marzenka_g
Zaciekawiona BB
Moja mala na poczatku tez nie miala lez.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
u nas od początku były łzy:-)Moja mala na poczatku tez nie miala lez.
Dziewczyny cud!!!!
zabrzmi to moze niewiarygodnie, ale jeszcze wczoraj wieczorem przeczytalam rozdzial o zasypianiu z tej ksiazki o dzieciach o ktorej wspominalam, gdyz u nas sceny byly zawsze zwiazane z lozkiem i dzis rano w akcie desperacji wprowadzilam juz go w zycie. Wedlug tej ksiazki placz naszej Niusi to objaw skrajnego przemeczenia i powinnam dziecko klasc do lozka zaraz po trzecim ziewnieciu. tak tez zrobilam- zdziwilam sie ze trzecie ziewniecie jest pol godziny po przebudzeniu, no ale proba nie strzelba - co mialam do stracenia!
I cud!!!!!! Ona spi! Dzis w dzien 5 razy strzelila sobie godzinna drzemke i obylo sie bez histerii - jedynie lekkie sceny ale bez uzycia rak
jestem w szoku!!
teraz jest po kapieli i wychodzi na to ze zrobila sobie noc, bo juz 2 godzine spi - a ja rzucam sie na dalsze rozdzialy tej ksiazki.
Przyznaje, ze ostatnio mocno sie modlilam do szefa na gorze, ze skoro dal nam dziecko to niech dolaczy instukcje obslugi i... chyba dolaczyl![]()
nie chcem zapeszac, ale byloby cudownie gdyby to sie utrzymalo. Dodam, ze pokoj w ktorym spi zaciemnilismy calkowicie nawet w dzien- dzisiaj takze po raz pierwszy.
Zobaczymy jak bedzie w nocy i czy sie jej nie pomiesza.
trzymajcie za nas kciuki. :-)
u nas od początku były łzy:-)
ja też muszę bo ostatnio czytałam ja na początku ciąży i wiele nie pamiętamJa chyba niebawem zajrzę sobie ponownie do tej Tracy Hogg