reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
Agutek, jeśli chodzi o MMR to ona jest żywa ta szczepionka i chyba dlatego jest tak niebezpieczna dla dzieci uczulonych na jajko kurze i chyba ospa jet też żywa.
A poza tym inne (tak tłumaczył nam lekarz) mają to białko rozdrobnione - hydrolizowane tak jak mleczko, które Szymek pije - nutramigen i wtedy nie jest to niebezpieczne a MMR ze jest żywa to ma całe białko i żółtko jaja kurzego. Oczywiście może obejść się bez powikłań ale po co ryzykować ??
U mnie w przychodni jak pytałam to nawet nikt nie wiedział co w ulotce do tej szczepionki jest napisane a pro po tego białka, jajka i w ogóle. Jak im powiedziałam co wyczytałam to panie powiedziały : "no może i tak" :angry: ale żebym poszła do alergologa i on da mi zaświadczenie czy można czy nie szczepić.
 
ja mam przychodnię praktycznie pod samym blokiem :-D
i jakoś i tak mi nie po drodze było :-D

ale pójdę niebawem ;-)

Czyli wyszło że jestem nadgorliwa :-):-D ale byłam ciekawa ile waży moje dziecko bo przy tej jej alergii mało podawałam jej nowości tylko głównie mleko z kaszką dostawała. Ale ostatnio powiedziała lekarka że wagę ma książkową więc chyba wszystko dobrze.
 
Agutek, jeśli chodzi o MMR to ona jest żywa ta szczepionka i chyba dlatego jest tak niebezpieczna dla dzieci uczulonych na jajko kurze i chyba ospa jet też żywa.
A poza tym inne (tak tłumaczył nam lekarz) mają to białko rozdrobnione - hydrolizowane tak jak mleczko, które Szymek pije - nutramigen i wtedy nie jest to niebezpieczne a MMR ze jest żywa to ma całe białko i żółtko jaja kurzego. Oczywiście może obejść się bez powikłań ale po co ryzykować ??
U mnie w przychodni jak pytałam to nawet nikt nie wiedział co w ulotce do tej szczepionki jest napisane a pro po tego białka, jajka i w ogóle. Jak im powiedziałam co wyczytałam to panie powiedziały : "no może i tak" :angry: ale żebym poszła do alergologa i on da mi zaświadczenie czy można czy nie szczepić.


dzięki za wyjaśnienie, to ja się przejdę do lekarza najpierw i wypytam co robimy w naszej sytuacji :sorry2:
teraz na nowo wprowadzam żółtko do diety, a potem chcę spróbować powoli białko, ale podaję teraz przepiórcze a one ponoć dużo mniej uczulające są :sorry2:

Czyli wyszło że jestem nadgorliwa :-):-D ale byłam ciekawa ile waży moje dziecko bo przy tej jej alergii mało podawałam jej nowości tylko głównie mleko z kaszką dostawała. Ale ostatnio powiedziała lekarka że wagę ma książkową więc chyba wszystko dobrze.

:-D:-D:-D
a ile teraz waży?
 
dzięki za wyjaśnienie, to ja się przejdę do lekarza najpierw i wypytam co robimy w naszej sytuacji :sorry2:
teraz na nowo wprowadzam żółtko do diety, a potem chcę spróbować powoli białko, ale podaję teraz przepiórcze a one ponoć dużo mniej uczulające są :sorry2:



:-D:-D:-D
a ile teraz waży?

Ostatnio lekarka w przychodni mnie zaskoczyła ale chyba swoją niewiedzą bo powiedziała mi że przecież to żółtko uczula a białko nie. A ja daję żółtko już od dawna i Madzi nic nie jest . Białka jeszcze nie dawałam. Czy ja się mylę, że jest odwrotnie ??

9700 w tamtym tygodniu ważyła :tak:
 
nie to białko uczula właśnie...
żółtko dawałam 2 miesiące i nic nie było, a raz podałam całe jajo w postaci jajecznicy i wylądowałyśmy w szpitalu na oddziale z niesamowicie silną reakcją uczuleniową :baffled:
 
nie to białko uczula właśnie...
żółtko dawałam 2 miesiące i nic nie było, a raz podałam całe jajo w postaci jajecznicy i wylądowałyśmy w szpitalu na oddziale z niesamowicie silną reakcją uczuleniową :baffled:

Pamiętam. Nie wiem dlaczego tak powiedziała. Więcej do niej nie pójdziemy.
 
reklama
witajcie,

Piotrus właśnie zasnał i mam chwilkę dla siebie;-),

Elahar niebezpieczny taki lekarz - prawda, bo możesz się zasugerować jego radą, a tu proszę :no:, w mojej przychodni też mam taka panią doktor, która kiedyś bez zbadania małego powiedziała, że na jej oko to mały wygląda na zdrowego:szok:, teraz ją omijamy szerokim łukiiem, na szczęście jest drugi pediatra;-)



ja tez nie chodzę na kontrolne ważenie od pewnego czasu, ale jak Piotrus był maleńki, to chodziłam nawet co 2 tyg, bo wtedy słabo mi przybierał na wadze:tak:


no i pogoda nam sie zepsuła:dry:, czy ktos wie,kiedy będzie poprawa:laugh2:
 
Do góry