reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

oooo Madziu, też bym pojechała do Chorwacji....

Marzenko, współczuje pobudek - mi czasem i o ósmej cięzko otworzyć oczy. :dry:
u mnie Maja też czasem wtaje tak wcześnie, ale przyznam ci szczerze że bawi się w pokoju , sama a potem z Mikołajem, jak on wstanie.
 
reklama
u mnie Maja też czasem wtaje tak wcześnie, ale przyznam ci szczerze że bawi się w pokoju , sama a potem z Mikołajem, jak on wstanie.

no Nati też by się pewnie bawiła, ale obawiam się, że zastałabym niezłe pobojowisko jak bym wstała... wpierw powyciągałbym naczynia ze zmywarki:no: potem zabrałaby się za porządki w szafkach - ze szczególnym uwzględnieniem szafki z garnkami:no:, potem byłaby zapewne segregacja śmieci:no: a na koniec tego wszystkiego włączyłaby sobie komputer i pewnie pomalowała paznokcie:-D
 
no Nati też by się pewnie bawiła, ale obawiam się, że zastałabym niezłe pobojowisko jak bym wstała... wpierw powyciągałbym naczynia ze zmywarki:no: potem zabrałaby się za porządki w szafkach - ze szczególnym uwzględnieniem szafki z garnkami:no:, potem byłaby zapewne segregacja śmieci:no: a na koniec tego wszystkiego włączyłaby sobie komputer i pewnie pomalowała paznokcie:-D
ha ha ha:-D:-D
Filip miał okres wczesnego wstawania,co przyznam doprowadzała Mnie do szału:sorry: na szczęście minęło i Nataszce też na pewno minie :tak:
 
ha ha ha:-D:-D
Filip miał okres wczesnego wstawania,co przyznam doprowadzała Mnie do szału:sorry: na szczęście minęło i Nataszce też na pewno minie :tak:

ale ja do tego czasu zejdę z tego świata:-(..... chyba zacznę chodzić spać razem z nią:sorry:... to też wstanę o 6.00 i powiem "oooo fajnie, nie?":-D
 
no Nati też by się pewnie bawiła, ale obawiam się, że zastałabym niezłe pobojowisko jak bym wstała... wpierw powyciągałbym naczynia ze zmywarki:no: potem zabrałaby się za porządki w szafkach - ze szczególnym uwzględnieniem szafki z garnkami:no:, potem byłaby zapewne segregacja śmieci:no: a na koniec tego wszystkiego włączyłaby sobie komputer i pewnie pomalowała paznokcie:-D
Marzenko ale się uśmiałam :tak::-Dno to niezła agentka!moja jeszcze bladego pojecia nie ma co to lakier do paznokci,ale jak rzęsy tuszować i co to jest tusz to wie:-)

Marta-no to kochana z niej dziewczynka jak tak ładnie da wam jeszcze pospać,dobrze że ma z kim się bawić .Ciekawa jestem jej reakcji jak pojawi się maleństwo!rany tyle Was radości czeka:tak:super!

U nas dziś ładnie świeci słoneczko a teraz widze że momentami nie fajnie wieje wiatr,a chcę po obiadku wyjść pobiegać po ogródku jakoś nie chce mi się dalej iść mam nadzieje że przestanie wiać.

Madzia-ja niestety też nie pomoge w temacie Chorwacji.Nie byłam tam a szkoda,mi się strasznie Egipt marzy jednak będąc tam nie przebolałabym niezwiedzenia Piramid a Z Nicol to nie bardzo poczekamy aż podrośnie.My może pojedziemy do Austri i Niemiec ale to jeszcze nic pewnego zapewne wycieczki do Krościenka na weekendy też będą.

Matysia-My też teraz na etapie rozmyślania odnosnie placu zabaw:tak:trzeba jechać pomału i się rozejrzeć.Wy już macie coś postawionego?czy też planujecie jak narazie?i jśli moge spytać o jakim placu zabaw mowa?Mi się podobają te z drzewa domek ze zjeżdżalnią i hustawką.zastanawiam się też ile wyniusł by koszt jakby wszystko zakupić i samemu zrobić.Moi dwaj panowie dali by rade spokojnie to zrobić(m i teść)

Choć nie wiem czy opłacało by się musimy to sprawdzić,na allegro zjeżdzalnia plastikowa kosztuje 150 tylko zadziwiło mnie że zaprzesyłke chcą 100zł .

Nic uciekam miłego dzionka kochane:-)
 
Madziu - ja nigdy na Chorwacji nie byłam. Bardzo bym chciała, bo podobno pięknie jest, ale z tego co słyszałam to tam i tak bardzo drogo jest! Roxy była w 2008 roku. Ją zapytaj o ceny i bazę noclegową. Może Ci coś dopomoże... My w tym roku - tak jak w ubiegłym - do Turcji się wybieramy. A Egipt do czasu wakacji pewnie już wróci do normy...
Myslałam że Turcja wychodzi dużo drożej podobno w Bułgarii jest tanio ale strasznie daleko a przez rumunie jechać z dzieckiem troche nie bardzo. Ja zawsze jeździłam do Włoch do mamy ale teraz niestety już nie mam możliwości a szkoda bo te plaże i to morze bajka....
A co do wstawania to Kamil też punkt 6 na nogach zwłaszcza w weekend jak mam wolne i do tego pierwsze co robi to mnie ściąga z łóżka jak nie chce wstać to ubiera mi kapcie i ciągnie pościel :)
Martuś a Tobie gratuluję takiego spokojnego dziecka bo ja to się boję Kamila na chwile samego zostawić w pokoju bo zawsze coś extra mądrego wymysli :-D
 
Ostatnia edycja:
Madziu - a nie myślałaś o Bułgarii samolotem??? My byliśmy, ale kilka lat temu. Byliśmy na 7 dni samolotem i mieliśmy w hotelu śniadania. I za ten tygodniowy pobyt zapłaciliśmy coś około 1200 zł od osoby. Chyba nawet niecałe 1200. A tam rzeczywiście na miejscu dość tanio było, więc obiadokolacje i wieczorne piwko nas zbyt wiele nie kosztowały. Pamiętam, że do Bułgarii lecieliśmy z Rainbow tours i byliśmy w Słonecznym Brzegu. Samochodem raczej bym się nie wybierała... A zeszłoroczna Turca to nas od osoby kosztowała 1559 zł za tydzień opcją all in. Ale to było last minute. I było na prawdę rewelacyjnie!!! Polecam! co do Choracji to pojęcia o cenach nie mam, ale znajoma z pracy była kilka lat temu, a rok temu była jej córka i mówiły, że bardzo drogo niestety jest... no, ale były zachwycone!

Mamo Niki - a nie myślałaś o Egipcie już po sezonie? albo przed? ja mam nadzieję, że w przyszłym roku w ferie zimowe uda mi się pojechać. Ja strasznie chciałabym zobaczyć Petrę. Więc myślałam o jechaniu do Taby na tydzień, żeby bliżej było. W lecie w Egipcie jest potworne gorąco, więc dzieci bardzo by się umęczyły. Ale za rok w lutym... któż to wie... Myślę, że wówczas Niki zniosłaby już wycieczkę do Kairu. Fakt, że z Hurghady dość długo się jedzie, ale to nocą, więc myślę, że bym się pousiła...
 
co do egiptu, to ja byłam - w lipcu. I faktycznie - GORĄCO!!!!! ale pamiętajmy że dzieci inaczej to znoszą - uważam ze lepiej. Ale zwiedzania sobie z maluchami nie wyobrażam. :no::no:

bardziej mi się podobało w chorwacji (niż w egipcie). :tak::tak:



Marzenko - opis zachowania Nati rano - po prostu SUPER. :-D :-D

madziu - opis zachowania Kamilka rano - normlanie "mały szczeniaczek" . :-D :-D

u mnie nie jest aż tak sielsko, bo ja ich słyszę, więc to nie jest tak że śpię sobie spokojnie, ale poleżeć z przymrużonym okiem czasem mogę. Czasem są wrzaski od rana, a czasem Maja przychodzi i coś chce... więc to różnie bywa. :-)
 
Ostatnia edycja:
Ja też sobie tego z maluchem nie wyobrażam,na pewno nie z Filipem
Ciekawe co mi to lato przyniesie,jeśli gdziekolwiek uda Mi się wybyć to będzie już sukces...
Martuś u mnie tak samo rano wygląda dosypianie,z niedomkniętym okiem i wyostrzonym uchem:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kasiu - dlaczego piszesz "że jeśli gdziekolwiek uda Ci się wybrać to będzie to sukces"? Jakieś problemy z urlopem eMa? Czy po prostu niezdecydowanie nadal?

w Egipcie też byłam właśnie w lipcu... ale nie wybrałabym się z Nati chyba w lipcu... może i dzieci lepiej znoszą upały, ale faktem jest to, że taki upał jest dla wszystkich strasznie męczący. a jęczącego dziecka mam dość w domu! na wakacjach bym stękania nie chciała słyszeć. fakt - jest morze, basen - można się ochłodzić i jest ssssuper! ale jechać do Egiptu i nie zobaczyć piramid... a w lipcu na wycieczkę bym się nie wybrała z dzieckiem...
 
Do góry