reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

hihi ewelinka ale nieala beka dobrze ze drzwi mieliscie zamniete i wam do lozka nie wlazl. u nas w uk cos takiego sie stalo. kolesj pomylil domy i wszedl od tylu , bylo otwarte wgramolil sie na gore (byl po 12 nocce) i wszedl do lozka , do zony jakiegos angola . ten narobil rabanu i krzycza, wezwal policje a pol przytony polak nic po angielsku nie rozumial:-D:-D:-D

bylimy dzisiaj na usg bo na tej kostce jakas narosl sie zrobila , no i wyszla jakas jak to lekarz powiedzial banka z plynem :szok::szok: i moze sie wciagnac za pare dni tygodni albo nawet za rok:szok::szok: w tym czasie mam go ograniczac ruchowo , ale niby jak:szok::szok::szok:przeciez on jest nie do upilnowania i na nogach jest non stop:baffled::baffled:
\chyba pojde jeszcze do innego lekarza
 
reklama
miloku- powodzenia z utrzymanien Tristana, ale może rzeczywiście idź do innego lekarza, tak dla własnej pewności.
ewelinka- tak jak pisała miloku dobrze że wam na chatke nie wszedł :)

a my dopiero wróciliśmy, bylismy u moich rodziców i u znajomych i się zeszło. Moja córeczka widziała ostatni raz mojego tatę 3 tyg. temu i go nie poznała. Słuchajcie był taki ryk jak ja chciał wziąć że szok, nawet sie takiej jej reakcji nie spodziewałam.Ale teraz sobie postanowiłam, że nawet sama bede cześciej do swoich rodziców wpadać,
 
biedny Tristanek, mam nadzieje że go za bardzo nie boli ta kostka,,,
moja L padła dzisiaj o 23 :tak::szok: jestem w szoku bo miała dzisiaj tylko jedną drzemkę między 12 a 14 potem nic :no:
na spacerze dzisiaj nie była bo u nas cały dzień padał deszcz,aż żal mi sie robiło tych dzieci pod foliami w taką pogodę :baffled:
Ewelina, my tak mieliśmy jakiś miesiąc temu - sąsiad z naprzeciwka po kilku bardzo dużych drinkach jak mniemam:cool2: pomylił drzwi, chciał je otworzyć, potem zrezygnował i z łomotem zaczął schodzić po schodach (sądząc że żona go na noc nie chce wpuścić) zawołałam tatę i po niego zszedł, zapukał do właściwych drzwi i było po sprawie, też mieliśmy najpierw stracha potem wylew :-D
 
Dzień dobry w pochmurną niedzielę.

Dziś w planach mamy obiadek u teściów :tak: I w ten sposób dzień zleci i znowu będzie poniedziałek i do roboty trzeba będzie iść :eek:

miloku to się narobiło cholercia, jak ty utrzymasz w ryzach Tristanka? Normalnie współczuję :-(

Justine mój lekarz uważa, że lepiej w folii ale na dworze niż w domu ;-) Ja wczoraj się poświęciłam i łaziłam w mżawce, bo niestety codziennie moja córcia na dworze nie jest. A lekarz ciągle daje mi w podstawowych zaleceniach - świeże powietrze, jak najwięcej :rolleyes:


Moje dziecko chyba bardzo mocno przechodzi ten kryzys 8 miesiąca :eek: Nadal nie chce w nocy męża do uspokojenia. A jak przyniesie ją do mnie do łóżka to się tak we mnie wtula, że aż nie mam siły od razu z nią walczyć, bo to aż słodkie się robi :-D Tylko kiedy jej to przejdzie, bo się martwię, że wejdzie jej w krew :dry: Nie wiemy już co robić, ale kryzysu nie wytępi się chyba konsekwencją, bo to nie jest wymuszanie dziecka, tylko jego emocje... :eek:
 
Witam:-)
moja od 6 nie śpi:szok: zawsze budziła mnie dopiero ok 8:tak: a teraz nawet jak jej daje zabawki to bawi się 10 minut i mnie woła:wściekła/y:
coś mi się wydaje że górne ząbki męczą córcie:tak:
 
Witajcie :-)

My też nie śpimy od 6 :sorry2: Ale przynajmniej noc była spokojna ;-)

Miłej niedzieli wszystkim życzę :-)
 
Witajcie :-)

My też nie śpimy od 6 :sorry2: Ale przynajmniej noc była spokojna ;-)

Miłej niedzieli wszystkim życzę :-)

u nas znów pobudki nocne, ale bez chisterii, tesciowa wczoraj dojrzała drugiego ząbką - musze sprawdzic małej jak troszkę się jej humor poprawi, bo marudna straszna - a tym czasem czekamy na księdza, bo dzis kolędę mamy. Ciekawe co będzie mruczał, bo nie mamy jeszcze kościelnego!!! Andrzej na uczelni, tak więc chyba mi się samej oberwie:tak::-D
 
Dzień dobry :tak:
Ja 2 ostatnie noce wstaje do córki kilka razy żeby położyć ją spać z pozycji siedzącej. Nie wiem co mi dziecko kombinuje ale jak wchodzę do niej do pokoju to siedzi w łóżeczku i przysypia albo coś sobie gada pod noskiem. :-( Raz to mnie totalnie zaskoczyła. Spała na siedząco a głowę miała między nogami ( taka skulona) Nie mam zdjęcia bo była 3 w nocy ale widok był komiczny i co z kregosłupem.

Agutek moja Madzia w nocy też nie pozwala wziąść się na ręce przez tatusia a o karmieniu butelką też nie ma mowy. Tylko mi pozwala. A w dzień już nie robi takich podziałów.
 
Dzień dobry :tak:
Ja 2 ostatnie noce wstaje do córki kilka razy żeby położyć ją spać z pozycji siedzącej. Nie wiem co mi dziecko kombinuje ale jak wchodzę do niej do pokoju to siedzi w łóżeczku i przysypia albo coś sobie gada pod noskiem. :-( Raz to mnie totalnie zaskoczyła. Spała na siedząco a głowę miała między nogami ( taka skulona) Nie mam zdjęcia bo była 3 w nocy ale widok był komiczny i co z kregosłupem.

elehar, ale mnie rozbawiłaś, faktycznie musiało to komicznie wyglądać- mała okrobatka nam rosnie :-),a co do kręgosłupa to jęsli bedzie przez chwilkę w takiej pozycji to napewno nie ucierpi - gorzej chyba jak by całą noc tak przespała:-(
 
reklama
Do góry