Gratuluję kolejnym mamusio poznania płci swoich maluszków. Super wieści. Ale ciekawa jestem ile z nas zdziwi się przy porodzie;-)
Paula7 super, że Twój synuś już w formie, nie ma nic wspanialszego niż zdrowie naszych malców.
Jak czytam Justynko o Byczkach to mi się słabo robi. Mam nadzieję, że jednak będzie córcia bo już drugiego chłopca indywidalisty mogę nie znieść ;-) Mój Marcinek jest Skorpionem i taki z niego uparciuch, nie cierpi zmian, mały konserwatysta rośnie. Ale i tak jest najukochańszym synkiem na świecie :-) Teraz pomaga remontować pokój dla Julci, robi to z niesamowitym zaangażowaniem, urabia się po łokcie;-) zrywając stare tapety. Widok niezły ale jaka pociecha, mały pomocnik rośnie. Już nie może się doczekać kiedy zacznie Julcie w wózku wozić, kiedy będzie mógł ją wszystkiego uczyć...
Ciekawa jestem na ile się sprawdzi to, jakie dziecko w brzuszku takie później. Bo w sumie Marcinek był spokojny, kładł się spać wtedy kiedy ja i rzeczywiście po porodzie był spokojnym niemowlaczkiem. Regularnie spał, jadł i nie miał kolek. A teraz Julcia w brzuchu szaleje to już się boję co będzie potem ;-)