tygodnie dzien i noc! ja juz widzialam w wieku 25 ze cazlonocna impreza kosztowala mnie ciutke wiecej niz gdy mialam 18... nikt mi nie wkreci ze po 30tce sprawy sie polepszaja

dla mnie jedne mocniejszy, drugio slabszy,a le kazdy ma swoja drabinke i czas bilogia czasem i biologia ...
Jesli o podroze chodzi : to tu MUSZE U C Z C I WI E przyznac ze to jest jeden minus, moj jakis dorbny zal za czyms straconym... poniewaz z dziemci czy w ciazy na II koniec swiata, zmiany czasowe, klimat ...sie nie da... Nie miaabym tego zalu gdyby nie fakt ze az z pracy latal po calym swiecie i moglam mu wszedzie towarzyszyc...sami moglismy sobie pozwolic na calkiem fajne podorze i moglibysmy to kontynuowac, gdyby...no wlasnie : nie dzieci.
z dziemci sie nie wybiore do japonii, do autsralii, w choroby tropikalne, na maczu piczu... a wiem mam swiadomosc z etaka podroz moglabym odbyc nawet 2 razy w roku. i tu rachunek jets prosty i bolesny.
À le cos kosztem czegos. na pewno dla jedynego argumentu podrozy nie zmienilabym zdania, cofnela czasu.
poz atym jetsem raczej typem lenia, ktory otwarcie i szczerze liczy ile lat dzieci beda mialy gdy ja bed emiec 40, 45... i bardziej podoba i zawsze mi sie podobala opcja zblizaaej sie pelnoletnosci, niz ...10 lat... I dlatego dla mnie, jelsi losn finsanse pozowola...podorze sa odlozeniem projektu na pozniej, ale czyms czego nie stracilam na zawsze !!! po rpsotu zamiats zwiedzac swiat w wieku 25 bede to robic w wieku 40 !
poza tym jeszcze jednej nagonki nie lubie ... wymowki WYGODNICTWA mlodego dzisiejszego pokolenia ... o ile potrafie zrozumiec argumenty braku stabilizacji i checi zapewnienia dobrobytu ( brak stalej pracy, czy mieszkania wlasnego, wynajmu anwet na wlasne nazwisko) to wkurzaja mnie jakies takie oklepane i powtarzane przez mlodych slogany typu nie utne sobie mlodsoci, chce podrozowac po calym swiecie, bawic sie, korzystac, wysypiac sie do woli, nawet szczere i asumée egoistyczne stwierdzenia : chce na siebie wydawac pieniadze, w siebie inwestowac, sobie kupowac a nie na dziecko ... i ja nietsety - PRZEPRASZAM JELSI KOGOS URAZE- ale cisnienia podwyzszoneo dostaje gdy slysze te teksty u mlodych ktorzy 5 min pozniej narzekaja ze ciezko znalezc prace, ze tlyko przez znajomosci, ze na stazu czy w I pracy cie zajezdzaja i robisz po nocach nadgodziny, ze praca za grosze... wiec bede moze i chamska, ale Jaki sen jak u dzidzi od 21 do 8, jakie podroze za 1200/miesiac ? sorx jelsi kogos urazilam, ale sama przeszlam przez rpozne komenatrze ze strony moich znajomych z LO, z podrowka, ktorzy sie po glowie pukali jak urodzilam I dziecko w wieku 23 ze chyba zwariowalam, ze ...potwierdzam najwiekszy tupet : jestem z amloda i mu niepewna przyszlosc gwarantuje !!! i niektorz tych osob do dzis mieszkaja u rodzicow ( bo wygodnie !!!), albo na juz dawno niestudenckich a kolkoacjach po 10 na mieszkaniu... CO niekotre dalej sie zastanawiaja czy chca byc artysta kelnerem czy w reklamie pracowac...i tak uwazaj ze planuja logicznie swoje zycie, ze wszystko w dobrym czasie... i ze korzystaja z zycia pelna piersia... jezdzac na stopa, spiac co tydzie z innym facetem i imprezujac w wieku 30 5 razy w tygodniu do 5 nad ranem.... taka anegdotka
