Hejka mamuśki i dzieciątka :-)
podczytuję i w końcu coś napiszę.
Moja córunia też się boi wiertarki, płacz niesamowity w chwili włączenia wiertarki.
Za to za odkurzaczem wszędzie biega, uwielbia jak jej powietrze dmucha w buzie, wiem że to nie dobrze bo wszelki kurz ląduje jej w nosie itp, ale nic nie pomaga, ona tak chce i tyle.
Co do opalania w solarium to ja raz bardzo się poparzyłam.
Oczywiście opalałam się już wczesniej po 15/20 minut,ale tym razem zmieniłam salon, pytałam jakie lampy mają, babka powiedziała że takie jak wcześniej.
W razie czego poszłam tylko na 10 minut i to było o 5 za długo
Okazało się że lampy były raz silniejsze.
Mam nadzieję że takie jedno zdarzenie nie zaważy na zdrowiu mojej skóry.
Teraz solaria unikam wielkim łukiem
podczytuję i w końcu coś napiszę.
Moja córunia też się boi wiertarki, płacz niesamowity w chwili włączenia wiertarki.
Za to za odkurzaczem wszędzie biega, uwielbia jak jej powietrze dmucha w buzie, wiem że to nie dobrze bo wszelki kurz ląduje jej w nosie itp, ale nic nie pomaga, ona tak chce i tyle.
Co do opalania w solarium to ja raz bardzo się poparzyłam.
Oczywiście opalałam się już wczesniej po 15/20 minut,ale tym razem zmieniłam salon, pytałam jakie lampy mają, babka powiedziała że takie jak wcześniej.
W razie czego poszłam tylko na 10 minut i to było o 5 za długo
Okazało się że lampy były raz silniejsze.
Mam nadzieję że takie jedno zdarzenie nie zaważy na zdrowiu mojej skóry.
Teraz solaria unikam wielkim łukiem