reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

ja dzisiaj wprowadziłam butelkę przed kąpielą:tak: poprostu już mi się nie chce biegać z gazikami i wycierać ząbki:no: więc mała wcina butle w tym czasie nalewamy wodę do wanny:tak: iw wannie myjemy ząbki szczoteczką:tak:
wczoraj mój mąż nalał małej prawie całą wanne wody:szok: i odkryliśmy że Natalcia pływa:szok::szok: macha nóżkami i rączkami jak żabka:tak:
 
reklama
Witam w Nowym Roku
spóźnione życzenia wszystkiego Naj dla dzieciaczków i Mamuś, zdrowia dla Miloku.

U nas MASAKRA!!
Noc Sylwestrową spędziliśmy na usypianiu , tuleniu i lulaniu małego który walczył z wysoką gorączką .NAwet nie wiem kiedy przyszła północ. Mały spał może z 3 godziny i my tyle samo.
Co prawda gorączka opadła dziś rano ale za to od rano nic nie zjadł. NIC. Ani cycka ani kaszki. Nic. Nie chce też butelki, ani pić łyżeczką. Od 14 zaczęliśmy go więc poić strzykawką , żeby tylko uniknąć szpitala. Ja trzymam, mąż wstrzykuje a mały walczy jak lew. Doszliśmy już do 12 ml co 15 minut. Jestem kompletna dętka. Aż się boję nocy.
Naprawdę przy takich małych dzieciach odwodnienie idzie w sekundę. Strasznie trzeba tego pilnować.

No nic. pozdrawiam wszystkich i idę się zdrzemnąć. Mały zasnął
 
Dzień dobry

kaskada a w międzyczasie będzie mały miał jakąś kontrolę lekarską czy leczenie domowe jest skuteczne?
Moja córcia pierszy dzień była pod kroplówką. A następnego już jakoś jadła i piła ale też dużo mnie niestety. Wierzę ci, że jest wam ciężko. Musicie to przetrwać.
 
Cześć :-).

Miloku, życzę szybkiego powrotu do zdrowia i owocnych starań :tak:.
Kaskada, współczuję przeżyć :-(.

Ja też jestem niewyspana, bo synuś obudził się o północy na flachę, o 3-ej na krótkie marudzenie i o 4:30 na kolejną flachę :szok:.
 
Agutek zaraz jedziemy na ostry dyżur. Mały na razie zasnął więc damy mu chwilę pospać.
Wojtek od samego początku infekcji- lekkiego katarku jest cały czas pod opieką lekarza. PRaktycznie co 4 dni od ok 20 grudnia. Tak ok 29 grudnia wyglądało już , że wszystko idzie ku lepszemu a tu 30 grudnia- buch, 40 stopni i wylądowaliśmy na ostrym dyżurze. Okazało się , że początki zapalenia płuc. Dostał zastrzyki, w Sylwestra jeszcze było ciężko, wczoraj gorączka zaczęła opadać ale przestał jeść. A za to dzisiaj, na antybiotyku gorączka znowu poszybowała pod niebo- 39,5 rano.
W nocy zjadł trochę cycka, walnął kupola i w zasadzie oprócz tego nic nie je. Cały czas go poimy strzykawką.
CIężko jest.
 
witam się w Nowym Roku i przesyłam Wszystkim Dzieciaczkom i Mamom spóźnione zyczenia noworoczne,spełnienia marzeń ale przede wszystkim zeby nasze dzieciaczki były zdrowiutkie

kaskada- współczuje choróbska, daj znac co wam powie lekarz, a Wojtusia mocno ucałuj:-(

my mielismy imprezke sylwestrowa w domu i wczoraj był wielki dzien sprzatania ( na kacu) nawet ściany 2 musielismy z mężemy myć bo znajoma znajomych tak dla zabawy polała nam spritem:baffled::baffled::wściekła/y::wściekła/y:powiedziałam już ze nie bede zapraszała nie swoich znajomych bo naprawde chate mi zdemolują:baffled::baffled:ale chatka juz wysprzatana, wczoraj odebrałam od moich rodziców Wikę a byłam taka za nią steskniona że szok, z reszta ona jak mnie zobaczyła to od razu raczki do mnie i sie przytulała z 20 minut.....
jeszcze dzisiaj mam wolne ale zaraz musze leciec na zakupy i do rodziców, wiec znów dzien w biegu....
 
witajcie,

Kaskada współczuję Wam bardzo, życzymy zdrówka maluszkowi:-)

my z Piotrusiem co prawda przechodzimy tylko zapalenie oskrzeli, ale boje sie, żeby nie przerodziło sie to w coś więcej, bo też zaczęło się tylko od katarku ok.20 grudnia i wlecze sie do teraz,a jutro bedziemy mieli kontrolę.

Troche dziwne to zapalenie, bo Piotrus nie kaszle, nie gorączkuje (tu akurat wręcz przeciwnie - miał 34.9 temperaturę:szok:), tylko od czasu do czasu zbiera sie mu wydzielina w gardle, którą odchrząkuje, jak mu sie uda:tak:.
 
ewelina- Piotrusiowi tez w takim razie życze duzo zdrówka....
moja Wktoria tez miała katar przez 1,5 tygodnia ale po kroplach i eurespalu jej przeszło i obyło się bez zapalenia oskrzeli i antybiotyków, na szczęście. Nawet nasza lekarka sie śmiała że to była jej pierwsza infekcja i na szczęście bardzo mała :)
 
Witajcie:-)
ja mam dzisiaj wolne:-D
kaskada życzę zdrówka dla Wojtusia:tak:
kasia zabiłabym za tą ściane:wściekła/y: szczególnie że to dla zabawy:wściekła/y:
 
reklama
ewelina- Piotrusiowi tez w takim razie życze duzo zdrówka....
moja Wktoria tez miała katar przez 1,5 tygodnia ale po kroplach i eurespalu jej przeszło i obyło się bez zapalenia oskrzeli i antybiotyków, na szczęście. Nawet nasza lekarka sie śmiała że to była jej pierwsza infekcja i na szczęście bardzo mała :)


Kasiu dziękujemy bardzo:-), widzisz u was skończyło sie dobrze, a mnie niestety nie:no:

Byłam z Piotrusiem u lekarza w czwartek po świetach na kontroli (bo smarkał sie już od tygodnia) i przepisała Piotrusiowi eurespal, kazała również przyjść do kontroli w sobotę, czyli za dwa dni i wtedy okazało sie, że ma juz zapalenie oskrzeli:szok:, no i antybiotyk, dostał Zinat:wściekła/y:, ale nie wiem czy juz jest dobrze, jutro to skontrolujemy
 
Do góry