A
Agutek
Gość
Ja serków nie daję, tylko danonki. Mam schizę na punkcie wapnia, bo mały nie pije mleka. Karol zjada takiego danonka mega. A jogurt nieraz zjada cały, nawet taki duży 210g.
Ja ostatnio mam taki patent, że kupuję serki homogenizowane naturalne i do nich dodaję minimalną ilość owoców, żeby nie były takie kwaśne, ale też nie tyle owoców by były słodkie. Chcę ją przekonać do tego naturalnego smaku. Czasami je Danio, ale one takie słodkie są dość mocno. Danonki też dostaje co któryś dzień na zmianę z tym naturalnym, ale wtedy na raz idą dwa danonki mega. Tylko one strasznie słodkie są ech Także od jakiegoś czasu głównie serek homo naturalny u nas króluje.