reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
dzieciom naszym nic nie przeszkadza:-D:-D:-D

No niestety :-D i nie ma mowy o współpracy :-D

Moja dzisiaj postanowiła sama zjeść talerz zupy i zjadła ale śliniaczek nie pomógł bo ubranie od razu było do prania. A jak próbowałam pomóc i podać do buzi to się wkurzała na mnie i odpychała. :baffled:
 
elahar a tak normalnie to ją karmisz?
bo u nas to już gdzieś od maja/czerwca wyłacznie samodzielne jedzenie, nie karmię jej już wcale bo nie pozwoli :no: wszystko sama inaczej krzyczy na mnie :-D.
 
elahar a tak normalnie to ją karmisz?
bo u nas to już gdzieś od maja/czerwca wyłacznie samodzielne jedzenie, nie karmię jej już wcale bo nie pozwoli :no: wszystko sama inaczej krzyczy na mnie :-D.

U nas to jest pół na pół z tym karmieniem. W większości jednak ja ją karmię bo inaczej to by jadła bardzo mało. Jak siedzimy przy stole to sama je trochę ze swojej miseczki a ja w międzyczasie przemycam drugą łyżką do buzi. A poza tym wstyd się przyznać ale trochę biegam za nią i upycham do buzi. :-:)baffled: Owoce i przekąski je sama.
 
Hello :-). Ja mam dzisiaj urlop, bo teściowa musiała iść do okulisty. W związku z tym spotkałam się przed poludniem z koleżanką w mieście (oczywiście w towarzystwie Karola) i kupiłam sobie siatkę ciuchów na wyprzedaży za 40 zł. Dokładnie 5 bluzeczek, 2 spódniczki i sukienkę. Potem byłam jeszcze w urzędzie i jestem padnięta :-D.

jeśli jednak już zawoła i posadzę ją to normalnie grzecznie siedzi do momentu dopóki się nie załatwi :tak:
Karol nieraz siedzi przez pół godziny i nie chce zejść :-D. Kupę robi właściwie tylko do nocnika (na wakacjach mu się zdarzyły 2 wpadki), a sika do pieluchy, ale jak się go posadzi na nocnik, to prawie zawsze zrobi siku. Jak robi siku to łapie się za pampersa.
 
moja dzisiaj biorąc kąpiel zawołała, że chce się załatwić i musiałam ją wysadzić i nasiusiała do nocnika :-D

ale dzisiaj była zmęczona, już po 18 wołała smoczka i się pokładała :szok:
oby tylko do rana pospała...ale wątpię, bo bardzo mało zjadła na kolację :eek:

blueberry to udane zakupy :-) za takie małe pieniądze to najbardziej cieszą :tak:
 
Witam:tak:
wróciłam z pracy i od razu pojechaliśmy do biura podróży:tak: padło na Tunezję lecimy na djerbe:-) 10 września wylot:tak: do pracy wracam dopiero 6 października:-D:-D:-D ale wypocznę i oczywiście wtedy córcię zaprzyjaźnię z nocnikiem:tak:
 
hej,
czy ktoś zauważył moją nieobecność;-),
napęd mi siadł i laptopik był u "doktora":-D,

głowa mnie juz nie boli i czuje sie o niebo lepiej:-)

Roksi, to niecałe 2 tygodnie:szok: i heja, jestes juz jakos przygotowana do takiej podróży?
 
reklama
Roksi, to niecałe 2 tygodnie:szok: i heja, jestes juz jakos przygotowana do takiej podróży?
Ewelina wszystko mamy:tak: w sumie zabieramy ubrania letnie:tak: sandałki plażowe Natalka ma:tak: chyba kupie jakiś materac do pływania i może jak znajdę jakieś klapki plażowe to sobie kupię ale nie jest to konieczne:no:
leci z nami moja siostra:tak: przyda się do pilnowania chrześnicy:-D
 
Do góry