reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
a ja spadam do kościoła i na szcepionko. Mam nadzieje, że Wika dzielnie zniesie kłucie i nie bedzie za bardzo płakac. Odezwę się jak wrócimy. Miłego sprzątania i robienia brzuszków. Ja się za brzuszki biore od jutra, bo dzisiaj to już raczej mi sie nie chce.
 
reklama
a ja jestem zla, bo chcialam sie zapisac na zajecia z masazu dla niemowlat i juz nie ma miejsc:wściekła/y:powiedzieli, ze sie do mnie odezwa jak bedzie nastepna sesja, ale ja we wrzesniu jade do Polski na 1,5 miesiaca, wiec pewnie tez sie nie zalapie:-(

musze sie przyznac, ze odpuscilam sobie rano bieganie i brzuszki, bo mala wstala o 4.30 i jakos nie bylam w nastroju:-pnadrobie wieczorem, jak nie padne do tego czasu, bo corcia jeszcze od tej 4.30 nie drzemala:baffled:chyba upal ja dobija - mnie na pewno:dry:
 
Do góry